Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

25 kwietnia 2010 r.
23:37
Edytuj ten wpis

Trenerzy i zawodnicy o meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock

W sobotę lubelski Motor bardzo pechowo przegrał z Wisłą Płock mimo że prowadził już 3:1. Przedstawiamy opinie na temat meczu zawodników i trenerów obu ekip.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W OPINII TRENERÓW

Jan Złomańczuk (Wisła)

– Po meczu w Stalowej Woli nie wracaliśmy do domu, aby nie tracić czasu na długie podróże autokarem. Zdecydowaliśmy się na pobyt blisko Lublina i trenowaliśmy w Nałęczowie. W dwóch wyjazdowych spotkaniach planowaliśmy minimum cztery punkty.

Mecz z Motorem rzeczywiście był dramatyczny. Wiedziałem, że to będzie ciężka konfrontacja, a kiedy zobaczyłem boisko, powiedziałem – dramat całkowity. Stan płyty moim zdaniem odpowiada czwartej, piątej lidze. Moi zawodnicy na początku popełnili dwa błędy. Do przerwy było 3:1 i praktycznie mogło być po zawodach.

Ale my przypomnieliśmy sobie mecz w Łęcznej, gdzie też była walka. My walkę z Motorem podjęliśmy w drugiej połowie. Chwała zawodnikom za to, bo kilka akcji rzeczywiście było ciekawych, a decydującego gola zdobyliśmy już w doliczonym czasie.

Bogusław Baniak (Motor)

– Powiem krótko – kpina i hańba. Niektórzy zawodnicy zadrwili z kibiców, z nowej spółki, zadrwili też ze mnie. Powiem szczerze, że po tym meczu, który miał olbrzymie znaczenia dla Motoru, powinienem pewnym piłkarzom podziękować, a jeżeli tego nie zrobię to tylko dlatego, że nasza sytuacja kadrowa jest trudna.

Będziemy musieli się męczyć, ale tylko do czerwca. Po formie zaprezentowanej przez Dawida Dłoniaka mogę stwierdzić, że za wcześnie zrobiliśmy z niego bramkarza Lublina. Pięć strzałów i cztery gole, to wstyd. Z kolei Wojciech Białek moim zdaniem przestał spotkanie. Porażka oznacza, że chyba spadliśmy do drugiej ligi, ale podkreślam słowo chyba.

Znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Na pewno nadal będziemy walczyli, ale z pewnymi zmianami personalnymi. Ja nie przejdę obok tego meczu, bo przegrać spotkanie, w którym się prowadzi 3:1, to nie tylko tragedia trenera, to coś niesamowitego. Takie mecze oczywiście się zdarzają. Gdyby było 3:3, wówczas kibice by nam jeszcze wybaczyli, ale przegrana bardzo boli.

To, co się stało w ostatnich sekundach jest jakąś paranoją. Byliśmy w niebie, a znaleźliśmy się w piekle. Jeżeli chodzi o grę, to Janek ma rację, na tym boisku trudno o płynne akcje, dlatego największy żal mam o brak koncentracji.

Przemysław Żmuda, piłkarz Motoru

– Na trybunach bardziej przeżywa się mecze, zwłaszcza takie, kiedy w ostatniej minucie wszystko odwraca się o 180 stopni. Pierwszy raz byłem w takiej sytuacji, kiedy początkowo wydawało się, że wszystko jest poukładane, a finał jest bardzo smutny. Byłem przekonany, że po zmianie stron może być tylko lepiej i dalej będziemy punktowali przeciwników.

• Po meczu w szatni panowała gorąca atmosfera?

– Chłopaki rozmawiali ostro, ostro wypowiadał się też trener. Nie wszystkie słowa nadają się do powtórzenia. Ale taka twarda dyskusja jest potrzebna i świadczy, że jeszcze mamy w sobie sportową złość i zamierzamy walczyć. Wprawdzie sytuacja jest trudna, ale nikt z nas nie pogodził się ze spadkiem. Nadzieja wciąż się tli.

• Powróci pan do składu na najbliższy mecz?

– Zobaczę w poniedziałek, kiedy mam kolejny zabieg i zastrzyk. Boję się poważniejszej kontuzji, ale nie mogę wykluczyć, że już będę zdolny do gry.

ROZMOWA Z Michałem Maciejewskim, obrońcą Motoru
Czekaliśmy na ciosy

• Po meczu pan i koledzy mieliście pretensje do Carlosa. Obwiniacie go o stratę ostatniego gola?

– To już nie chodzi o ostatnią bramkę, ale o całokształt. Ja nie potrafię z nim grać, szczerze mówiąc, jest zero współpracy, brakuje komunikacji. Występował, bo urazy wyeliminowały kilku zawodników. Dawid Ptaszyński jeszcze nie doszedł do siebie, kontuzję leczy Przemek Żmuda. Oczywiście wszystkiego nie można zrzucać na jednego chłopaka, ale każdy widział jak było. Szkolne błędy, prawa strona nie funkcjonowała, jechali z nami, zagrywali prostopadłe piłki. Było kwestią czasu, kiedy przeciwnicy zaczną strzelać gole. My staliśmy i czekaliśmy na ciosy i z 3:1 robiło się 3:4. To jest totalne frajerstwo i brak odpowiedzialności za grę, za wynik. Przykro mi, a teraz nasza sytuacja jest bardzo ciężka. Oczywiście w każdym meczu będziemy walczyli do końca.

• Co się z wami stało po przerwie?

– Nie wiem. Zawsze tak jest, że Motor przez 15 minut po przerwie śpi. A przecież mówiliśmy w szatni, że pierwszy kwadrans po zmianie stron jest bardzo ważny. Jak przetrwamy, to znacznie przybliżymy się do zwycięstwa. Może poczuliśmy się zbyt pewnie, a goście szybko odrobili straty. Jestem w ciężkim szoku, bo byłem przekonany, że utrzymamy przynajmniej remis.

• Musicie się pozbierać przed kolejnym spotkaniem...
– Nie zamierzamy się poddawać, bo do końca sezonu pozostało kilka kolejek i matematycznie nadal wszystko jest możliwe. Wciąż mamy o co walczyć i w każdym meczu chcemy grać dla kibiców i o komplet punktów. Przed wyjazdem do Ostrowca musimy się zmobilizować.

Daniel Koczon, były zawodnik Motoru, dziś piłkarz Wisły Płock

– Nie widziałem meczu, ponieważ mam przepuklinę i w poniedziałek czeka mnie zabieg. Znam tylko relacje niektórych zawodników. Piłkarzom Wisły należy się szacunek za to, że potrafili się podnieść i ze stanu 1:3 wyszli na prowadzenie 4:3. Wygrywając wcześniej w Stalowej Woli zrobili duży krok w kierunku utrzymania się w pierwszej lidze. Motor skomplikował sobie sytuację. Myślę, że prowadzenie zdekoncentrowało gospodarzy, którzy już witali się z gąską.

Pozostałe informacje

WYBORY PREZYDENCKIE 2020: W drugiej turze (12 lipca 2020) w województwie lubelskim oddano 1 094 083 głosów.
725 423 (66,31%) otrzymał Andrzej Duda, a 368 630 (33,69%) Rafał Trzaskowski

Wybory prezydenckie będą kosztować 550 milionów złotych

Na organizację i przeprowadzenie wyborów prezydenckich w 2020 wydano ponad 304 mln zł, przy czym ta kwota obejmowała również przygotowania do wyborów korespondencyjnych, do których nie doszło. W 2015 było to ponad 174 mln zł. Ile będą kosztować wybory w tym roku? – Wstępna kwota, bo oczywiście na tym etapie nie mówimy jeszcze o wydatkach, to 550 mln złotych – wywiad z dr. Rafałem Tkaczem, szefem Krajowego Biura Wyborczego.

Matura 2025: Sprawdź się w naszym quizie i zobacz, czy zdałbyś z języka polskiego
QUIZ

Matura 2025: Sprawdź się w naszym quizie i zobacz, czy zdałbyś z języka polskiego

Czas błogiej majówki się zakończył uczniowie z całej Polski zasiądą w poniedziazłek, 6 maja, do najważniejszego egzaminu w życiu. Pamiętasz, kto napisał "Tango", albo o co chodziło w "Antygonie"? Sprawdź się w naszym quizie i dowiedz się, czy zdałbyś maturę z języka polskiego.

Piłkarze Kłosa Chełm (zielone stroje) są jedyną drużyną w IV lidze, która jeszcze nie wygrała spotkania

Kłos wciąż czeka na zwycięstwo. Wyniki Keeza IV Ligi

Kłos Gmina Chełm jest już praktycznie zdegradowany do klasy okręgowej. W sobotę najsłabszy zespół rozgrywek wyraźnie uległ rezerwom Motoru Lublin

Rafał Trzaskowski w Zamościu: Nie dajmy sobie odebrać dumy
galeria

Rafał Trzaskowski w Zamościu: Nie dajmy sobie odebrać dumy

Nie dajmy sobie odebrać dumy. Jeśli będziemy razem, gdy odbudujemy wspólnotę, skorzystamy z naszych historycznych tradycji, to wygra cała Polska, wygra Zamość – mówił dziś Rafał Trzaskowski do słuchających go na Rynku Wodnym w Zamościu.

Majówka na drogach: ilu pijanych kierowców zatrzymali policjanci?

Majówka na drogach: ilu pijanych kierowców zatrzymali policjanci?

W całej Polsce policjanci zatrzymali 1316 kierujących pod wpływem alkoholu. W województwie lubelskim takich kierowców było 62.

Ousmane Drame był bohaterem rywalizacji w Ostrowie Wielkopolskim

PGE Start Lublin pokonał Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

Świetny mecz zagrał Ousmane Drame

PGE MKS FunFloor Lublin przegrał w Kobierzycach

PGE MKS FunFloor Lublin został rozbity przez KPR Gminy Kobierzyce

Ten wynik pozbawił już całkowicie lubelski zespół szans na tytuł mistrzowski. Przypadł on szczypiornistkom KGHM MKS Zagłębie Lubin

Bogdanka LUK Lublin o krok od mistrzostwa Polski. Kibice jak zwykle nie zawiedli [ZDJĘCIA]
galeria

Bogdanka LUK Lublin o krok od mistrzostwa Polski. Kibice jak zwykle nie zawiedli [ZDJĘCIA]

W drugim spotkaniu finałowym o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała wicemistrza kraju Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0, a mecz z trybun oglądał niemal komplet publiczności

SU-30M

Trafione, zatopione. Ukraiński dron morski zniszczył dwa rosyjskie myśliwce Su-30

Ukraiński dron morski Magura zniszczył rosyjski myśliwiec Su-30 Do ataku doszło w pobliżu miasta Noworosyjsk w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji – informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). Drugie zestrzelenie – na Krymie – nie jest jeszcze potwierdzone.

Beretowy weekend
foto
galeria

Beretowy weekend

W klubie Rzut Beretem w Lublinie znów było gorąco. Frekwencja dopisała, a klub dosłownie pękał w szwach. Kolorowe światła i pulsujące dźwięki klasycznych hitów wypełniły przestrzeń, tworząc niesamowitą atmosferę, którą dało się odczuć od razu po przekroczeniu progu. Te wyjątkowe chwile zostały uwiecznione na zdjęciach. Zapraszamy do obejrzenia pełnej fotogalerii z imprezy w Rzut Beretem, aby raz jeszcze poczuć klimat tej niezapomnianej nocy!

Zderzenie dwóch samochodów w Modliborzycach. Trzy osoby ranne

Zderzenie dwóch samochodów w Modliborzycach. Trzy osoby ranne

Do wypadku doszło około godziny 15.35 w niedzielę, 4 maja, w Modliborzycach. W tej chwili droga jest zablokowana.

Rafał Trzaskowski
galeria

Rafał Trzaskowski w Lublinie: Każdy, kto nosi mundur, zasługuje na szacunek

Polska cała głosuje na Rafała… skandowało kilkaset osób przed Ratuszem Lublinie. Rafał Trzaskowski na ostatniej prostej kampanii wyborczej odwiedził Lublin i Zamość.

Gra F1 25
GRAMY
film

F1 25: Realizm i prędkość, czyli 15 minut rozgrywki (wideo)

Wszystkie zakręty i nierówności. Twórcy gry F1 25 chwalą się efektami zastosowania technologii LIDAR do skanowania torów wyścigowych.

Nauka idzie w las. Lesnicy zapraszają nauczycieli na warsztaty

Nauka idzie w las. Lesnicy zapraszają nauczycieli na warsztaty

Dwa dni będą trwały bezpłatne warsztaty przeznaczone dla nauczycieli szkół podstawowych i średnich oraz osób prowadzących edukację przyrodniczą.

Fragment Meczu w Lublinie
galeria

"Złoty gol" Piotra Packa dał Lubliniance wygraną nad Orlętami Radzyń Podlaski [ZDJĘCIA]

Lublinianka Lublin pokonała Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski po golu Piotra Packa

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium