Przedwyborcza czystka

W piśmie adresowanym do nas broniący swego kolegi dyrektorzy napisali: "Dziwi nas i bulwersuje fakt, że konkurs został ogłoszony, gdy Pan Burmistrz Terespola dowiedział się, że Krzysztof zamierza kandydować na stanowisko burmistrza. Dobrzy ludzie Panie Burmistrzu nie boją się konkurencji. Dziwne, że przez okres Pana pracy na stanowisku burmistrza dyrektor nie otrzymał żadnej nagany, upomnienia, a tylko premie i nagrody. Jedynym jego przewinieniem okazało się, że postanowił wystartować w wyborach samorządowych.”
W liście otwartym dyrektorzy chwalą też osiągnięcia K. Króla m.in. w organizowaniu Międzynarodowego Przeglądu Chórów Kolędniczych oraz Przeglądu Poezji Śpiewanej. Krzysztof Król nie kryje oburzenia na zorganizowanie tuż przez wyborami konkursu, w którym przegrał.
- Konkurs został przeprowadzony w okresie przedwyborczym. Nie kończyła się żadna kadencja. Odbieram to jako atak na konkurenta. W komisji było dwóch kandydatów na burmistrza i czterech kandydujących na radnych m.in. z komitetu wyborczego dotychczasowego szefa zarządu miasta - mówi Krzysztof Król.
Burmistrz Zbigniew Banach nie zgadza się z tymi zarzutami. Twierdzi, że konkurs został zaplanowany zanim jeszcze K. Król zgłosił się jako kandydat na burmistrza. Zaznaczył, iż zmiana statutu MOK wymagała przeprowadzenia postępowania konkursowego. Poinformował nas, że komisja konkursowa przyznała siedem punktów Ryszardowi Kornelukowi oraz zero Krzysztofowi Królowi.