Prawie czterdzieści osób wzięło udział w "Wampiriadzie”, czyli akcji zbiórki krwi. Po raz kolejny zorganizowali ją studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie.
Tego samego zdania jest Irena Szynkaruk, studentka pedagogiki. - Naprawdę nie ma się czego bać. Dzisiaj oddawałam krew po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni - obiecuje Szynkaruk. - Niezdecydowanym radzę, żeby wybrali się razem z koleżanką lub kolegą. Wtedy na pewno poczują się raźniej.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa chętnie włącza się do studenckich inicjatyw. - Bo to właśnie studenci i uczniowie należą do osób, które najczęściej są krwiodawcami - tłumaczy Tomasz Jankowski, lekarz z chełmskiego oddziału RCKiK w Lublinie. - Są dla nas niezwykle cenni. Podczas takich akcji wielu młodych ludzi oddaje krew po raz pierwszy. Dzięki temu mogą przekonać się, że pobieranie krwi to naprawdę nic strasznego, a można przy tym pomóc wielu chorym. Zwykle po tym do nas wracają.
Podczas akcji udało się zebrać kilkanaście litrów krwi. - Bardzo nas cieszy zaangażowanie studentów - przyznaje Paweł Klasura, wiceprzewodniczący Uczelnianej Rady Samorządu Studentów w PWSZ. - Nikogo nie trzeba było namawiać do udziału. Większość wiedziała o "Wampiriadzie” już wcześniej, ale niektórzy decydowali się spontanicznie. W najbliższym czasie znowu chcemy zorganizować taką akcję.