Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nasi tancerze na castingu w Warszawie (ChDK)
Formacja Takt Chadek, jako jedyna z Chełma i regionu dostała się do tanecznego show Polsatu. Jej brawurowy występ podczas castingu wzruszył do łez jednego z jurorów. Jak wypadli, można zobaczyć na Facebooku. Tam także, ale tylko do środy, można zagłosować na naszych tancerzy.
Po co mistrzom Polski w tańcach latynoamerykańskich występ w "Tylko taniec”? Oni sami są przekonani, że to dla nich duża szansa. Szansa, aby zaistnieć nie tylko w środowisku, ale także przed szeroką ogólnopolską publicznością. To także, szansa na to, aby znaleźć sponsora. Czy się uda?
Zaczęli doskonale. Takiego startu mogą pozazdrościć im konkurenci. Bo tylko na ich występie polały się szczere łzy wzruszenia. Występ naszej formacji dosłownie "rozbroił” jednego z jurorów Alana Andersza. On sam przez wiele lat tańczył w formacji latynoamerykańskiej. Jak powiedział podczas programu, występ Taktu przywołał jego wspomnienia z przeszłości i wyzwolił wiele emocji.
Zanim jednak "taktowicze” stanęli przed jurorami "Tylko taniec”, to oni musieli poradzić sobie z emocjami. Przede wszystkim stresem.
– Może się wydawać, że taki występ dla mistrzów Polski to nic takiego. Że oni nie znają tremy. Nic bardziej mylnego – mówi Małgorzata Paździor-Król, dyrektor Chełmskiego Domu Kultury, która wraz z trenerem Romanem Pawelcem, towarzyszyła tancerzom podczas castingu w Warszawie. – Nasi tancerze mieli trudne zadanie. Fakt, że są mistrzami podniosło poprzeczkę. Dodatkowo wśród jurorów zasiadają ludzie, którzy są specjalistami, jeśli chodzi o tańce latino.
Michał Malitowski to dwukrotny mistrz świata w tańcach latynoamerykańskich. Do tego trzynaście razy zdobywał tytuł mistrza Polski. No i wspomniany już Alan Andersz.
– Nasi tancerze musieli wystąpić w takiej choreografii, aby nie tylko pokazać, jak wygląda taniec formacyjny, ale także dać publiczności i jurorom widowiskowe show – dodaje Paździor-Król. – Myślę, że dali z siebie wszystko. A łatwo nie było. Również dlatego, że na nagranie czekaliśmy wiele godzin. O 9 stawiliśmy się na castingu. Na nagranie weszliśmy dopiero o 23. Czekając widzieliśmy przygotowywania i nerwy innych uczestników. I to, jak schodzili po występie ze sceny. Jedni szczęśliwi, inni załamani. Chcieliśmy, żeby nam się powiodło.
I tak się stało. Takt otrzymał od jurorów cztery zielone gwiazdki. To maksymalna ocena i być może przepustka do półfinału. Zanim jednak okaze się, czy wystąpią w półfinałowym odcinku i zawalczą o główną nagrodę programu, mają szansę na dodatkowe pieniądze. Na Facebooku trwa głosowanie na uczestników programu "Tylko taniec”. Głosy przeliczane są na pieniądze. Pomóżmy naszym tancerzom zebrać ich jak najwięcej. Głosować można tylko do środy 14 marca.
Zaczęli doskonale. Takiego startu mogą pozazdrościć im konkurenci. Bo tylko na ich występie polały się szczere łzy wzruszenia. Występ naszej formacji dosłownie "rozbroił” jednego z jurorów Alana Andersza. On sam przez wiele lat tańczył w formacji latynoamerykańskiej. Jak powiedział podczas programu, występ Taktu przywołał jego wspomnienia z przeszłości i wyzwolił wiele emocji.
Zanim jednak "taktowicze” stanęli przed jurorami "Tylko taniec”, to oni musieli poradzić sobie z emocjami. Przede wszystkim stresem.
– Może się wydawać, że taki występ dla mistrzów Polski to nic takiego. Że oni nie znają tremy. Nic bardziej mylnego – mówi Małgorzata Paździor-Król, dyrektor Chełmskiego Domu Kultury, która wraz z trenerem Romanem Pawelcem, towarzyszyła tancerzom podczas castingu w Warszawie. – Nasi tancerze mieli trudne zadanie. Fakt, że są mistrzami podniosło poprzeczkę. Dodatkowo wśród jurorów zasiadają ludzie, którzy są specjalistami, jeśli chodzi o tańce latino.
Michał Malitowski to dwukrotny mistrz świata w tańcach latynoamerykańskich. Do tego trzynaście razy zdobywał tytuł mistrza Polski. No i wspomniany już Alan Andersz.
– Nasi tancerze musieli wystąpić w takiej choreografii, aby nie tylko pokazać, jak wygląda taniec formacyjny, ale także dać publiczności i jurorom widowiskowe show – dodaje Paździor-Król. – Myślę, że dali z siebie wszystko. A łatwo nie było. Również dlatego, że na nagranie czekaliśmy wiele godzin. O 9 stawiliśmy się na castingu. Na nagranie weszliśmy dopiero o 23. Czekając widzieliśmy przygotowywania i nerwy innych uczestników. I to, jak schodzili po występie ze sceny. Jedni szczęśliwi, inni załamani. Chcieliśmy, żeby nam się powiodło.
I tak się stało. Takt otrzymał od jurorów cztery zielone gwiazdki. To maksymalna ocena i być może przepustka do półfinału. Zanim jednak okaze się, czy wystąpią w półfinałowym odcinku i zawalczą o główną nagrodę programu, mają szansę na dodatkowe pieniądze. Na Facebooku trwa głosowanie na uczestników programu "Tylko taniec”. Głosy przeliczane są na pieniądze. Pomóżmy naszym tancerzom zebrać ich jak najwięcej. Głosować można tylko do środy 14 marca.
JAK ODDAĆ GŁOS NA TAKT
Głosujemy oglądając występ Takt Chadek na http://apps.facebook.com/tylko-taniec/v/4f59df7397e8b8000100000e. Każdy może oddać 10 głosów dziennie. Po obejrzeniu wystarczy odświeżyć stronę. Można otworzyć np. pięć tych samych stron w zakładkach i klikać po kolei. Nasi tancerze proszą o wasze głosy. Nie zawiedźcie.
