Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przez założony w Chełmie w 1941 roku obóz przeszło ponad 250 tysięcy jeńców. Blisko połowa z nich poniosła tu śmierć. Przygotowywana właśnie produkcja ma być dokumentalnym zapisem tamtych wydarzeń i hołdem złożonym ofiarom.
Stalag 319 – taki tytuł ma nosić filmowy dokument. Chodzi o 26 minutowy program o zlokalizowanym w Chełmie jednym z największych i najbardziej okrutnych hitlerowskich obozów jenieckich na terenie dzisiejszej Polski.
Urząd miasta uchylił rąbka tajemnicy dotyczącej scenariusza. Częściowo fabularyzowany dokument pokaże historyczne wydarzenia przez pryzmat pracy reportera radiowego. Mający koszmarne sny mężczyzna rozpoczyna poszukiwania odpowiedzi na pytanie: co wydarzyło się tu w przeszłości.
Dziennikarz na swojej drodze spotyka ludzi, którzy wprowadzają go w tło tragicznych wydarzeń sprzed prawie 70 lat. Szybko odkrywa, że kolorowe i tętniące życiem dzielnice Chełma to miejsca, gdzie niegdyś w męczarniach konały tysiące osób.
W filmie wystąpią m.in. regionaliści i historycy, w tym Andrzej Rybak od dziewięciu lat badający historię obozu – Opowiem o stalagu i jego powstaniu, pokażę oryginalne dokumenty, które udało mi się zgromadzić oraz miejsca, gdzie obóz był zlokalizowany – zdradza Rybak.
Atrakcyjność filmowego przekazu podnieść mają inscenizowane rekonstrukcje niektórych wydarzeń. – W filmie wystąpią statyści w niemieckich mundurach oraz aktorzy przebrani za jeńców. Do produkcji wykorzystane zostaną również wojskowe pojazdy oraz inne rekwizyty nawiązujące do wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat – opowiada Marcin Grel, zastępca dyrektora Wydziału Promocji UM.
Miasto na realizację filmu wyda 15 tysięcy złotych, a kolejne około 10 tysięcy przekaże telewizja. – Biorąc pod uwagę skalę produkcji jest to niewielka kwota. Udało nam się zaoszczędzić znaczne środki m. in. dzięki temu, że występujący w filmie statyści nie wezmą za to wynagrodzenia.
Przygotowaliśmy własnymi środkami również większość potrzebnych rekwizytów oraz zaoferowaliśmy pełną pomoc logistyczną i organizacyjną na planie filmowym. Dzięki temu niewątpliwie zaoszczędziliśmy kilkanaście tysięcy złotych – mówi Roland Kurczewicz, pełnomocnik prezydenta.
Zdjęcia rozpoczną się lada dzień. W lutym gotowy już dokument zostanie zaprezentowany publiczności. – Oficjalną premierę filmu chcielibyśmy zorganizować w chełmskim kinie. Będzie to oczywiście seans bezpłatny, na który już teraz zapraszam wszystkich zainteresowanych chełmian – mówi Agata Fisz.
Film ukaże się także na ekranach telewizji publicznej. W pierwszej kolejności będzie go można obejrzeć w telewizji regionalnej. Najprawdopodobniej dokument o chełmskich stalagu wyemituje kilka innych stacji telewizyjnych należących do grupy TVP S.A.
Urzędnicy planują także udostępnienie filmu w wersji online. – Umowa koprodukcyjna umożliwi nam emisję filmu zarówno na stronie internetowej urzędu miasta jak i w innych formach publikacji. Tym sposobem wszyscy zainteresowani powinni mieć możliwość obejrzenia pierwszej tak dużej produkcji telewizyjnej w naszym mieście – dodaje Fisz.
Urząd miasta uchylił rąbka tajemnicy dotyczącej scenariusza. Częściowo fabularyzowany dokument pokaże historyczne wydarzenia przez pryzmat pracy reportera radiowego. Mający koszmarne sny mężczyzna rozpoczyna poszukiwania odpowiedzi na pytanie: co wydarzyło się tu w przeszłości.
Dziennikarz na swojej drodze spotyka ludzi, którzy wprowadzają go w tło tragicznych wydarzeń sprzed prawie 70 lat. Szybko odkrywa, że kolorowe i tętniące życiem dzielnice Chełma to miejsca, gdzie niegdyś w męczarniach konały tysiące osób.
W filmie wystąpią m.in. regionaliści i historycy, w tym Andrzej Rybak od dziewięciu lat badający historię obozu – Opowiem o stalagu i jego powstaniu, pokażę oryginalne dokumenty, które udało mi się zgromadzić oraz miejsca, gdzie obóz był zlokalizowany – zdradza Rybak.
Atrakcyjność filmowego przekazu podnieść mają inscenizowane rekonstrukcje niektórych wydarzeń. – W filmie wystąpią statyści w niemieckich mundurach oraz aktorzy przebrani za jeńców. Do produkcji wykorzystane zostaną również wojskowe pojazdy oraz inne rekwizyty nawiązujące do wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat – opowiada Marcin Grel, zastępca dyrektora Wydziału Promocji UM.
Miasto na realizację filmu wyda 15 tysięcy złotych, a kolejne około 10 tysięcy przekaże telewizja. – Biorąc pod uwagę skalę produkcji jest to niewielka kwota. Udało nam się zaoszczędzić znaczne środki m. in. dzięki temu, że występujący w filmie statyści nie wezmą za to wynagrodzenia.
Przygotowaliśmy własnymi środkami również większość potrzebnych rekwizytów oraz zaoferowaliśmy pełną pomoc logistyczną i organizacyjną na planie filmowym. Dzięki temu niewątpliwie zaoszczędziliśmy kilkanaście tysięcy złotych – mówi Roland Kurczewicz, pełnomocnik prezydenta.
Zdjęcia rozpoczną się lada dzień. W lutym gotowy już dokument zostanie zaprezentowany publiczności. – Oficjalną premierę filmu chcielibyśmy zorganizować w chełmskim kinie. Będzie to oczywiście seans bezpłatny, na który już teraz zapraszam wszystkich zainteresowanych chełmian – mówi Agata Fisz.
Film ukaże się także na ekranach telewizji publicznej. W pierwszej kolejności będzie go można obejrzeć w telewizji regionalnej. Najprawdopodobniej dokument o chełmskich stalagu wyemituje kilka innych stacji telewizyjnych należących do grupy TVP S.A.
Urzędnicy planują także udostępnienie filmu w wersji online. – Umowa koprodukcyjna umożliwi nam emisję filmu zarówno na stronie internetowej urzędu miasta jak i w innych formach publikacji. Tym sposobem wszyscy zainteresowani powinni mieć możliwość obejrzenia pierwszej tak dużej produkcji telewizyjnej w naszym mieście – dodaje Fisz.
