Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Rozmowa ze Stanisławem Piaseckim, artystą cyrkowym, który zagrał Sztukmistrza z Lublina

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Kiedy pan pierwszy raz był w cyrku?

- W cyrku byłem od zawsze. Za sprawą Jana Pawłowskiego, wileńskiego kuzyna mojej mamy, który już w 1935 roku zaczął pracować w cyrku. Kiedy przyjeżdżał do Szczecinka, skąd pochodzę, całe dnie siedziałem z artystami. I nie wyobrażałem sobie, że mógłbym co innego robić w życiu.

• Wuj był ideałem?

- Tak. W dobrej formie przeżył 94 lata. A jeszcze jak miał 89 lat, to dawał występy.

• Co pana najbardziej kręciło? Lwy, tygrysy, iluzja, lina?
- Wszystko razem. Na pewno nigdy w życiu nie myślałem, że zostanę linoskoczkiem.

• To przypadek?
- Mama nie była zachwycona moim pomysłem, że zostanę artystą cyrkowym. Skończyłem technikum mechaniczne w Szczecinku. W międzyczasie powstało studium cyrkowe w Julinku. Jeszcze przed maturą pojechałem na egzaminy. Zdawało nas dwustu, przyjęto osiemnastu. Na drugim roku Tamara Truszkowska powiedziała: Będziesz robił linę. Byłem zły.



• Na czym polegała nauka liny?

- Zaczęliśmy na wysokości pół metra. Stawaliśmy na linie i budowaliśmy piramidy. Stawałem na linę, na barkach stawał kolega, na jego barkach dziewczyna. I szliśmy. Potem linę podwyższano. Właściwa nauka odbywała się na wysokości 4 metrów.

• Bez asekuracji?
- Bez. Idąc po linie trzeba się skoncentrować na jednym punkcie. Poza nim nic nie ma.

• Jest wysokość, lina, oklaski, ludzie. Jak tu się skoncentrować?
- Kiedy wchodzę na linę, jest punkt do którego muszę dojść i nic więcej.

• To tak jak Piotr, który chodził po wodzie?
- Dokładnie. Jak chodzę po linie myślę o Piotrze, który chodził po wodzie. Miałem taki przypadek, kiedy wszedłem na linę rozkojarzony. Choć pracuję tyle lat, zdarzyło się to niedawno. Byłem za pewny, a lina była rozpięta nad rzeką.

• Poczuł pan strach?
- Przeraziłem się. Poczułem się jak Piotr, który zaczyna tonąć. Ale przypomniałem sobie o Ewangelii.

• Na pokazie w Lublinie bardzo dokładnie sprawdzał pan mocowania liny?
- Zdarzało się, że linę mocowano od kamienicy do kamienicy i haki wyrywały kawału muru. Pamiętam jak przygotowywałem się do występów w katowickim Spodku. Nie można było wbić kotw do podłoża. Przywieźli nam betonowe bloki, każdy ważył ponad tonę. Jak zacząłem naciągać linę, bloki zaczęły się przesuwać.

• Jak pan idzie po linie, chroni pana Bóg i św. Piotr. Co jeszcze? Balanserka, którą trzyma pan w dłoniach?
- Balanserka pomaga przy utrzymaniu równowagi. Można się na niej podeprzeć, kiedy idzie się na wysokości 4 metrów. Na wysokości 10-12 metrów to już nie ma znaczenia.

• To jaki jest ratunek?
- Złapać się liny. Jak nie zdążę, lecę na bruk.

• Ilu linoskoczków jest w Polsce?
- Ja.

• Jak ważne są buty?
- Dzięki cienkiej podeszwie czuję linę.

• Ile raz pan chodził po linie?
- Nie liczyłem. Tysiąc razy. Może więcej.

• Można pana wynająć?
- Tak.

• Kiedy pan skończy chodzić po linie?
- Już raz skończyłem. Ale przez przypadek wróciłem i znów chodzę.

• Jak syn będzie chciał chodzić po linie, puści go pan?
- Nauczę go.

• A tresura skąd się u pana wzięła?
- W latach dziewięćdziesiątych robiliśmy z żoną ekwilibrystykę na rowerach. Dostaliśmy propozycję, żeby wziąć cyrk Piasecki Olimpia w ajencję. Zaczęliśmy liczyć pieniądze. Tresury zawsze były drogie. Kupiliśmy zwierzęta: dwa osły, kucyki, lamy, jaka i słonicę Sumatrę. Chcąc nie chcąc zostałem z żoną treserem.

• Jak się tresuje osiołka?
- Nie trzeba doprowadzać do takiej sytuacji, żeby on był uparty. Jak chce się wytarzać w piachu, to trzeba dać mu spokój. Nie ma siły, żeby tego mu zabronić. Jak się mu da marchewkę, to on za nią pójdzie. Jak go będę ciągnął, to nie pójdzie.

• Co robił osiołek?
- Klękał na kolana. Ustawiał się razem z kucykiem. Przeskakiwała przez nie lama.

• Opluła pana kiedyś?
- Mnie nie. Ale jak się zdenerwowała, to nadymała policzki i ostro pluła.

• Które z pana zwierząt było najinteligentniejsze?
- Słonica.

• Jak się zaprzyjaźnić ze słoniem?
- Bardzo prosto. Wystarczy wykazać mu uczucie. To wszystko.

• Co lubią słonie?
- Drapanie za uchem i po brzuchu. A najbardziej lubią łakocie. Sumatra lubiła kiszoną kapustę i ogórki kiszone. Przepadała za słodyczami. Wystarczył jej cukierek. Jak miałem miętusy w kieszeni, zaraz wyczuła, gdzie są. Łasiła się, aż dostała.

• Czy to prawda, że słonie boją się myszy?
- Tak. Boją się małych rzeczy, których nie widzą. Posłyszą ruch i kopią.

• Zdarzyło się, że Sumatra się wkurzyła?
- Tak. Raz to było w Stalowej Woli. Wystraszyła się fajerwerków tuż przed wejściem na arenę. Postawiła uszy, podniosła ogon. Zrobiła ruch w przód i w tył. Stał mój samochód i przyczepa kempingowa. Weszła pomiędzy, lekko rozsunęła, postawiła nogę na płot i poszła. Zaczęła biec w kierunku bloków; z prędkością 60 km/godz. Ja za nią. Pracownik pobiegł po chleb. Dobiegliśmy do bloków. Trochę się uspokoiła. Zawróciła. Znów zaczęli strzelać. To Sumatra w tył zwrot. Przebiegliśmy trasę trzy razy. Zatrzymała się w przejściu między blokami.'

• Czy Sumatra lubiła spacerować?
- Bardzo. W Lublinie byliśmy kilkakrotnie na występach. Zwiedziłem z Sumatrą wiele dzielnic Lublina. Uwielbiała też chodzić nad morzem. Wykąpała się, poleżała, szliśmy dalej. Lubiła chodzić z moim synem na spacery. Jego koledzy chodzili z psami, on szedł ze słoniem przy nodze.

• Jadła na spacerze?
- Potrafiła zjeść 10 chlebów. A jak nie dostała podwieczorku, to ryczała.

• Co słoń je na śniadanie?
- Osiem kg gniecionego owsa. Na obiad 20 kg marchwi.

• Na podwieczorek?
- Cztery chleby. Na kolację dwie belki słomy i dwie belki siana.

• Najdziwniejsze zdarzenie ze słoniem?
- Zadzwonił pan młody, żeby Sumatra przeniosła mu żonę z kościoła do samochodu. Wzięła ją na trąbę i przeniosła. Dostała cukierki.

• Ciężko przeżył pan śmierć Sumatry?
- Bardzo. Osobiście ją pochowałem. Teraz, jak skończę z liną, kupię sobie małego słonika.

Rozmawiał Waldemar Sulisz

Pozostałe informacje

Michał Zuber gola w piątek nie strzelił, ale i tak miał spory udział w wygranej Avii ze swoim byłym klubem

Avia wygrała derby z Lewartem, czerwona kartka ustawiła mecz

Avia ograła w piątkowy wieczór w Lubartowie tamtejszy Lewart 3:0. Trzeba jednak od razu dodać, że gospodarze już od 25 minuty grali w dziesiątkę.

KULturalia 2025: w nowym miejscu i za darmo. A kto wystapi?
DNI KULTURY STUDENCKIEJ
16 maja 2025, 0:00

KULturalia 2025: w nowym miejscu i za darmo. A kto wystapi?

W tym roku KULturalia, czyli studencka impreza Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przenoszą muszli koncertowej im. Romualda Lipko w Ogrodzie Saskim.

Po 10 minutach meczu z Piastem raczej nikt nie spodziewał się porażki gospodarzy
film

Niespodziewany nokaut. Motor dobrze zaczął mecz z Piastem, ale fatalnie skończył [zobacz bramki]

Niespodzianka w Lublinie. Motor prowadził z Piastem Gliwice 1:0, na początku spotkania był zdecydowanie lepszy, a mimo to przegrał aż 1:4. To trzecia, domowa porażka beniaminka z rzędu i najwyższa w tym sezonie przed własną publicznością.

 W czwartek Szymon Hołownia odwiedził Ciechocinek, w sobotę będzie m,in. w Nałeczowie

Sobota z Szymonem Hołownią. W Lublinie i w Nałęczowie

To już ostatni weekend kampanii przed pierwszą turą wyborów na prezydenta Polski. W sobotę o głosy wyborców w województwie lubelskim będzie walczył Szymon Hołownia.

Prognozowane przez Polską Agencję Kodsmoczną trajektorie przelotu sondy COSMO 482 nad Polska w dniu 10 maja
UWAGA!

Radziecka sonda dwa razy przeleci nad Lubelszczyzną. A jej szczątki mogą tu spaść

W sobotę, 10 maja, radziecka sonda dwa razy przeleci nad Polską i za każdym razem nad terenem województwa lubelskiego. Sonda może nie spalić się całkowicie, a jej szczątki mogą dotrzeć do powierzchni Ziemi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – ostrzega Polska Agencja Kosmiczna.

132 ochotników stawiło się 2 Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej

132 ochotników stawiło się 2 Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej

87 osób mundur zakłada po raz pierwszy. Pozostali to żołnierze rezerwy, którzy postanowili wrócić do służby wojskowej. Przysięga jeszcze w maju w Zamościu. A w lipcu i we wrześniu kolejne szkolenia.

Wyspy reklamowe znajdziemy w kliku miejscach Lublina
SONDA
galeria

Lata przygotowań, a wciąż brak konkretów. Uchwała krajobrazowa w Lublinie z dużymi problemami

Uchwała krajobrazowa miała uporządkować przestrzeń miejską w Lublinie, ale do jej zapowiedzi minęło już niemal 10 lat. Projekt był konsultowany i analizowany, ale wciąż nie został zaprezentowany. Miasto przyznaje, że działa ostrożnie. Pojawił się jednak pierwszy orientacyjny termin.

Czołgów Abrams M1A2 SEPv3 w amerykańskiej armii

Nowe Abramsy już w Polsce. Wkrótce trafią do jednostek

Do Polski dotarła nowa partia czołgów Abrams w wersji M1A2 SEPv3. Wiceszef MON Paweł Bejda przekazał, że chodzi o 19 czołgów. Już niebawem wejdą na uzbrojenie polskiego wojska.

Uniwersyteckie Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii w Lublinie już działa
galeria

Uniwersyteckie Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii w Lublinie już działa

Zintegrowana opieka nad pacjentami, lepsza organizacja pracy oraz rozwój dydaktyki – to główne cele nowo utworzonego Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii. Jak podkreśla rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prof. Wojciech Załuska, nowa jednostka ma szansę stać się jednym z najważniejszych ośrodków w Polsce zajmujących się chorobami sercowo-naczyniowymi.

Kiwetniowy Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej

Politechnika Lubelska: Rekrutacja na studia i trzy nowe kierunki

Właśnie rozpoczęły się Juwenalia Politechniki Lubelskiej. Ale ci, co chcą studiować na tej uczelni, jeszcze bardziej czekają na wtorek, 13 maja. Wtedy rozpocznie się rekrutacja na Politechnikę Lubelską.

CZwarte, 8 maja: Mieszko R. wyprowadzany po zakończeniu przesłuchania z siedziby Prokuratury dla Warszawy-Śródmieścia

Zabójstwo na UW: Decyzja sądu i ustalenia prokuratury

Mieszko R. usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Sąd Rejonowy Warszawy Śródmieście zdecydował w piątek o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego o morderstwo na UW – przekazał jego obrońca adwokat Marcin Zaborowski. Dodał, że jego klient będzie go odbywał w zakładzie psychiatrycznym w Radomiu.

Motor w tym sezonie zanotował u siebie: sześć zwycięstw, cztery remisy i pięć porażek

Najwyższa domowa porażka w sezonie. Motor Lublin - Piast Gliwice (zapis relacji na żywo)

Motor bardzo dobrze zaczął mecz z Piastem Gliwice, ale beniaminek z Lublina niespodziewanie przegrał u siebie aż 1:4.

 Ziuta (sokolica wykluta w 2022 roku w Kawęczynie) i Czajnik
AKTUALIZACJA

Ziuta wraca, Wrotka znika. Co sie dzieje u lubelskich sokołów?

Wrotka nie była widziana w gnieździe od godziny 8 rano. Ziuta przylatując do gniazda miała krew na piórach i pazurach. W środę w lubelskim gnieździe sokołów wykluło się pierwsze pisklę Wrotki i Czajnika. A teraz Wrotka zaginęła, a pojawiła się jej uparta rywalka.

Kosmiczny korowód. Teraz to studenci rządzą w Lublinie!
ZDJĘCIA
galeria

Kosmiczny korowód. Teraz to studenci rządzą w Lublinie!

Jesteśmy na studiach, to najpiękniejszy okres naszego życia, więc kiedy mamy się bawić jak nie teraz? – mówili uczestnicy korowodu, który rozpoczął w piątek Lubelskie Dni Kultury Studenckiej.

Lubelski jubileusz ZNP. Wojewoda: Potrzebujemy dumnych i usatysfakcjonowanych nauczycieli
ZDJĘCIA
galeria

Lubelski jubileusz ZNP. Wojewoda: Potrzebujemy dumnych i usatysfakcjonowanych nauczycieli

Żeby Polska mogła się rozwijać i konkurować na rynku światowym, potrzebujemy silnego kapitału intelektualnego. To możliwe tylko dzięki mocnej i skutecznej oświacie - mówił wojewoda Krzysztof Komorski podczas uroczystości związanych z jubileuszem z 120-lecia działalności Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Kalendarz
maj 2025
P W Ś C Pt S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31