Więcej, szybciej i wydajniej – tak nowe procesory wykonane w 32-nanometrowym procesie technologicznym zachwala Intel.
Śmigamy mniejszym kosztem
Nowe procesory 2010 Intel Core to pierwsze na świecie jednostki bezpośrednio zintegrowanymi z grafiką, co ma być przydatne w tym, co w komputerze najważniejsze: w grach…
Procesory mają obsługiwać typowe gry 3D bez potrzeby instalowania dodatkowej karty graficznej. Brzmi to nieźle, ale gracze słysząc "zintegrowana grafika” nie są zachwyceni. Jak to się sprawdzi w tym przypadku? Jeszcze nie wiadomo.
Na pewno nowe procesory są oszczędniejsze: w porównaniu do swoich poprzedników potrzebują o połowę mniej energii. Są też dużo mniejsze, co świetnie sprawdzi się w laptopach.
Jeden metr to miliard nanometrów. Tranzystory są podstawowymi elementami budulcowymi wszystkich układów komputerowych.
Pierwszy tranzystor zbudowany w Laboratoriach Bella w 1947 roku można było wziąć do ręki. Natomiast ponad 60 milionów tranzystorów 32-nanometrowych zmieściłoby się w główce szpilki. Gdyby każdy tranzystor był osobą, taka "szpilka” miałaby populację 10-krotnie większą niż Madryt.
Pierwszy mikroprocesor firmy Intel – 4004 – został wprowadzony na rynek w 1971 roku. Działał z częstotliwością 740 kHz. Współczesne procesory 32-nanometrowe działają z częstotliwością 3 GHz lub większą. Obecnie cena tranzystora jest 100 000 razy niższa niż w 1971 roku, a zużycie energii przez jeden tranzystor: około 4000 razy mniejsze. Pomimo tego dzisiejsze tranzystory cechują się niewiarygodną szybkością, a ich częstotliwość taktowania wzrosła ponad 4000 razy.