- Przygotowywana ustawa bioetyczna jest rozwiązaniem bliższym chrześcijaństwu niż obecny brak przepisów prawnych regulujących m.in. sprawę dodatkowych embrionów przy zapłodnieniu in vitro - uważa metropolita lubelski abp Józef Życiński.
Według arcybiskupa praca posła Jarosława Gowina, który kieruje zespołem ds. bioetyki przy kancelarii premiera, jest "wyrazem troski o ochronę życia".
Metropolita podkreślił, że w Polsce nie ma obecnie żadnych przepisów wykonawczych w tej sprawie. - Skutkiem tego, w obecnych warunkach, ci którzy chcą robić biznes prowadząc kliniki, w których przeprowadza się zapłodnienie in vitro, nie są skrępowani żadnymi przepisami, jakie obowiązują w innych krajach europejskich, które przeprowadziły ratyfikację Konwencji - powiedział abp Życiński.
Zdaniem hierarchy w obecnej sytuacji w Polsce "można iść po najmniejszej linii oporu nie troszcząc się o szacunek dla życia". Według abp. Życińskiego regulacje prawne "inspirowane refleksją dr. Gowina" są próbą przeciwdziałania tej sytuacji.
Zdaniem abp. Życińskiego krytycy, którzy uważają, że trzeba potępić przygotowywaną ustawę bioetyczną, jak i połączoną z nią koncepcję człowieka, "w swoim radykalizmie odchodzą dość daleko od nauczania Jana Pawła II".
Metropolita przywołując encyklikę Jana Pawła II "Ewangelium vitae" powiedział, że chrześcijański parlamentarzysta, w sytuacji, gdy niemożliwe jest zastosowanie w prawie nauczania Kościoła w sprawie ochrony życia, powinien szukać rozwiązań, które będą zmniejszały negatywne skutki nowej ustawy.