Justyna Steczkowska wystąpiła podczas ostatniego koncertu w koszulce z napisem "Konstytucja". Pojawiło się sporo komentarzy, piosenkarka wyjaśniła na Facebooku, o co jej chodziło
Na jednym z opublikowanych przez Justynę Steczkowską zdjęć widzimy piosenkarkę na ostatnim koncercie. Ubrana jest w białą koszulę, na której rozmazuje w pewnym momencie dużą czerwonę plamę, przypominającą krew. Na innej z fotografii widzimy Steczkowską od tyłu. Na jej plecach widnieje napis "Konstytucja".
Piosenkarka wykonała utwór Moja Krew Grzegorza Ciechowskiego. Pod wpisem w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy, zarówno krytykujących, jak i zachwalających artystkę.
- MEDIA RATUNKU NIE MÓWCIE ZNOWU ZA MNIE!!! JESTEM MUZYKIEM i nie należę do żadnej partii. To nie jest mój protest tylko wyraz artystycznej wizji skłaniającej do myślenia nad tym GDZIE W POLITYCE ZAGINĄŁ CZŁOWIEK I jego DUSZA. Opcja polityczna nie ma tu znaczenia. Tyle w tym temacie... - napisała na Facebooku Steczkowska.