Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wystarczył występ w "Mam talent”, a już jest rozpoznawana na ulicy. Piosenką "Nie żałuję”, Magdalena Welc z Niedrzwicy Dużej oczarowała jurorów i widzów. Ponownie zobaczymy ją 23 października.
O tym, jak śpiewa Magdalena Welc widzowie TVN mogli przekonać się tydzień temu. Dziewczynka zaśpiewała piosenkę z repertuaru Edyty Geppert "Nie żałuję”. Oceniający byli zachwyceni. Jurorki prawie się rozkleiły. – Tylko niech ona nie płacze – prosiła Agnieszka Chylińska. Podobna była reakcja Małgorzaty Foremniak, a Kuba Wojewódzki pytał: – Komu ukradłaś ten głos?
Występ 11-latki w TVN oglądały jej nauczycielki. – Nie bałam się o oceny jurorów. Magda uprzedziła mnie, jakie będą, bo odcinek był nagrywany już wcześniej – opowiada Maria Nowacka, wychowawczyni. – Zawsze się wzruszam kiedy jej słucham. Kiedy mama Magdy, która była obok sceny rozpłakała się i mi popłynęły łzy.
Magdalena Welc jest uczennicą 6 klasy Szkoły Podstawowej w Niedrzwicy Dużej. – Magda jest niezwykle dojrzałą osobą, emocjonalnie zrównoważoną – dodaje wychowawczyni. –Ma dopiero 11-lat, a doskonale rozumie świat. Wie, że nie zawsze odnosi się sukces.
A Magda nie zmieniła się ani trochę. To wciąż bardzo skromna osoba. – Dotychczasowe sukcesy nie przewróciły jej w głowie - zauważa Jolanta Majewska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Niedrzwicy Dużej. – Ale ten szum medialny już ją trochę męczy. Z Magdą chcą rozmawiać dziennikarze, była już telewizja internetowa, radio, przedstawiciele prasy. Zapowiedział się też TVN.
Po emisji odcinka ludzie rozpoznają ja na ulicy. Gratulują, zapewniają, że będą na nią głosować, życzą powodzenia. – Niedawno byłam w sklepie w Bełżycach na zakupach. Były tam też dwie dziewczynki z mamą – opowiada Magda. – Podbiegły do mnie i robiły zdjęcia. Słyszałam jak mówiły swojej mamie, że ja jestem tą dziewczynką z "Mam talent”. Jak jechałam we wtorek do Warszawy, bo w środę śpiewałam w programie "Dzień Dobry TVN”, to na dworcu PKS w Lublinie jakaś pani powiedziała, że jestem podobna do tej dziewczynki z telewizji – śmieje się 11-latka.
Magda otrzymała stypendium naukowe z gminy. To pozwoliło jej od września rozpocząć naukę w szkole muzycznej. Dziewczynka będzie miała lekcje z wokalu; uczy się również gry na skrzypcach. – Zdolności Magdy są duże – ocenia Anna Drążkowska, dyrektor Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Lublinie. – Głos ma wybitny, dojrzały jak na jej wiek. Intonacja nie sprawia jej żadnego problemu.
Jak będą wyglądać lekcje nastolatki? Wszystko to zależy od celów i potrzeb ucznia. Jednak każde zajęcia rozpoczyna rozgrzewka. – Są to ćwiczenia fizyczne, ukierunkowane na rozluźnienie mięśni. Taka rozgrzewka trwa ok. 5 minut – tłumaczy Joanna Mania, która prowadzi lekcje wokalu rozrywkowego. – Potem pracuje się już nad repertuarem, ale to już tajniki naszej pracy.
Na razie Magda cały czas ćwiczy śpiew ze swoją nauczycielką muzyki ze szkoły podstawowej. Barbara Pałka do tej pory przygotowywała Magdę do występów w programie. – Ćwiczymy jeszcze różne piosenki, choć zdecydowałyśmy już co Magda zaśpiewa podczas półfinału – ale ani Barbara Pałka, ani Magda nie chcą zdradzać, co to za piosenka.
Występ 11-latki w TVN oglądały jej nauczycielki. – Nie bałam się o oceny jurorów. Magda uprzedziła mnie, jakie będą, bo odcinek był nagrywany już wcześniej – opowiada Maria Nowacka, wychowawczyni. – Zawsze się wzruszam kiedy jej słucham. Kiedy mama Magdy, która była obok sceny rozpłakała się i mi popłynęły łzy.
Magdalena Welc jest uczennicą 6 klasy Szkoły Podstawowej w Niedrzwicy Dużej. – Magda jest niezwykle dojrzałą osobą, emocjonalnie zrównoważoną – dodaje wychowawczyni. –Ma dopiero 11-lat, a doskonale rozumie świat. Wie, że nie zawsze odnosi się sukces.
A Magda nie zmieniła się ani trochę. To wciąż bardzo skromna osoba. – Dotychczasowe sukcesy nie przewróciły jej w głowie - zauważa Jolanta Majewska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Niedrzwicy Dużej. – Ale ten szum medialny już ją trochę męczy. Z Magdą chcą rozmawiać dziennikarze, była już telewizja internetowa, radio, przedstawiciele prasy. Zapowiedział się też TVN.
Po emisji odcinka ludzie rozpoznają ja na ulicy. Gratulują, zapewniają, że będą na nią głosować, życzą powodzenia. – Niedawno byłam w sklepie w Bełżycach na zakupach. Były tam też dwie dziewczynki z mamą – opowiada Magda. – Podbiegły do mnie i robiły zdjęcia. Słyszałam jak mówiły swojej mamie, że ja jestem tą dziewczynką z "Mam talent”. Jak jechałam we wtorek do Warszawy, bo w środę śpiewałam w programie "Dzień Dobry TVN”, to na dworcu PKS w Lublinie jakaś pani powiedziała, że jestem podobna do tej dziewczynki z telewizji – śmieje się 11-latka.
Magda otrzymała stypendium naukowe z gminy. To pozwoliło jej od września rozpocząć naukę w szkole muzycznej. Dziewczynka będzie miała lekcje z wokalu; uczy się również gry na skrzypcach. – Zdolności Magdy są duże – ocenia Anna Drążkowska, dyrektor Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Lublinie. – Głos ma wybitny, dojrzały jak na jej wiek. Intonacja nie sprawia jej żadnego problemu.
Jak będą wyglądać lekcje nastolatki? Wszystko to zależy od celów i potrzeb ucznia. Jednak każde zajęcia rozpoczyna rozgrzewka. – Są to ćwiczenia fizyczne, ukierunkowane na rozluźnienie mięśni. Taka rozgrzewka trwa ok. 5 minut – tłumaczy Joanna Mania, która prowadzi lekcje wokalu rozrywkowego. – Potem pracuje się już nad repertuarem, ale to już tajniki naszej pracy.
Na razie Magda cały czas ćwiczy śpiew ze swoją nauczycielką muzyki ze szkoły podstawowej. Barbara Pałka do tej pory przygotowywała Magdę do występów w programie. – Ćwiczymy jeszcze różne piosenki, choć zdecydowałyśmy już co Magda zaśpiewa podczas półfinału – ale ani Barbara Pałka, ani Magda nie chcą zdradzać, co to za piosenka.
