Jastrzębie-Zdrój (woj. śląskie). Lekarz stwierdził zgon górnika, który w niedzielę (06.05) rano został uwolniony przez ratowników. Po silnym wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju trwają poszukiwania czterech innych górników. Ratownicy mają kontakt wzrokowy z kolejnym poszukiwanym; jest uwięziony między rurociągami. Proces jego uwalniania może potrwać kilka godzin.
Daniel Ozon, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej po otrzymaniu informacji o uwolnieniu górnika przekazał, że mężczyzna jest nieprzytomny. Około godziny 11 ekipa ratunkowa przetransportowała poszkodowanego do miejsca, w którym znajdował się lekarz. Wtedy okazało się, że górnik nie żyje.
Ponieważ mężczyzna nie miał przy sobie kasku ani dyskietki, którą muszą posługiwać się górnicy podejmujący pracę na terenie kopalni, nie został jeszcze zidentyfikowany. - Podejrzewamy, że może to być mężczyzna w wieku 38 lat, pracujący w naszej kopalni od lat 10. Teraz rodzina i inni górnicy udają się do punktu opatrunkowego, żeby dokonać identyfikacji tego górnika – powiedział Ozon.