2,5 tys. zł mandatu i 10 punktów karnych. Tak skończyła się drogowa szarsza na drodze wojewódzkiej.
Za kierownicą audi siedział 44-letni mieszkaniec Warszawy. Policja namierzyła go na trasie wojewódzkiej numer 833 w Kraśniku. Na liczniku audi było 201 km/h.
– Policjanci, widząc poruszający się z dużą prędkością pojazd, pojechali za nim i dokonali pomiaru prędkości – opisuje sytuację policja i dodaje, że w tym miejscu można jechać najszybciej 90 km/h.
Kiedy patrol już zatrzymał 44-latka, zapytał o powody tak brawurowej jazdy. – Tłumaczył mundurowym, że chciał „dosuszyć” auto, którym niedawno wyjechał z myjni – dodają policjanci.
44-latek został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł oraz 10 punktami karnymi.