Z Ciechanek (gmina Puchaczów) wywieziono eternit składowany na terenie Nadwieprzańskiego Parku Krajobrazowego. O sprawie pisaliśmy wczoraj.
<<<<< 20-tonowa bomba ekologiczna za zgodą gminy. To nie może tak tu leżeć i truć
O składowisku eternitu poinformował nas Damian Duda. Czytelnik był zbulwersowany faktem, że na terenie Nadwieprzańskiego Parku Krajobrazowego zostało złożone około 20 ton tego materiału.
– Palety są źle zabezpieczone, eternit jest na wierzchu, oderwane kawałki mają bezpośredni kontakt z ziemią. Nie ma żadnego oznakowania, że jest to składowisko materiałów niebezpiecznych, rakotwórczych. W pobliżu płynie rzeczka, tylko patrzeć jak do wody, z deszczem, przenikną mikrowłókna rakotwórczego azbestu – mówił nam Damian Duda.
Okazało się, że stary eternit to efekt prowadzonej w gminie Puchaczów akcji wymiany pokryć dachowych. Azbest nie został porzucony, ale był składowany za zgodą i wiedzą wójta gminy Puchaczów. – Na tymczasowe składowisko starego eternitu wskazałem stary plac buraczany w Ciechankach, pod warunkiem prawidłowego zabezpieczenia i znakowania tymczasowego składowiska – mówi Andrzej Grzesiuk, wójt gminy Puchaczów.
Wobec przedstawionych przez nas faktów, wójt nakazał natychmiastowe usunięcie składowiska eternitu. Wczoraj niebezpieczny odpad został wywieziony z placu buraczanego w Ciechankach do firmy utylizacyjnej.