Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Złodziej, który udawał klienta sklepu jubilerskiego. Chwilę później potem uciekł z całą paletą złotych łańcuszków. Miał pecha, bo świadkowie zapamiętali numery rejestracyjne jego samochodu.
W poniedziałek po południu do sklepu jubilerskiego przy ul. Rynek w Bełżycach wszedł młody mężczyzna.
- Prosił sprzedawcę o wyjęcie z gabloty kilku złotych łańcuszków – mówi Renata Laszczka-Rusek, z lubelskiej policji. – Potem chwycił paletę z biżuterią i wybiegł ze sklepu.
Właścicielowi nie udało się go dogonić. Złodziej ukradł osiem złotych łańcuszków wartych 7 tys. złotych.
Jeden z przechodniów zauważył , że złodziej odjechał fordem mondeo. Dzięki danym, które zapamiętał policjanci już po godzinie ustalili właściciela pojazdu. Auto stało w Lublinie.
Ostatnio kierował nim brat właścicielki. Mężczyzny nie było jednak w domu. Policjanci zatrzymali go wczoraj. Wpadł też jego wspólnik.
17-letni Daniel D. i 18-letni Sylwester K. byli już karani byli za rozboje, kradzieże i włamania.
- Prosił sprzedawcę o wyjęcie z gabloty kilku złotych łańcuszków – mówi Renata Laszczka-Rusek, z lubelskiej policji. – Potem chwycił paletę z biżuterią i wybiegł ze sklepu.
Właścicielowi nie udało się go dogonić. Złodziej ukradł osiem złotych łańcuszków wartych 7 tys. złotych.
Jeden z przechodniów zauważył , że złodziej odjechał fordem mondeo. Dzięki danym, które zapamiętał policjanci już po godzinie ustalili właściciela pojazdu. Auto stało w Lublinie.
Ostatnio kierował nim brat właścicielki. Mężczyzny nie było jednak w domu. Policjanci zatrzymali go wczoraj. Wpadł też jego wspólnik.
17-letni Daniel D. i 18-letni Sylwester K. byli już karani byli za rozboje, kradzieże i włamania.
