Tylko wczoraj lubelscy strażacy zanotowali w całym województwie aż 45 pożarów suchych traw. W poniedziałek takich przypadków było 40.
- Te przypadki pokazują, jak groźne mogą być takie pożary. Ale mimo, że każdego roku apelujemy o niepodpalanie traw, to i tak za każdym razem się to powtarza. To jak walka z wiatrakami - mówi oficer dyżurny KW PSP w Lublinie.