Trzy osoby, w tym 13-latka, podejrzewane są o zarażanie wirusem nowej grypy. Leżą w szpitalach w Lublinie.
– Osoby te powiedziały nam, że nie miały kontaktu z obywatelami Ukrainy. Ich stan jest dobry, nie ma komplikacji – zapewnia Bożena Kess, z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Lublinie.
Służby sanitarne nadal czekają na wyniki badań próbek pobranych od trójki dzieci z powiatu tomaszowskiego, dwóch osób z biłgorajskiego i dwóch z powiatu lubelskiego.
– Liczba zachorowań i podejrzeń zarażenia wirusem A/H1N1 może się zwiększać. Jest to spowodowane tym, że coraz więcej osób będzie łapało infekcję górnych dróg oddechowych - mówi Bożen Kess.
Od wybuchu epidemii grypy na Ukrainie w województwie lubelskim o zachorowanie na nową grypę podejrzewano 21 osób. Trzy przypadki się potwierdziły. Natomiast od maja służby sanitarne na Lubelszczyźnie stwierdziły w sumie siedem przypadków zarażenia A/H1N1. Za każdym razem choroba przebiegała jednak łagodnie i bez komplikacji.