Najpóźniej do końca stycznia przyszłego roku kierowcy pojadą nowymi obwodnicami Opola Lubelskiego, Bełżyc i Chodla
Mieszkańcy Opola Lubelskiego, Chodla i Bełżyc z niecierpliwością czekają na nowe obwodnice. - Mamy dość ciężarówek jadących przez miasto. Gdy auta pojadą bokiem, to wszyscy odetchniemy - mówi Katarzyna Kurek z Opola Lubelskiego.
- Nie wiem, dlaczego to tak długo trwa. Obwodnica Bełżyc już od dawna jest gotowa i stoi pusta. Auta już dawno powinny po niej jeździć - mówi kierowca z Bełżyc.
Urzędnicy przekonują, że procedury muszą trwać. Na początku grudnia rozpoczęły się odbiory końcowe obwodnic Opola i Bełżyc. Najpierw ZDW musi odebrać inwestycję od wykonawcy i uzyskać wszelkie niezbędne dokumenty, m.in. zatwierdzoną przez starostwo inwentaryzację geodezyjną. Bez niej nie ma pozwolenia na użytkowanie.
- Nie chcemy mówić o terminach, ale ruch puścimy na drugi dzień po tym, jak dostaniemy pozwolenia na użytkowanie. Kierowcy będą mogli skorzystać z nowych obwodnic nie później, niż na koniec stycznia 2015 roku - deklaruje dyrektor Gwozda.
Tymczasem most w Kamieniu, gdzie prowadzi przebudowywana droga, ma pół roku opóźnienia. Przypomnijmy, że w listopadzie odbyło się uroczyste połączenie obu brzegów Wisły poprzez zespawanie ostatnich elementów konstrukcyjnych mostu.
Jest już znany nowy termin uruchomienia przeprawy, uwzględniający poślizg: - Most ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Kierowcy skorzystają z nowej przeprawy przez Wisłę na początku wakacji - dodaje dyrektor Gwozda.