Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do wzięcia jest ponad 5,2 miliona franków szwajcarskich. Można uzyskać nawet do 300 tysięcy bezzwrotnej dotacji.
Jesienią zacznie się przyjmowanie wniosków w ramach partnerstwa gmin Szlaku Jana III Sobieskiego, do którego wchodzą Mełgiew, Rybczewice, Piaski, Spiczyn, Wólka i Gorzków.
– W ramach funduszu szwajcarskiego będziemy wspierać lokalną przedsiębiorczość, tworzenie pozarolniczych źródeł dochodów. O wsparcie finansowe będą mogły ubiegać się osoby fizyczne, chcące założyć działalność gospodarczą, istniejące firmy oraz organizacje pozarządowe z terenu 6 gmin. Warunkiem niezbędnym jest dostosowanie produktów i usług do koncepcji "Szlaku Jana III Sobieskiego” – wyjaśnia Mirosław Krzysiak, wójt gminy Spiczyn.
Idea programu wymyślonego przez sześć gmin jest prosta. Dzięki pomocy rządu Szwajcarii samorządowy chcą wspierać nie tylko lokalnych producentów żywności, ale też specjalizujących się np. w agroturystyce.
– Każdy wnioskodawca będzie musiał najpierw przejść szkolenie, certyfikację swojego produktu i dopiero potem ubiegać się o środki w ramach naszego programu – dodaje wójt. A jest o co włączyć, bo jednorazowa bezzwrotna dotacja może wynieść nawet do 300 tys. zł.
– W ramach funduszu szwajcarskiego będziemy wspierać lokalną przedsiębiorczość, tworzenie pozarolniczych źródeł dochodów. O wsparcie finansowe będą mogły ubiegać się osoby fizyczne, chcące założyć działalność gospodarczą, istniejące firmy oraz organizacje pozarządowe z terenu 6 gmin. Warunkiem niezbędnym jest dostosowanie produktów i usług do koncepcji "Szlaku Jana III Sobieskiego” – wyjaśnia Mirosław Krzysiak, wójt gminy Spiczyn.
Idea programu wymyślonego przez sześć gmin jest prosta. Dzięki pomocy rządu Szwajcarii samorządowy chcą wspierać nie tylko lokalnych producentów żywności, ale też specjalizujących się np. w agroturystyce.
– Każdy wnioskodawca będzie musiał najpierw przejść szkolenie, certyfikację swojego produktu i dopiero potem ubiegać się o środki w ramach naszego programu – dodaje wójt. A jest o co włączyć, bo jednorazowa bezzwrotna dotacja może wynieść nawet do 300 tys. zł.
Agnieszka Grela, właścicielka piekarni w Mełgwi, jest zainteresowana programem. – Naszą specjalnością są kremówki lubelskie. Być może "szwajcarskie pieniądze” pozwolą nam na szerszą popularyzację naszego ciastka – mówi Agnieszka Grela.
Gminy myślą także o własnych przedsięwzięciach. – 17 października organizujemy w Zawieprzycach konferencję naukową związana z początkiem naszego programu. Swój udział zapowiedzieli przedstawiciele czterech ministerstw. Chcemy im zaprezentować zabytki na szlaku Jana III Sobieskiego, które wymagają remontów. Dlatego wybraliśmy Zawieprzyce na miejsce konferencji, jako sztandarowy przykład takiego obiektu. Atrakcją konferencji będzie premierowy pokaz filmu "Bitwa pod Wiedniem” – dodaje wójt Krzysiak.
Program potrwa do września 2014 roku.
Gminy myślą także o własnych przedsięwzięciach. – 17 października organizujemy w Zawieprzycach konferencję naukową związana z początkiem naszego programu. Swój udział zapowiedzieli przedstawiciele czterech ministerstw. Chcemy im zaprezentować zabytki na szlaku Jana III Sobieskiego, które wymagają remontów. Dlatego wybraliśmy Zawieprzyce na miejsce konferencji, jako sztandarowy przykład takiego obiektu. Atrakcją konferencji będzie premierowy pokaz filmu "Bitwa pod Wiedniem” – dodaje wójt Krzysiak.
Program potrwa do września 2014 roku.
