Od najbliższej niedzieli będą dwie giełdy kolekcjonerów. Pierwsza jak zwykle przy III LO im. Unii Lubelskiej. Druga na Starym Mieście. O tym, kto się utrzyma, zdecydują kupujący.
– Kilka osób było zainteresowanych przejęciem giełdy – mówi Zbigniew Nestorowicz, wiceprezes Lubelskiego Klubu Kolekcjonera, które organizuje targi przy III LO. – Zaczęły się narzekania i psucie tego, co dobrze działa. Nie boimy się konkurencji. To oni będą musieli konkurować z nami.
Sprzedawcy staroci od lat 70. ubiegłego stulecia rozstawiali swoje stoiska przy ogólniaku, a później za Wojewódzką Biblioteką Publiczną. Z czasem opanowali cały plac Wolności oraz chodniki wzdłuż ul. Narutowicza. Handlujących i kupujących przybywa. Zwłaszcza gdy jest ładna pogoda.
Ratusz postanowił zrobić z tym porządek i zakazał handlu na chodnikach i miejskich placach. Jednocześnie padła propozycja przeniesienia giełdy na Stare Miasto. Przyklasnęła jej część kolekcjonerów i powołała stowarzyszenie Lubelska Giełda Staroci. Siedli do rozmów z urzędnikami.
– Ustaliliśmy, że w najbliższą niedzielę rozstawią stoiska wokół Trybunału Koronnego – mówi Mirosław Olejnik, z Wydziału Dróg i Mostów lubelskiego Ratusza. – Będzie również miejsce wzdłuż trzech kamienic, na odcinku między Bramą Krakowską a Rynkiem.
To na początek. Docelowo nowa giełda może być rozszerzona o ul. Grodzką, plac Po Farze i plac Zamkowy. Ale nie wiadomo, ilu sprzedawców pojawi się wokół Trybunału Cześć z pewnością zostanie na dawnym miejscu przy Narutowicza.
– Nie widzę powodów, by się przenosić – mówi Nestorowicz. – Stare Miasto nie nadaje się na giełdę. Trudno tam zapewnić bezpieczeństwo odwiedzającym. Jeszcze trudniej zadbać o bezpieczeństwo antyków. Poza tym, kawiarnie rozstawiają ogródki. Będzie tłok. Przy szkole mamy zamknięty teren z odpowiednim zapleczem.
LKK zapewnia, że będzie respektować ograniczenia nałożone przez Ratusz. Miejsca wokół ogólniaka i biblioteki powinno wystarczyć dla wszystkich. Nie musimy tarasować chodników.
– Nasz patrol pojawi się przy III LO już w sobotę w nocy, kiedy handlowcy rozkładają stoiska – mówi Ryszarda Bańka, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej. – Będziemy informować o ograniczeniach. Jeśli ktoś się do nich nie dostosuje, zostanie ukarany mandatem.
Przedstawiciele LKK zapowiadają, że nie zrezygnują z handlu przy "Unii”, bez względu na rozwój giełdy na Starym Mieście.