Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Most na Bystrzycy doczeka się remontu. Prace potrwają do... jesieni.
Tyle czasu trudno będzie wyjechać z Czubów w stronę Diamentowej i dworca PKP. W przeciwnym kierunku też będą korki.
Remont dwóch równoległych mostów w ul. Krochmalnej zapowiadany był już od kilkunastu lat. Ale dopiero teraz znalazły się na to pieniądze. Jako pierwszy reperowany będzie most, którym biegnie jezdnia prowadząca od ul. Jana Pawła II w kierunku ul. Diamentowej. Inżynierowie uznali, że nie ma szans na to, by wyremontować przeprawę przez rzekę nie wyłączając jej z ruchu. Choćby dlatego, że drogowcy będą musieli podnieść płytę z przęseł i wzmocnić wszystkie elementy konstrukcyjne.
Teraz z ul. Jana Pawła II, tylko na wprost, poruszamy się trzema pasami ruchu. W trakcie remontu kierowcom zostanie tylko jeden pas. Zaraz za rondem natkną się na plastikowe bariery zmuszające ich do zjazdu w lewo na prowizoryczny, wyasfaltowany łącznik, który pobiegnie przez obecny pas zieleni. Dalej auta pojadą fragmentem jezdni, która służy do jazdy w kierunku Czubów. A na właściwą jezdnię powrócą podobnym łącznikiem, który znajdzie się tuż za mostem. Wszystkie zmiany wprowadzone zostaną za kilka tygodni w ciągu jednej nocy.
- Żeby usprawnić ruch, sygnalizacja na rondzie dłużej będzie dawać zielone światło kierowcom jadącym z ul. Jana Pawła II w Krochmalną - obiecuje Anna Adamiak, zastępca dyrektora Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta Lublin.
Problemy będą mieli także piesi i rowerzyści. Pieszym nie wolno będzie chodzić po remontowanym moście. Na drugą stronę przedostaną się tymczasowym przejściem, które zostanie wytyczone między boiskami a rzeką. Wzdłuż tego przejścia pobiegnie też prowizoryczna ścieżka rowerowa, bo ta właściwa ciągnąca się pod mostami wzdłuż Bystrzycy - zostanie zamknięta.
- Prace zaczną się, jak tylko pozwoli na to pogoda. Prawdopodobnie już pod koniec lutego - zapowiada Adamiak. - Zgodnie z umową, wykonawca ma czas na wszystko do końca listopada. A w przyszłym roku w podobny sposób wyremontujemy drugi most.
Remont dwóch równoległych mostów w ul. Krochmalnej zapowiadany był już od kilkunastu lat. Ale dopiero teraz znalazły się na to pieniądze. Jako pierwszy reperowany będzie most, którym biegnie jezdnia prowadząca od ul. Jana Pawła II w kierunku ul. Diamentowej. Inżynierowie uznali, że nie ma szans na to, by wyremontować przeprawę przez rzekę nie wyłączając jej z ruchu. Choćby dlatego, że drogowcy będą musieli podnieść płytę z przęseł i wzmocnić wszystkie elementy konstrukcyjne.
Teraz z ul. Jana Pawła II, tylko na wprost, poruszamy się trzema pasami ruchu. W trakcie remontu kierowcom zostanie tylko jeden pas. Zaraz za rondem natkną się na plastikowe bariery zmuszające ich do zjazdu w lewo na prowizoryczny, wyasfaltowany łącznik, który pobiegnie przez obecny pas zieleni. Dalej auta pojadą fragmentem jezdni, która służy do jazdy w kierunku Czubów. A na właściwą jezdnię powrócą podobnym łącznikiem, który znajdzie się tuż za mostem. Wszystkie zmiany wprowadzone zostaną za kilka tygodni w ciągu jednej nocy.
- Żeby usprawnić ruch, sygnalizacja na rondzie dłużej będzie dawać zielone światło kierowcom jadącym z ul. Jana Pawła II w Krochmalną - obiecuje Anna Adamiak, zastępca dyrektora Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta Lublin.
Problemy będą mieli także piesi i rowerzyści. Pieszym nie wolno będzie chodzić po remontowanym moście. Na drugą stronę przedostaną się tymczasowym przejściem, które zostanie wytyczone między boiskami a rzeką. Wzdłuż tego przejścia pobiegnie też prowizoryczna ścieżka rowerowa, bo ta właściwa ciągnąca się pod mostami wzdłuż Bystrzycy - zostanie zamknięta.
- Prace zaczną się, jak tylko pozwoli na to pogoda. Prawdopodobnie już pod koniec lutego - zapowiada Adamiak. - Zgodnie z umową, wykonawca ma czas na wszystko do końca listopada. A w przyszłym roku w podobny sposób wyremontujemy drugi most.
Najważniejszy most w Lublinie znajdował się na Kalinowszyźnie.
Istniał już na początku XVIII wieku. Dziś nieczynny. Dopiero w drugiej połowie XVIII wieku w Lublinie zostaje oddany drugi most, przy dzisiejszej ulicy Zamojskiej. Też nieczynny. Teraz w mieście mamy 12 mostów dla samochodów i 2 kolejowe.
