Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gotowa jest już jedna czwarta zdjęć do kręconego u nas filmu "Carte Blanche. W poniedziałek na planie spotkali się Andrzej Chyra i Wojciech Pszoniak. A producenci pozyskali do obsady dwoje młodych aktorów
Filmowcy pracowali na terenie kliniki okulistycznej przy ul. Chmielnej. - Kręcimy spotkanie bohatera z profesorem okulistyki, który przekaże mu wyniki badań. Bohater nie chce dowierzać, że spotkało go coś tak nieprzyjemnego i rzadkiego - opowiada Andrzej Chyra, odtwórca głównej roli. Diagnoza brzmi jak wyrok: Kacper, główny bohater, całkowicie straci wzrok.
- To trudne zadanie. Myślę o lekarzach, którzy muszą przekazać prawdę w łagodny sposób - mówi Wojciech Pszoniak, odtwórca roli profesora okulistyki. - Akurat znałem osobiście pewnego człowieka w Paryżu, muzyka, który miał dokładnie tę chorobę. Miał rodzinę i dzieci, był bardzo pogodny. Nie pamiętam, ile dokładnie trwał u niego zanik wzroku.
Historia, którą opowiada film "Carte Blanche” inspirowana jest postacią Macieja Białka, nauczyciela z VIII LO przy Słowiczej. Lubiany przez uczniów historyk w obawie przed utratą pracy ukrywał przez lata, że traci wzrok. Po przeczytaniu reportażu poświęconego nauczycielowi reżyser Jacek Lusiński postanowił napisać scenariusz filmowy. "Carte Blanche” nie będzie wiernym odtworzeniem historii lubelskiego nauczyciela.
Andrzej Chyra przyznaje, że nauczyciel pomaga mu wejść w rolę. - Rozmawiamy, ale nie wisimy sobie na słuchawce - mówi aktor. - Zawsze najtrudniejszy jest początek, ale myślę, że wiele jeszcze przede mną jest trudnych momentów - dodaje.
- W tym filmie, w tym scenariuszu jest coś pozytywnego - mówi Pszoniak. - Jest otucha dla ludzi dotkniętych jakimiś trudnościami, którzy w tym przykładzie znajdą wiele optymizmu, że można nadal żyć i funkcjonować.
Produkcja przebiega zgodnie z harmonogramem. - Zdjęcia będziemy kręcić do świąt, później planowana jest przerwa, która trwać będzie jeszcze do końca poświątecznego tygodnia - zapowiada Leszek Bodzak z lubelskiej firmy Aurum Film, która jest jednym z producentów filmu. - Od następnego weekendu będziemy w Biskupiaku, na maj planujemy zdjęcia w plenerach, na Starym Mieście, w okolicach ul. Lipowej i Chopina. Zdjęcia w Lublinie zakończą się w połowie maja, później będziemy mieć jeszcze dwa dni zdjęciowe nad morzem. Premiera będzie w listopadzie.
Do obsady filmu dołączyło dwoje młodych aktorów: Eliza Rycembel znana z głównej roli w filmie "Obietnica” i Tomasz Ziętek, który zagrał w "Kamieniach na szaniec”.
