Trzy i pół roku więzienia. Taki wyrok usłyszał w środę Krzysztof D. z Lublina. Mężczyzna wraz z kompanami podmieniał kody kreskowe na tabletach i telefonach. Tak okradał sklepy Media Markt i Saturn w całym kraju.
W czasie procesu 33-latek przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze. Zaproponował dla siebie 3,5 roku więzienia. Sąd Okręgowy w Lublinie przystał na tę propozycję.
Krzysztof D. będzie musiał również zapłacić 6 tys. zł grzywny oraz pokryć straty, jakie spowodował. Mężczyzna został aresztowany w kwietniu ubiegłego roku. Po zakończeniu procesu złożył wniosek o zwolnienie z aresztu. Na wezwanie do odbycia kary chciał czekać w domu z rodziną. Sędzia Adam Daniel nie zgodził się na to. Powód? Oskarżony to recydywista, który wcześniej ukrywał się przed policją. Jest więc mała szansa, że dobrowolnie stawi się w zakładzie karnym.
Krzysztof D. to oficjalnie bezrobotny tokarz, z Lublina. Ojciec trójki dzieci. Był już skazany m.in. na 2,5 roku więzienia za oszustwa. Po wyjściu na wolność wrócił do przestępczego procederu. Od 2012r. mężczyzna kierował grupą, która okradała sklepy sieci Media Markt i Saturn. W tej sprawie skazano już kolegów 33-latka: Dmytro M. i Pavla B. – Ukraińców z Łucka, oraz Artura K. – 22-latka z okolic Milejowa. Wszyscy dobrowolnie poddali się karze.
Z ustaleń śledczych wynika, że złodzieje grasowali w całym kraju, od Krakowa, przez Lublin i Warszawę po Trójmiasto. Gustowali w tabletach marki Samsung. Brali tylko te najdroższe. Ceny ustalali samodzielnie. Krzysztof D. miał komputer z programem do tworzenia kodów kresowych.
Drukował je w domu. Wzory pobierał ze strony internetowej firmy Samsung. Pasowały do najtańszych tabletów tego producenta. Partnerzy 33-latka naklejali je na te najdroższe. Potem spokojnie szli do kasy. W Krakowie, Lublinie i Zamościu „przecenili” tablety z 2149 zł na 479 zł. W Łodzi zmienili cenę tabletu wartego 2599 zł na 479 zł.
Oszuści wpadli po tym, jak rozszerzyli asortyment. Dmytro M. zmienił kod aparatu fotograficznego Canon 7D z 6999 zł na 799 zł. Został zatrzymany przez ochronę sklepu. Dostał policyjny dozór. Później w gdyńskim Saturnie „przecenił” tablet Samsunga. Znowu wpadł. Jego kompanów zatrzymano, kiedy wracali do Lublina.
Dwa dni później za kraty trafił również Krzysztof D. W jego mieszkaniu przy ul. 1 Maja w Lublinie policjanci znaleźli ponad 100 podrobionych kodów kreskowych oraz sprzęt do drukowania etykiet. Z akt sprawy wynika, że skradziony sprzęt był sprzedawany na aukcjach internetowych.