Piątkowy koncert symfoniczny rozpocznie nowy sezon artystyczny w Filharmonii Lubelskiej. W towarzystwie lubelskich filharmoników zagra wiolonczelista Tomasz Strahl. Orkiestrą dyrygował będzie Wojciech Rodek, który od września jest dyrektorem naczelnym instytucji.
– Zaczynamy ten sezon tak, jak powinniśmy. Tomasz Strahl wykona koncert wiolonczelowy Antonina Dvoraka. Jest to utwór niezwykle popularny, ale chcielibyśmy, aby od tego roku filharmonia była nie tylko dla wybranych, ale też dla tych, którzy przychodząc po raz pierwszy na koncert, nie powiedzą, że jest to ich ostatni raz – mówi Rodek. – Chcemy, aby wielka klasyka, której w Lublinie jest niewiele, mogła brzmieć w tej sali. Tak będzie skonstruowany nasz program, aby oprócz rzeczy nowych i eksperymentalnych, głównym nurtem była wielka muzyka symfoniczna z udziałem wybitnych solistów i naszej orkiestry.
Nowy dyrektor zapowiada także nacisk na działania edukacyjne, adresowane nie tylko do najmłodszych, ale do całych rodzin. Nowością mają być także gościnne występy orkiestry w innych miastach regionu.
Wszystko wskazuje na to, że w trakcie rozpoczynającego sezonu nie zostanierozwiązany problem akustyki w sali koncertowej Filharmonii Lubelskiej. Na tę po zakończeniu remontu siedziby instytucji narzekają zarówno muzycy, jak i melomani.
– Ogłoszony przez urząd marszałkowski przetarg na poprawę warunków akustycznych nie udał się ze względu na brak potencjalnych wykonawców. W tej chwili nie mam żadnych sygnałów, na jakim to jest etapie. Na pewno takich prac nie da się przeprowadzić w sezonie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić w trakcie przyszłorocznej przerwy wakacyjnej, którą być może trzeba będzie trochę wydłużyć – podsumowuje dyrektor Rodek.