Na niewiele się zdały podjęte przez policję nadzwyczajne środki ostrożności. Po meczu Widzew Łódź - Motor Lublin kibice rozpoczęli bitwę z policją. W ruch poszły kamienie, butelki i kije. Zamknięte dla ruchu są Al. Zygmuntowskie i al. Piłsudskiego.
Niewiele jednak to dało. Kibice Motoru zza ogrodzenia wznosili wrogie okrzyki. Potem zaatakowali policyjne kordonu. W stronę mundurowych posypały się plastikowe butelki z wodą, szklane butelki, kije, śmietniki z pobliskich stacji benzynowych
Po pewnym czasie kibice wycofali się do Parku Ludowego i rozpierzchli na mniejsze grupki. Policja ściągnęła posiłki. Jednostki prewencji weszły do parku by oczyścić drogę kibicom Widzewa, których później odprowadzili na parking przy MTL. Tam czekały na nich autokary.
Choć przed stadionem jest już spokojnie, to na całej długości zamknięty jest ruch na Al. Zygmuntowskich i al. Piłsudskiego. To powoduje kolejne korki, m.in. na Nabystrzyckiej (do Zana). Pierwszy z kolejki trolejbusów w Kolejce na Ul. Lipowej czeka tu już 45 min.