Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 czerwca 2008 r.
9:35
Edytuj ten wpis

Co zrobić z dzieckiem dziecka

Autor: Zdjęcie autora EWA STĘPIEŃ

Media nadały jej imię Agata. Polska lewica i organizacje feministyczne bronią jej prawa do legalnej aborcji.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kościół katolicki i ruch pro-life naciskają, by urodziła. Losy 14-latki z Lublina, mającej problemy z przerwaniem ciąży w szpitalach w Lublinie i Warszawie, zna już cała Polska.

Agata jest pogodną inteligentną dziewczynką. - Naprawdę nie mogę rozmawiać, sąd mi zabronił - kulturalnie odmawia, gdy pojawiliśmy się u niej w szpitalu.
Dyrekcja gimnazjum, do którego chodzi dziewczyna twierdzi, że to dobra uczennica, nie sprawia kłopotów wychowawczych. - To nie jest patologiczna rodzina - zapewnia dyrekcja. - Matka interesowała się dzieckiem. Bardzo nam zależy, by wróciła do nas i skończyła szkołę bez szykan.

Gwałt, czy nie gwałt?

Agata jest w ciąży z równolatkiem. Wiadomo o nim niewiele. Prawdopodobnie chodził do szkoły Agaty. Czy to był gwałt? Każdego dnia pojawiają się różne wersje. W sobotę Gazeta Wyborcza podała, że dziewczyna padła ofiarą gwałtu i podtrzymała taką wersję w środę; po rozmowie z dziewczyną. Jednak lubelska prokuratura utrzymuje - na podstawie akt sądowych z zapisem przesłuchań dziewczyny i chłopaka - że gwałtu nie było. A jedynie czyn zabroniony, czyli obcowanie seksualne z osobą poniżej 15. roku życia. A taki czyn też jest podstawą do legalnej aborcji.

Pewne jest, że matka Agaty chce, by córka przeprowadziła aborcję. Sama zainteresowana się waha. Raz mówi tak, innym razem nie. Tak czy inaczej, dyrekcja szkoły zawiadomiła policję.

Za zamkniętymi drzwiami

- Dyrektor gimnazjum zadziałał prewencyjnie - mówi Witold Laskowski, rzecznik lubelskiej policji. - Od jej koleżanki dowiedział się, że tamta przesłała jej SMS-a z informacją o planowanej aborcji.

Policja zawiadomiła Sąd Rodzinny dla Nieletnich, który wszczął postępowanie, dotyczące obcowania małoletniej z nieletnim. Jednocześnie sąd poprosił prokuraturę o wydanie zaświadczenia, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. - Prokurator je wydał - potwierdza Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Jednocześnie sąd wszczął z urzędu sprawę o pozbawienie władzy rodzicielskiej rodziców Agaty, umieszczając dziewczynkę w lubelskim Pogotowiu Opiekuńczym. - Proszę mnie nie pytać dlaczego, sprawa jest bardzo delikatna - zaznacza Barbara du Chateau, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - Będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami.

Ktoś ją skierował

Zaświadczenie wydane przez prokuraturę jest podstawą do przeprowadzenia legalnej aborcji. Matka, mając takie pismo w ręku, zaczęła szukać szpitala w Lublinie, który przeprowadzi zabieg. Poszła do szpitala ginekologiczno-położniczego przy ul. Lubartowskiej, gdzie Agata trafiła na dr Wandę Skrzypczak. Zdaniem lekarki, nie jest dobrze w rodzinie, w której 14-latka zachodzi w ciążę.

Być może to lekarka ściągnęła do szpitala ks. Krzysztofa Podstawkę z Funduszu Obrony Życia Archidiecezji Lubelskiej, który prowadzi Dom Samotnej Matki. Ksiądz przekonywał dziewczynę do urodzenia dziecka.

Kontakt z matką dziewczyny miał też prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie, lubelski konsultant wojewódzki. O sprawie mówi niechętnie i wymijająco. - Ktoś ją do mnie skierował. A jako konsultant nic nie mogę. Moja klinika jest do ratowania życia, a nie pozbawiania go. Wiem, że dziewczynka chciała urodzić dziecko. Jej oświadczenie jest w historii choroby.

Nagonka

W Lublinie matka Agaty nic nie wskórała. Poprosiła o pomoc Federację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, organizację walczącą o ustawowe prawo Polek do aborcji. Organizacja znalazła szpital w Warszawie.

I właśnie w tym momencie sprawa ujrzała światło dzienne i dowiedziała się o niej opinia publiczna. Sobotnia Gazeta Wyborcza opisała, że do stolicy przyjechał ksiądz Podstawka i działaczki z Ruchu Obrony Życia. Podążali za dziewczynką i jej matką krok w krok, a lecznica została zasypana e-mailami z prośbami i groźbami o niewykonanie zabiegu. Zostały wysłane po apelu, który pojawił się na stronie internetowej czasopisma "Fronda”.

- One są zaszczute i przerażone. Ksiądz rozpętał nagonkę, z jaką się jeszcze nie spotkałam - mówiła Wanda Nowicka, przewodnicząca federacji.

Dwie sprawy

Ks. Podstawka nie chce rozmawiać. Ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy kurii lubelskiej, reaguje agresywną odmową. Za to ks. prof. Andrzej Szostek, kierownik Katedry Etyki KUL, w komentarzu do sprawy mówi, że najważniejsze jest dobro poczętego dziecka. - Zapisy w polskim prawie dopuszczające aborcję w pewnych sytuacjach, są krzywdzące dla nienarodzonego dziecka. To że ktoś, także ksiądz, próbował zachęcić dziewczynę do niedokonywania aborcji, uważam za zrozumiałe. Nie możemy mówić o wywieraniu przez niego presji. Ksiądz chciał, by dziewczynka nie podejmowała pochopnych decyzji.

Na razie dwie prokuratury - w Lublinie i Warszawie - badają, czy ktoś nakłaniał 14-latkę do aborcji. Pierwsze postępowanie wszczęto po informacjach ze szkoły nastolatki, drugie z zawiadomienia Fundacji Nazaret oraz Federacji Ruch Obrony Życia.

Szpitale odmawiają

Do aborcji w Warszawie nie doszło. Agata wróciła do Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie. W miniony weekend trafiła do szpitala przy Lubartowskiej z powodu krwawienia. We wtorek ona, jej matka i ojciec złożyli w sekretariacie dyrekcji szpitala oświadczenie, że zgadzają się na przerwanie ciąży.

- Dziewczyna jest w 11 tygodniu ciąży. Zabieg jest dopuszczalny do 12 tygodnia. Sprawa wymaga natychmiastowej interwencji Ministerstwa Zdrowia - takie pismo wysła Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny do minister zdrowia. - Zwracamy się o pilne podjęcie działań celem umożliwienia wykonania zabiegu przerwania ciąży.

Federacja odpowiedzi nie dostała. Za to my usłyszeliśmy od Jakuba Gołębia, rzecznika Ministerstwa Zdrowia, że czasy ręcznego sterowania minęły. - Nie możemy zadzwonić do dyrektora szpitala i nakazać mu jakiś zabieg. Jeżeli szpital i jego lekarze nie mogą wykonać aborcji, bo np. jest to w konflikcie z ich sumieniem, powinni wskazać inny szpital. Można też zgłosić się do rzecznika praw pacjenta w funduszu zdrowia, który pomoże znaleźć placówkę. Może to być nawet gabinet prywatny, który zabieg wykona, a fundusz zdrowia go zrefunduje.

Nie będę zmuszał lekarzy

Szpital, gdzie dziewczynka oraz jej rodzice złożyli zgodę na aborcję, wydał w środę komunikat. - Szpital nie przeprowadzi aborcji - mówi Jacek Solarz, pełniący obowiązki dyrektor szpitala im. Jana Bożego w Lublinie. - Nie wskażemy również innego ośrodka, który mógłby się tego podjąć. Nie będę zmuszał swoich lekarzy do przerywania ciąży.

Tymczasem minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski widzi pole do działania dla prokuratury, która powinna zbadać, czy szpital miał prawo odmówić takiego zabiegu.

Lewica pisze

Piotr Zawrotniak, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD w Lublinie, napisał do arcybiskupa Józefa Życińskiego.

- Ani prezydent, ani premier, ani jakikolwiek duchowny nie mają prawa stawiać pod ścianą lekarzy czy prokuratorów. Jestem przekonany, że Jego Ekscelencja wyciągnie konsekwencje wobec ks. Krzysztofa Podstawki. Jeżeli lubelska kuria biskupia wystąpi z inicjatywą wsparcia finansowego nowo narodzonego dziecka, będzie to autentyczny gest miłosierdzia, który być może uchroni Agatę przed aborcją, do której ma prawo.

Zawrotniak zapowiedział, że dziś złoży do prokuratury doniesienie na księdza Podstawkę.

Marek Borowski i Marek Balicki, posłowie SdPl, złożyli zapytanie do premiera, dlaczego szpitale w Lublinie i Warszawie odmówiły Agacie aborcji. - Czy pan premier zamierza doprowadzić do wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z odmową w sytuacji nacisku i terroru psychicznego zastosowanego przez przedstawicieli organizacji pro-life?

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium