Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 kwietnia 2008 r.
15:06
Edytuj ten wpis

Hipnotyzer z Lublina

Wynalazł urządzenie do pomiaru stopnia podatności na hipnozę i sfotografował ducha. Wariat? Niekoniecznie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Badał te same zjawiska, którymi zajmowała się Maria Skłodowska-Curie i inni ówcześni nobliści. A przy okazji skonstruował pierwszy w Polsce telegraf elektryczny, telefon magnetyczny i... kamerę telewizyjną.

"Eusapia jęczała i słaniała się bezwładna. Musiałem ją podtrzymywać. Głowa jej pochylała się ku mnie. I wtedy jakaś ręka zbliżyła ku sobie nasze głowy, tak, że się skrońmi zetknęły.

Potem nastąpiły bardzo silne objawy” - to zapis jednego z seansów Juliana Ochorowicza z Eusepią, włoską szwaczką, która w hipnozie potrafiła przesuwać przedmioty.

Kim jest ten człowiek

Jej siłę odczuła na własnej skórze sama Maria Skłodowska-Curie. Gdyby Ochorowicz, który chodził do szkoły w Lublinie razem z Bolesławem Prusem był nieszkodliwym dziwakiem, opowieści o jękach medium można by było włożyć między bajki. Można, gdyby nie fakt, że już po habilitacji wynalazł hipnoskop, udoskonalił telefon i mikroskop radiowy. A nawet skonstruował kamerę telewizyjną.

Dr Grażyna Jakimińska, szefowa Muzeum Historii Miasta Lublina sprowadziła na Bramę Krakowską niezwykłą wystawę poświęconą hipnotyzerowi z Lublina. - W 1873 roku uzyskał stopień doktora z filozofii. Następnie habilitował się we Lwowie. Przebywał przez parę lat w Paryżu, kontynuując studia teoretyczne i eksperymentalne w zakresie psychologii, hipnotyzmu i magnetyzmu - przedstawia Ochorowicza.

A skąd tu piraci?

Skąd mu się to wzięło?- To najtrudniejsze pytanie - śmieje się Jakimińska.
Julek urodził się 23 lutego 1850 r. w Radzyminie koło Warszawy. Ojciec Julian pracował jako inspektor radzymińskiego Instytutu Nauczycieli Elementarnych.

Matka, Jadwiga Teresa z Sumińskich, była autorką książek dla dzieci. Po śmierci męża w 1855 r. przeniosła się wraz z synem do Warszawy. Po powstaniu styczniowym, w 864 r. przeprowadzili się do Lublina i zamieszkali w kamienicy przy ulicy Poczętkowskiej 362 (dziś ulica Staszica).

Julian poszedł na naukę w 7-klasowym Lubelskim Gimnazjum Męskim przy ul. Namiestnikowskiej. - Tu zaprzyjaźnił się z Aleksandrem Głowackim, który później przyjął literacki pseudonim Bolesław Prus - dodaje Jakimińska.

Być może młody gimnazjalista zasiadał w lożach Starego Teatru przy ul. Jezuickiej, gdzie oglądał sztuki o piratach. Co mają piraci do medium? Niejaki Henry Morgan - słynny pirat - miał być duchowym przewodnikiem słynnej medium Eusapii Paladino.

Eusepia jęczała o Dio!

Eusepia to włoska szwaczka, która odkryła w sobie niezwykłe zdolności. Po wprowadzeniu w trans powodowała lewitację przedmiotów, powstawanie zjawisk świetlnych i akustycznych, a nawet materializację zjaw. Uczestnicy eksperymentów mieli odczuwać dotknięcia niewidzialnych dłoni.

Eksperymenty z Paladino prowadzili ówcześni nobliści - Charles Richet, Piotr Curie i Maria Skłodowska czy Henri Bergson. To za poważne nazwiska jak na jakąś pseudo magiczną sztuczkę.

W 1892 r. na badanie Eusepi dał się namówić Ochorowicz. Najpierw w Rzymie, potem w Warszawie, a na koniec w Paryżu. W jego notatkach odnajdujemy potem zapis "jęczącego” seansu.

"Stolik przerzucił się w bok, firanka, a raczej portyera, od okna została przeciągnięta nad naszemi głowami, przyczem ciągle czułem dotykania jakiejś ręki do czoła, 2-ma i 4-ma palcami, do pleców, łokci, kolan, brody, zawsze bardzo łagodnie i zręcznie; jedno krzesło wyplatane, stojące zewnątrz koła, zostało postawione na pianinie pod ścianą, a inne ciężkie, wyściełane, przeszło nad naszemi głowami na stół i, jakby osłabło w drodze, zatrzymało się; następnie portyera zarzuciła się na mnie, jakby dla zrobienia cieniu, i krzesło posunęło się na drugi koniec stołu”.

Hipnoskop

Eusepia tak zaintrygowała Ochorowicza, że postanowił skonstruować hipnoskop. - Przyrząd do pomiaru stopnia podatności na hipnozę, który wynalazł w 1884 r., a produkowany był potem we Francji - wyjaśnia Jakimińska.

Hipnoskop był magnesem w formie kilkucentymetrowej stalowej rurki, przeciętej szczeliną biegnącą wzdłuż palca. Ochorowicz nasadzał magnes na palec osoby badanej i trzymał go tam przez dwie minuty. Zasada działania hipnoskopu opierała się na zaobserwowaniu przez Ochorowicza faktu, że reakcje na stałe pole magnetyczne są zgodne z różnymi typami podatności hipnotycznej.

Dzięki temu Ochorowicz mógł przewidzieć, jaką głębokość hipnozy uda się uzyskać podczas pierwszych prób hipnotyzowania.

Sfotografować ducha

Najgłośniejszym polskim medium Ochorowicza była jednak Stanisława Tomczykówna. Ochorowicz robił z nią eksperymenty przy świetle czerwonej lampy, a nawet przy świetle dziennym. W ten sposób chciał pokazać, że dziewczyna nie stosuje żadnych sztuczek.

Co potrafiła Tomczykówna? W stanie hipnozy poruszała przedmiotami bez dotyku, podnosiła i utrzymywała je w powietrzu, wpływała na kulkę rulety, aby wpadła w przeznaczoną przegródkę. A nawet zatrzymywała wahadło zegara.
W eksperymentach telekinetycznych nie stwierdzono, aby pomagała sobie sztuczkami.

Najsłynniejszy pokaz Ochorowicza odbył się w marcu 1909 roku w Paryżu. Szalony naukowiec chciał udowodnić, że w głębokim śnie hipnotycznym z ciała Tomczykówny wyłania się postać podobna do medium, tylko znacznie mniejsza, bo wzrostu około 55 cm.

Ochorowicz załadował aparat fotograficzny nową kliszą i po pojawieniu się zjawy wraz z Tomczykówną opuścił pokój. Po chwili Ochorowicz w ciemności zamknął migawkę aparatu, następnie zapalił światło.

Po wywołaniu kliszy otrzymano sławne zdjęcie zjawy, nazwanej "małą Stasią”, które obiegło cały świat. I było jednym z najczęściej cytowanych dowodów realności zjawisk mediumicznych.

Szalony wynalazca

Już jako student przejawiał zdolności naukowe i wynalazcze. W 1869 skonstruował w uniwersyteckiej pracowni fizycznej pierwszy w Polsce działający model piszącego telegrafu elektrycznego. W muzeum techniki w Toronto można zobaczyć dziś dwumembrannowy telefon magnetyczny konstrukcji Ochorowicza. Wynalazek został opatentowany i używała go poczta francuska.

Jakby tego było mało Julek z Lublina udoskonalił mikrofon węglowy wynaleziony przez Edisona.

1875 r. Ernest von Siemens skonstruował pierwszą fotokomórkę. Dwa lata później Ochorowicz wpadł na pomysł, żeby przekazywać obraz złożony z małych punkcików. Skonstruowana przez niego kamera przekazywała sygnał pękiem kabli do ekranu zbudowanego z żarówek. Julek stworzył podstawy teorii, które do dziś wykorzystuje telewizja.

Wszystko przez seks

Ochorowicz zmarł na atak serca w Warszawie 1 maja 1917 roku. Być może zbyt przejął się faktem, że Eusepia Paladino okazała się... oszustką. Najpierw nakryto ją na seksie z duchowym przewodnikiem. I to podczas pokazu!

Potem sprytny naukowiec posmarował klejem przedmioty, które wprawiała w ruch. Paladino przerwała pokaz i wybiegła z sali.

Pozostałe informacje

Sejm za dalszym czasowym zawieszeniem prawa do składania wniosków o azyl

Sejm za dalszym czasowym zawieszeniem prawa do składania wniosków o azyl

Sejm opowiedział się w środę za dalszym czasowym ograniczeniem prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową na granicy z Białorusią.

Rowerowy sukces trzy razy z rzędu. W czerwcu miasto powalczy o Super Puchar

Rowerowy sukces trzy razy z rzędu. W czerwcu miasto powalczy o Super Puchar

Skoro już trzy razy z rzędu mieszkańcy Białej Podlaskiej wykręcili na rowerach Puchar Rowerowej Stolicy Polski, to co teraz? Miasto już szykuje się do czerwcowej rywalizacji o super puchar.

Polsko-ukraiński festiwal "To, co nas łączy"
31 maja 2025, 14:00

Polsko-ukraiński festiwal "To, co nas łączy"

Przez pięć godzin w ostatnią sobotę maja bawić się będą wspólnie Polacy i Ukraińcy. Festiwal "To, co nas łączy" organizuje Fundacja Lapigua z Łapiguza pod Zamościem. Wydarzenie jest finansowane z programu grantowego "Polskie Miasta Ukrainie - Tajwański Fundusz Grantowy" i dlatego z atrakcji korzystać można będzie bezpłatnie. Zaplanowano ich sporo.

Luksusowa toyota odzyskana przez straż graniczną

Luksusowa toyota odzyskana przez straż graniczną

120 tysięcy złotych – tyle warte było auto poszukiwane we Francji, które funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej przejęli podczas kontroli w Dołhobyczowie. Kierowca z Ukrainy nie spodziewał się, że jego podróż zakończy się w asyście polskich służb.

Łada zagra dzisiaj z Tomasovią

Ciekawa środa w Keeza IV lidze, czyli derby Lublina i mecz o trzecie miejsce w Biłgoraju

W środowej, 30. kolejce Keeza IV ligi kibiców czeka kilka ciekawych meczów. W Biłgoraju o trzecie miejsce zagrają: Łada 1945 oraz Tomasovia. Będą też derby Lublina pomiędzy Sygnałem, a Lublinianką oraz starcie Orlęta Spomlek – Hetman.

Zaskakujące odkrycia archeologiczne na trasie przyszłej S17 pod Zamościem
ZDJĘCIA
galeria

Zaskakujące odkrycia archeologiczne na trasie przyszłej S17 pod Zamościem

Budowa drogi ekspresowej S17 na odcinku Piaski–Hrebenne przynosi nie tylko postęp infrastrukturalny, ale również bezcenne odkrycia z przeszłości. W rejonie Zamościa archeolodzy natrafili na ślady średniowiecznego osadnictwa, w tym na wyjątkową studnię z XIV wieku.

Truskawki z salmonellą. Masz je w domu? Nie jedz

Truskawki z salmonellą. Masz je w domu? Nie jedz

Ich spożycie wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego i to mimo że są świeże, a termin ważności mają do marca 2027. Główny Inspektorat Sanitarny przestrzega przed spożywaniem mrożonych truskawek, które są do kupienia w jednym z popularnych dyskontów.

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski

Miliony popłyną do gmin. Wojewoda: są dodatkowe pieniądze na drogi

Dobra wiadomość dla samorządów z województwa lubelskiego. We wtorek wojewoda Krzysztof Komorski ogłosił podczas konferencji prasowej przyznanie ponad 22 milionów złotych dodatkowego wsparcia na inwestycje drogowe.

Świdniczanka gra dzisiaj kolejny mecz z gatunku o sześć punktów

Świdniczanka kontra Wiślanie, czyli walka o utrzymanie trwa

Już tylko cztery kolejki pozostały do końca sezonu 24/25 w grupie czwartej Betclic III ligi. Większość naszych ekip gra już tak naprawdę o pietruszkę. Poza Świdniczanką. W ramach 31. serii gier drużyna Łukasza Gieresza o godz. 17.30 podejmie dzisiaj Wiślan Skawina. I jeżeli marzy o pozostaniu w lidze, to musi wygrać.

Lublin. Prezydent Żuk i radni z jego klubu z oficjalnym poparciem dla Rafała Trzaskowskiego

Lublin. Prezydent Żuk i radni z jego klubu z oficjalnym poparciem dla Rafała Trzaskowskiego

Klub radnych prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka wraz z samym prezydentem i jego zastępcami: Beatą Stepaniuk-Kuśmierzak, Anną Augustyniak, Tomaszem Fularą i Mariuszem Banachem wyrazili wczoraj swoje poparcie dla Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą wyborów.

Strażacy z Lublina świętowali. Wielu z nich awansowało
galeria

Strażacy z Lublina świętowali. Wielu z nich awansowało

Uroczystym apelem strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie uczcili we wtorek swoje święto. Główną częścią uroczystości było wręczenie odznaczeń, medali oraz nadanie wyższych stopni służbowych. Awansowano 74 funkcjonariuszy, w tym 8 w korpusie oficerskim, 16 w aspiranckim, 34 w podoficerskim oraz 16 w szeregowych.

Pół dnia bez wody. Miejska spółka planuje prace

Pół dnia bez wody. Miejska spółka planuje prace

Kilku godzin będą potrzebowali pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Zamościu na przeprowadzenie zaplanowanych na środę prac. W tym czasie część mieszkańców zostanie pozbawiona dostępu do wody.

Michał Krasuski zagrał znakomity mecz

PGE Start Lublin został rozbity w Słupsku przez miejscową Energę Icon Sea

Lublinianie nie wykorzystali okazji, aby zakończyć ćwierćfinałową rywalizację już we wtorek. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego przegrali 73:92.

Nielegalna hodowla w środku miasta. Prawie 40 psów bez dostępu do wody

Nielegalna hodowla w środku miasta. Prawie 40 psów bez dostępu do wody

W jednym z domów w centrum Opola Lubelskiego 71-letnia kobieta w złych warunkach przetrzymywała 39 maltańczyków. Podczas policyjnej interwencji zwierzęta zostały odebrane. Właścicielce czworonogów grozi więzienie.

Trzeci mecz i trzecia wygrana. Motor Lublin minimalnie lepszy od Agromix Unii Leszno

Trzeci mecz i trzecia wygrana. Motor Lublin minimalnie lepszy od Agromix Unii Leszno

Młodzi żużlowcy z Lublina z kolejną wygraną w U24 Ekstralidze. We wtorek Motor pokonał na wyjeździe Polcopper Agromix Unia Leszno po bardzo zaciętym spotkaniu

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium