Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 lipca 2011 r.
11:42
Edytuj ten wpis

Lotnisko w Świdniku z podciętymi skrzydłami

Taki terminal miał być wizytówką naszego lotniska. Jak będzie wyglądał <br />
po cięciach? Nie wiadomo
Taki terminal miał być wizytówką naszego lotniska. Jak będzie wyglądał
po cięciach? Nie wiadomo

Pracowało nad nim 12 najlepszych architektów, kosztował 13 milionów złotych. Mowa o projekcie terminala, który lotnisko w Świdniku miał czynić wyjątkowym i niepowtarzalnym. Co zostanie z ambitnych planów po cięciach?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Lotnia, wydęty latawiec albo latające skrzydło, taki niepowtarzalny kształt będzie miało lotnisko w Świdniku – zapowiadał w 2008 roku Grzegorz Stiasny z firmy Are.

Konkurs na projekt lotniska w Świdniku rozstrzygnięto już trzy lata temu. Zwyciężyło konsorcjum złożone z warszawskich spółek Are i Polconsult oraz Sener z Hiszpanii. Zwycięzcy dostali w nagrodę 100 tys. zł i otwartą drogę do projektowania: za 13 milionów złotych.

Będzie nas wyróżniał

Projekt przygotowany przez 12 architektów robił wrażenie. Nowoczesna forma budziła emocje, ale wszyscy zgodnie podkreślali: takiego terminala nie ma na świecie. Będzie nas wyróżniał.

– Lubelszczyzna zasłużyła na wyjątkowe lotnisko – mówił Francisco Rodrigez z firmy projektowej Sener.
Przestronność i nowoczesność: to miały być cechy wyróżniające nasz terminal. Miał mieć powierzchnię 23 tys. mkw. i formę dwóch połączonych prostokątów. Boczne skrzydła, które nadawały mu efektowny kształt, zaprojektowano w taki sposób, by w każdej chwili można było je rozbudować. – Jasna kolorystyka, konstrukcja na bazie rozgałęzionych słupów stalowych, strop w kratownicy przestrzennej. A także świetliki w dachu, widoczne od zewnątrz i oświetlające wnętrze – snuli wizje architekci.

Terminal miał mieć dwa poziomy. Na pierwszym, w głównej hali miało być 9 stanowisk odprawy bagażowej, a w hali przylotów 3 karuzele odbioru bagażu. Na drugi poziom terminala, tzw. antresolę, miały prowadzić ruchome schody i przeszklona winda. Tu miała być restauracja i efektowny taras widokowy.

Co nam zostało?

Dziś już wiadomo, że drugiego poziomu i tarasu widokowego nie będzie. Nie będzie też piwnic. Całość będzie o połowę mniejsza, łącznie 11 tys. mkw. Jak więc będzie wyglądać terminal? – Wizualnie będzie miał jakby przycięte skrzydła – wyjaśnia Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin.
Mniejszy ma być też budynek lotniskowej straży pożarnej, budynek techniczno-garażowy, obiekty bazy paliw. Zmiany obejmą też sieci uzbrojenia terenu, przebieg ogrodzenia oraz układ dróg i parkingów.

Tniemy

Sprawa wyszła na jaw w tym tygodniu. Przypadkiem. Na stronie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego pojawiło się obwieszczenie wojewody o postępowaniu w sprawie zmiany pozwolenia na budowę lotniska. – Nastąpiło to na wniosek portu, który wystąpił o zmniejszenie kubatury i powierzchni poszczególnych obiektów na terenie przyszłego lotniska, m.in. terminala – wyjaśnia Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody lubelskiego.

Wniosek z portu w tej sprawie wpłynął do wojewody pod koniec maja. W tym czasie przetarg na budowę terminala toczył się w najlepsze. Do końca kwietnia swoje oferty do portu mogły składać firmy zainteresowane budową. Zgłosiło się 15 firm budowlanych. Wybranych oferentów port zapraszał na rozmowy. – Planujemy, że budowa terminala ruszy jeszcze latem – mówił Grzegorz Muszyński, prezes PLL.

Wszystko przez unię

Dziś już wiadomo, że budowa terminala nie ruszy latem. W miniony wtorek spółka unieważniła przetarg na terminal i inne obiekty. Stało się to dokładnie w tym w dniu, w którym media ujawniły, że projekt lotniska został okrojony. – Nowy przetarg ogłosimy nie wcześniej niż za 10 dni – mówi Jankowski. – Jego rozstrzygnięcie przewidziano za około 2 miesiące.

Ale, zdaniem kierownictwa spółki, sprawa okrojenia projektu i unieważnienia przetargu nie mają ze sobą nic wspólnego. – Przetarg unieważniliśmy, ponieważ konsorcjum projektowe nie dostarczyło nam dokumentacji w branżach wodno-kanalizacyjnej i elektroenergetycznej – tłumaczył Krzysztof Siczek, dyrektor projektu PLL na środowej konferencji prasowej.

A dlaczego spółka postanowiła zmienić projekt, który miał nas wyróżniać spośród innych lotnisk?
Tu powód jest już inny. Wszystko, jak się okazało, przez Unię Europejską.

300 tysięcy? Niemożliwe

– Firma Jaspers, z którą konsultuje się Komisja Europejska uważa, że nasza prognoza ruchu lotniczego jest zbyt optymistyczna. My się z tą opinią nie zgadzamy, ale projekt będzie taki, jak sobie życzą – tłumaczy Jacek Sobczak, przewodniczący Rady Nadzorczej PLL.

Prognozy przedstawiane przez port mówią o 300 tys. pasażerów po pierwszym roku działania lotniska. Jaspers podważył tę tezę, twierdząc, że stosunek liczby pasażerów w Świdniku do metra kwadratowego lotniska jest zbyt wygórowany. A tym samym za duży jest terminal. Dlaczego opinia Jaspers jest tak ważna? Bo będzie wiążąca dla Komisji Europejskiej, która sprawdzi, w jaki sposób wydaliśmy149 mln zł unijnych środków zapisanych na lotnisko w Regionalnym Programie Operacyjnym.
– Zmieniamy projekt według ich sugestii, by komisja go nie zakwestionowała – mówi Jankowski.

Ambitne i realne

Tymczasem, w połowie czerwca spółka zwołała konferencję prasową, na której prezentowała badania SMG/KRC dotyczące podróży lotniczych mieszkańców regionu lubelskiego. Wynikało z nich, że sporo latamy, więc z ruchem na lotnisku w Świdniku nie powinno być problemu. – Te raporty jednoznacznie potwierdzają, że w pierwszym roku działalności lotniska będziemy mieć 300 tys. pasażerów. To bardzo ambitny, ale realny plan – mówił prezes Grzegorz Muszyński.

Badania okazały się wnikliwe, optymistyczne i… kosztowne. Łącznie spółka zapłaciła za nie 120 tys. zł. Na konferencji nie padło jednak ani jedno słowo o odmiennych prognozach ruchu lotniczego przedstawionych przez Jaspers. Choć te były znane od dawna. A wniosek portu o zmianę pozwolenia był już wtedy u wojewody, właśnie z ich powodu.

To nie było istotne

Władze spółki zapewniają, że po cięciach terminal nie straci nic ze swojej funkcjonalności i atrakcyjności. Wciąż ma być naszą wizytówką. Choć o połowę mniejszą. – Nie czujemy się winni. Jeśli było z naszej strony jakieś uchybienie, to ja bym chętnie o nim usłyszał – mówił Krzysztof Siczek na środowej konferencji prasowej.

Tydzień wcześniej spółka z pompą otwierała drogę przy lotnisku w Świdniku długości… 300 metrów. Zaproszono dziennikarzy, władze. Na otwarciu nie zabrakło prezesa Grzegorza Muszyńskiego, który przecinał wstęgę w błysku fleszy.

O okrojeniu projektu spółka już opinii publicznej nie poinformowała. Dlaczego?
– Nie uważam, żeby było to istotne dla mieszkańców naszego miasta – odpowiedział nam dyrektor Siczek. – A droga to istotna sprawa dla 1000 osób.

Pozostałe informacje

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium