Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 sierpnia 2021 r.
7:57

Politolog z UMCS: „Władza wykorzysta wszelkie możliwości, by dopiąć swego”

(fot. Maciej Kaczanowski)

– Polityka polska ma tyle różnych zmiennych, że nie ma sensu się tak bardzo do wątku wyborów przyzwyczajać, bo za kilka tygodni możemy stać w obliczu czegoś zupełnie przeciwnego – Rozmowa z dr Tomaszem Bichtą, politologiem z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ostatnie, burzliwe dni na polskiej scenie politycznej, przyniosły koniec obozu Zjednoczonej Prawicy w dotychczasowym kształcie. Możemy mówić o zaskoczeniu?

– Mamy do czynienia z kolejną rozgrywką gry politycznej na najwyższych szczeblach. Niby nic nowego, ale tym razem rzeczywiście może przyjść do głowy scenariusz dotyczący przedterminowych wyborów. Ale po kolei.

>>Więcej w Magazynie Dziennika Wschodniego<<

Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z procesem opuszczania przez posłów Porozumienia szeregów macierzystej partii. Zostało ich bodaj dziewięcioro. Wydaje się, że Jarosław Gowin uznał, że bez nich niemożliwe jest funkcjonowanie Zjednoczonej Prawicy i pozwolił sobie na szantaż polityczny wobec Prawa i Sprawiedliwości, żądając m.in. ustępstw w sprawie podwyżek podatków zapowiedzianych w „Polskim Ładzie” oraz odstąpienia od ataku na telewizję TVN.

Po dymisji wiceminister Anny Kornackiej (do niedawna podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy, Rozwoju i Technologii – przyp. aut.) należało się spodziewać jakiejś reakcji, ale Porozumienie zagroziło opuszczeniem koalicji.

Wydaje się, że po wcześniejszych doświadczeniach Gowin doskonale wiedział, że Jarosław Kaczyński nie zgodzi się na żadne ustępstwa.

Może czekał na właściwy okres i wakacje wydały mu się odpowiednie, może usiłował grać nieco na czas. W każdym razie przekonanie o niezbędności Porozumienia w rządzie okazało się błędne i PiS zwerbował do swoich spraw Pawła Kukiza. Co do samej koalicji, tarcia są coraz bardziej widoczne. Nie ma tu zaskoczenia. Zbigniew Ziobro i Solidarna Polska atakują koalicjanta właściwie przy każdej okazji. Dlatego wizja wiosennych wyborów pojawia się od razu jako coraz bardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę stopień rozkładu koalicji oraz obawy PiS, że Donald Tusk skonsoliduje opozycję.

Jakie skutki może mieć „lex TVN” i wywołujące kontrowersje okoliczności, w jakich zostało przyjęte?

– Powinniśmy się już przyzwyczaić, że władza wykorzysta wszelkie możliwości, by dopiąć swego. Czyż głosowania w późnych godzinach nocnych i inne fortele nie były już stosowane? Także jest to rodzaj kolejnych opłotków, które mają służyć osiągnięciu celu. Z kolei projekt ustawy uderza bezpośrednio w stację TVN, której właścicielem jest amerykańska firma Discovery. Nieoficjalnie mówi się o tym, że to próba zmuszenia Amerykanów do sprzedaży udziałów w TVN 24 polskiemu biznesowi, aby uzyskać kontrolę nad ogólnopolską stacją informacyjną. Biorąc od uwagę działania władz związane z mediami, stanowiłoby to kolejny, logiczny krok w ich podporządkowaniu.

Pomijając nawet przerażającą wizję zamachu na wolne media, należy mieć nadzieję, że Amerykanie nie ugną się ot tak przed tym mocno niekorzystnym rozwiązaniem.

Takie głosy docierają przynajmniej ze strony administracji prezydenta Joe Bidena. Warto także przypomnieć, że inwestycje zagraniczne w Polsce, tak jak i nasze za granicą, są chronione umowami o wzajemnej ochronie inwestycji. Taką umowę Polska zawarła ze Stanami Zjednoczonymi w 1990 roku. Gwarantuje ona m.in. „niedyskryminujące” traktowanie wzajemnych inwestycji, zapewnia im „status najbardziej uprzywilejowany” i przewiduje odszkodowania w razie przejęcia lub nacjonalizacji. Ostatnia kwestia odnosi się właśnie do propozycji zawartej w „lex anty-TVN” i przewiduje pełne i niezwłoczne odszkodowanie. Szacuje się, że obecnie byłaby to kwota czterech-pięciu miliardów dolarów. Dodatkowo, musimy mieć świadomość ,że cała sytuacja z pewnością wpłynie na postrzeganie Polski wśród amerykańskich inwestorów i pod znakiem zapytania postawi ewentualne próby wprowadzania kapitału amerykańskiego na rynek polski.

Kto na tym straci?

– Raczej nie Amerykanie... Także jeśli ustawa wejdzie w życie, należy spodziewać poważnych skutków politycznych, wizerunkowych i gospodarczych.

Głosowanie w tej sprawie pokazało, że mimo rozstania z Jarosławem Gawinem, PiS jest w stanie zdobyć sejmową większość. Czy tak może być na dłuższą metę?

– Wszystko jest możliwe, ale w końcu nie starczy stanowisk i korzyści, którymi można byłoby potencjalnych koalicjantów obdarzyć. Poza tym, przy nastrojach panujących w społeczeństwie i na przykład w samym obozie Pawła Kukiza, gdzie podniosło się wiele negatywnych głosów, może to być niemożliwe. Może Kaczyński spróbuje pograć na zwłokę i wypróbować nowe rozwiązania koalicyjne, ale w sytuacji gdy się nie uda, zawsze pozostają wcześniejsze wybory. Poza dużą szansą na dobry wynik, to wciąż szansa na przedłużenie rządzenia Polską.

Zobacz: Demonstracja KOD w obronie wolnych mediów

Czy można zgodzić się z zarzutami opozycji o „korupcji politycznej”?

– Zarzuty o stosowanie korupcji politycznej mogłyby się pojawić w dowolnej sytuacji, przy udziale dowolnych ugrupowań. Taka jest polityka, a w każdym razie jej jakość w Polsce. Czy tym razem mieliśmy z takim procederem do czynienia? Mamy dwa zdania: jedno oskarżycielskie za i drugie całkowicie przeciw. Chyba nie ma sensu gdybać. Wystarczy się zastanowić i wnioski przyjdą same.

Jaka polityczna przyszłość czeka Jarosława Gowina i jego formację? Możemy ją sobie wyobrazić w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym?

– Gowin zapowiada tworzenie nowego ruchu centroprawicowego między innymi z Koalicją Polską i PSL. Czy to możliwe? Z pewnością tak. Pytanie tylko czy dla ludowców to jest jakaś alternatywa.

Z punktu widzenia partii zdolnej do współpracy z różnymi siłami, stronnictwo jest aż nadto wiarygodne, ale czy w tym przypadku byłaby to dla partii Władysława Kosiniaka-Kamysza opłacalna koalicja? Jeśli partia chce się utrzymać na powierzchni naszej sceny politycznej, wydaje się to mało prawdopodobne wobec osłabianego od dawna Porozumienia. Ale z drugiej strony Koalicja Polska też nie jest jakąś znaczącą siłą, więc może w ramach zwiększenia szans na wejście do parlamentu, te ugrupowania dogadają się.

Czy odejście z rządu Porozumienia może wzmocnić pozycję drugiego z koalicjantów: Solidarnej Polski? A czy to z kolei może być problem dla PiS?

– Wyjście Porozumienia z rządu z pewnością wzmocni pozycję Solidarnej Polski. Ugrupowanie to już wcześniej rościło sobie prawo do wychodzenia przed szereg. Teraz poczuje się jeszcze silniejsze, bo znika jeden z potencjalnych koalicjantów – przeciwników. Taka właśnie była ta koalicja.

Można było w działaniach liderów zaobserwować zarówno działania prokoalicyjne, zgodne z ustaleniami, ale z drugiej strony wciąż pozostawało nieodparte wrażenie, że rywalizowali między sobą w ramach tego wspólnego układu. I zdecydowanie może to być problem dla PiS, bo zdaje się , że Jarosław Kaczyński nie toleruje zbytniej swobody koalicyjnej, zwłaszcza gdy losy koalicji wiszą na włosku.

Co na ostatnich wydarzeniach jest w stanie ugrać szeroko pojęta opozycja?

– Co do korzyści dla opozycji, to od dawna jestem zdania, że nie wykorzystuje ona szans na walkę polityczną z obozem władzy.

Te szanse przychodzą co jakiś czas, jedna za drugą, ale opozycja poza krótkimi okresami wzburzonych komentarzy, nie potrafi tego wykorzystać.

Być może to słabość samej opozycji (i ona sama potrzebuje czasu i liderów by się „ogarnąć”), a może jej nieudolność, która nie pozwala nawet na utrzymanie w gotowości entuzjazmu pojawiającego się w społeczeństwie. Teraz podobno nadzieja w Tusku, ale póki co, tego jeszcze nie widać. Widać za to, że osoba byłego premiera może być też pretekstem dla wielu działań dla obozu rządzącego. Działań, które z jednej strony jeszcze bardziej uzależniających polską politykę od PiS, a z drugiej strony działań zapobiegawczych przejęciu władzy przez opozycję. I tutaj ten pomysł z wcześniejszymi wyborami wydaje się jak najbardziej prawdopodobny. Kto by na tym skorzystał? O takie proroctwo trudno. Wydaje się jednak, że wobec rozklekotanych na razie pojazdów opozycji, na mecie znów pierwsze mogłoby zameldować się PiS.

Ale wygrana w wyborach, to jeszcze nie rządy, więc wszystko jest możliwe. Polityka polska ma tyle różnych zmiennych, że nie ma sensu się tak bardzo do wątku wyborów przyzwyczajać, bo za kilka tygodni możemy stać w obliczu czegoś zupełnie przeciwnego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

Nie było niespodzianki w Kielcach. Tamtejsza Industria bez najmniejszych problemów rozbiła u siebie Azoty Puławy 49:29.

Aleksandra Rosiak rozegrała kolejny dobry mecz

Liga Europejska nie dla dla PGE MKS El-Volt. Lublinianki drugi raz gorsze od Zagłębia

PGE MKS El-Volt po raz drugi przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin w ramach kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Tym razem 30:35. W efekcie lublinianki zakończyły swój udział w europejskich pucharach

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla dwóch powiatów województwa lubelskiego. Niebezpieczne zjawiska mogą wystąpić w niedzielny poranek.

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny zawodnik Motoru Lublin został powołany do reprezentacji. Marek Bartos skorzystał na kontuzji kolegi i dołączył do kadry Słowacji przed arcyważnym meczem z Niemcami.

Jolanta Kotlińska - współzałożycielka pierwszego klubu jazdy figurowej i własnej marki "Turkus Ice". Aktywnie 
działająca na rzecz rozwoju łyżwiarstwa i rolkarstwa figurowego. Przez lata związana z klubem MKŁ Libella Lublin, 
aktualnie z klubem UKŁF Salchow Lublin. Z wykształcenia magister kosmetologii, prowadząca własną działalność. 
W wolnym czasie pasjonatka jeździectwa i windsurfingu.
ROZMOWA

Lublin czeka na więcej lodu

O kolejkach na Icemanii, planach miejskiego lodowiska i miłości do łyżew, która nie gaśnie nawet latem, rozmawiamy z Jolantą Kotlińską – instruktorką łyżwiarstwa, współzałożycielką pierwszego klubu łyżwiarskiego w Lublinie

Rafał Król zapewnił Stali Kraśnik ważne zwycięstwo, a Świdniczadnka poległa w Kolbuszowej Dolnej

Chełmianka na remis z Wisłoką, proste błędy Świdniczanki i gol na wagę zwycięstwa Rafała Króla w Kraśniku

Chełmianka tylko zremisowała u siebie z Wisłoką Dębica 0:0. Trzy punkty w sobotę wywalczyła Stal Kraśnik, która rzutem na taśmę pokonała Naprzód Jędrzejów. Bez choćby "oczka" z Kolbuszowej Dolnej wracała za to Świdniczanka.

Jeden z kadrów oficjalnego teledysku utworu "Kocham Polskę"  wybranego na playlistę wtorkowego koncertu z Placu Zamkowego w Lublinie z okazji Święta Niepodległości
opinie

Miłość do budki z kebabem? "Patriotyzm" prosto z Lublina

Wtorkowy koncert z okazji Święta Niepodległości na Placu Zamkowym w Lublinie wzbudził we mnie dwa przeciwstawne uczucia - poczucie dumy i żenady. Kilka słów o współczesnym patriotyzmie, polskim sposobie świętowania i specyficznej miłości do ojczyzny zaprezentowanym podczas wspomnianego wydarzenia.

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek z Ryk wszczął awanturę i groził podpaleniem domu. Jego matka, obawiając się spełnienia gróźb, wezwała funkcjonariuszy.

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Po czterech zwycięstwach z rzędu piłkarze Podlasia musieli się pogodzić z pierwszą od 11 października porażką. Biało-zieloni ulegli w Krakowie rezerwom tamtejszej Wisły 0:2.

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

56-letni pacjent od roku zgłaszał dolegliwości w gabinecie lekarza POZ. Dopiero wykonane USG, a następnie pilna tomografia komputerowa jamy brzusznej ujawniły prawdziwą przyczynę jego problemów - masywny guz przestrzeni zaotrzewnowej.

Fragment sobotniej rywalizacji

PGE Start Lublin w fatalnym stylu przegrał z Zastalem Zielona Góra

Sobotnie spotkanie może śmiało kandydować do grona najgorszych występów lubelskiego Startu w ostatnich latach. W grze czerwono-czarnych zgadzało się bardzo mało, a najbardziej boli brak zaangażowania niektórych zawodników. Efekt końcowy to porażka z Zastalem Zielona Góra 77:91.

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Czy Lubelszczyzna potrafi zaskoczyć? Oj, potrafi. I to nie tylko widokiem pól jak z obrazka, smakiem cebularza czy ciszą Roztocza. Nasz region skrywa prawdziwe rekordy – i to nie tylko te, które zapisano w kronikach, ale też te, o których wiedzą tylko lokalni wtajemniczeni.

Avia wymęczyła zwycięstwo nad Czarnymi Połaniec

Osiem goli w Świdniku. Avia znowu zagrała szalony mecz z Czarnymi Połaniec

To ci historia! Po raz kolejny mecz Avii Świdnik z Czarnymi Połaniec można określić mianem szalonego. Gospodarze szybko prowadzili 2:0, na początku drugiej połowy przegrywali 2:3, a w doliczonym czasie gry jednak wygrali... 5:3. Sukces rodził się jednak w wielkich bólach.

Zdjęcie ilustracyjne
PRZEPISY

Gę-gę i do kuchni, czyli gęś na talerzu

W Polsce trwa akcja „Gęsina na św. Marcina”. A my mamy św. Marcina z Zemborzyc. W dodatku w Gminie Konopnica odbył się po raz trzeci konkurs „Gęsina na św. Marcina”. Mamy dla was konkursowe przepisy, do których dorzucamy dwa sprawdzone dania regionalne. Gę gę i do kuchni.

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…
Rozmowa z żołnierzem

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…

- To normalne, że ludzie giną na froncie. Nienormalne, że się do tego przyzwyczajamy – mówi w rozmowie specjalnie dla czytelników Dziennika Wschodniego Giennadij Szewczuk, żołnierz walczący o wolność Ukrainy praktycznie od początku bestialskiego ataku Rosjan. Nazywają go „Krokodyl”. Bo potrafi siedzieć ukryty w błocie okopu, skąd widać tylko jego oczy. Od czterech lat walczy z rosyjskimi okupantami. I podkreśla, że jego dziadek, chłopak z Mokotowa, robiłby to samo.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium