Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 lutego 2011 r.
15:29
Edytuj ten wpis

Wampir z Lublina: Rozmowa z Marcinem Wrońskim

Za kilka dni wyjdzie najnowsza książka Marcina Wrońskiego. (Bartek Żurawski)
Za kilka dni wyjdzie najnowsza książka Marcina Wrońskiego. (Bartek Żurawski)

Komisarz Maciejewski powraca. Jako tajniak niemieckiej Policji Kryminalnej ściga seryjnego zabójcę kobiet z Lublina. Premiera "A na imię jej będzie Aniela” już za kilka dni.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Który to już raz rozmawiamy o komisarzu Maciejewskim?

– Co najmniej trzeci. Pierwszy raz spotkaliśmy się jesienią 2007 roku przy okazji "Morderstwa pod cenzurą”, czyli pierwszej części "Komisarza Maciejewskiego”. Po roku była druga część, czyli "Kino Venus”, a w 2009 roku pytała mnie pani, dlaczego nie ma kolejnego "Maciejewskiego”…

• Ale za moment był 2010 rok, kiedy wspomniał pan, że trzeci "Maciejewski” właśnie się pisze. Rozmawialiśmy przy okazji premiery innej pana książki, "Officium Secretum”. Zdradził pan na chwilę Maciejewskiego. Warto było?

– To na pewno ważna dla mnie książka, choćby pod względem wizerunkowym. Pokazałem się jako pisarz, który potrafi napisać nie tylko kryminał retro i może tym samym zyskać nową publiczność. W "Officium Secretum” też bawię się historią, ale przede wszystkim komentuję, jak najbardziej serio, współczesność.

• Był sukces czytelniczy?

– Na pewno, ale nie taki, jak w przypadku "Komisarza Maciejewskiego”. "Officium” ma czytelników, a "Maciejewski” ma fanów, którzy są do niego przywiązani i czekają na kolejne odsłony.

• Czy to dlatego zdecydował się pan napisać trzecią część przygód komisarza?

– Było oczywiste, że Maciejewski musi powrócić. Przecież to moje danie firmowe!

• Przywiązał się pan do swojego bohatera?

– Lubię go i, na szczęście, jeszcze się nim nie znudziłem. Może dlatego, że każda część przygód Maciejewskiego jest inna? "Morderstwo pod cenzurą” jest niemal klasycznym, takim amerykańskim czarnym kryminałem, "Kino Venus” ma lekki, kabaretowy charakter, natomiast "A na imię jej będzie Aniela” będzie mrocznym kryminałem okupacyjnym.

• Zdradził pan tytuł najnowszej części "Maciejewskiego”, która ukaże się już w przyszłym tygodniu. Proszę więc jeszcze zdradzić, nad czym tym razem będzie pracował komisarz?

– Będzie ścigał seryjnego zabójcę młodych kobiet. Seria morderstw rozpocznie się w Lublinie w 1938 roku. Rok później, gdy wybuchnie wojna, żeby kontynuować swoje śledztwo, Maciejewski będzie musiał wstąpić do niemieckiej Policji Kryminalnej, czyli Kripo. Równocześnie będzie działać w polskim podziemiu.

• Akcja rozgrywa się w Lublinie?

– W Lublinie i okolicach. Ale nie miejsce jest tym razem najistotniejsze. Ważne jest zanurzenie fabuły kryminalnej i postaci w najbardziej tragicznym momencie naszej historii. Pokazuję pewien absurd ówczesnej sytuacji: zbrodnia jest powszechnie obowiązującym prawem, a Maciejewski musi współpracować z hitlerowcami, żeby schwytać innego zbrodniarza, kryminalistę.

• Dlaczego "umieścił” pan Maciejewskiego w Kripo?

– Żeby dotknąć tragizmu polskiego policjanta, który nie miał innego wyboru, niż służyć okupantowi, przynajmniej oficjalnie. Dzięki tej trudnej, niejednoznacznej sytuacji mogę pokazać, jak jest to dla niego frustrujące, ale też jak się zmienia, współpracując z gestapowcami. Co prawda, nie stosuje ich brutalnych metod, ale sytuuje się ponad prawem. Zmienia się też stosunek ludzi do niego, niektórzy nie chcą podawać mu ręki. To wszystko powoduje, że postać Maciejewskiego nabiera nowego charakteru.

• Czy to znaczy, że "A na imię jej będzie Aniela” to coś więcej niż lekki kryminał?

– Na pewno ta część przygód komisarza jest najbardziej pogłębiona psychologicznie, co nie znaczy, że wcześniejsze były li tylko lekkimi kryminałami. Postacie są bardziej złożone, niejednoznaczne, trudne. Bo też i taki był to moment; bardzo trudny i mroczny. Dlatego to już nie jest tylko rozrywka, ale rzeczywiście coś więcej.

• A co z samą zbrodnią? Dużo tych kobiet ginie?

– A wie pani, że nie pamiętam? Dosyć dużo. Mogę tylko zdradzić, że młode kobiety są uwodzone, gwałcone i zabijane. Ale to nie wątek kryminalny jest w tej powieści najbardziej mroczny. Powiedziałbym nawet, że jest "najlżejszy” i stanowi o tym, że książka pozostaje kryminałem służącym rozrywce.

• Spotkamy starych, znanych nam z poprzednich części bohaterów?

– Oczywiście. Jest Tadeusz Zielny, przystojny tajniak, jest Witold Fałniewicz, partner Zielnego, no i oczywiście Róża, kochanka Maciejewskiego.

• Co u niej słychać?

– Wcześniej była morfinistką, a teraz spotykamy ją jako wyleczoną z nałogu.

• Za to Maciejewski pije?

– Sporo popija. Nie jest mu lekko. Starałem się zagęścić jego kłopoty, żeby pokazać go w skrajnych warunkach. Myślę, że jest dzięki temu ciekawszy.

• Czy i tym razem zadbał pan o historyczne detale?

– Oczywiście. Konsultowałem się z historykiem Robertem Kuwałkiem. Dzięki niemu wiedziałem, co w owym czasie można było kupić do jedzenia, kiedy i dlaczego nie było w Lublinie prądu. Autentyczna jest postać żydowskiego lekarza od skrobanek czy też restauracja Szamy Grajera w getcie, do którego ściągały tłumy Niemców i przestępców. Są domy publiczne, kino, w którym wyświetlano propagandowy film niemiecki "Wieczny Żyd”, czy też lubelska prasa. Okupowany Lublin tętnił życiem, choć – powiedzmy to sobie szczerze – było to życie sparszywiałe.

• Kiedy zobaczymy w księgarniach "A na imię jej będzie Aniela”?

– Już w przyszłym tygodniu. Premiera zaplanowana jest na 9 lutego. "Anielę” oraz nowe wydania "Morderstwa pod cenzurą” i "Kina Venus” promować będzie wydany specjalnie "Express Kryminalny”, w którym poczytamy co nieco o dawnym kryminalnym Lublinie.

• A Maciejewski jeszcze kiedyś powróci?

– I to niebawem. Piszę właśnie czwartą część pt. "Skrzydlata trumna”. Rzecz dzieje się w Lublinie równolegle w 1945 i w 1936 roku. Śledztwo Maciejewskiego dotyczy autentycznej przedwojennej katastrofy lotniczej, w której zginęło dwóch polskich i dwóch rumuńskich pilotów.

Pozostałe informacje

Przemysław Wiśniewski przebywa z kolegami na zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale przeciwko Holandii na pewno nie zagra

Problemy w defensywie reprezentacji Polski przed piątkowym meczem z Holandią

Przed dwoma ostatnimi meczami w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata reprezentacja Polski musi sobie poradzić z brakiem trzech bardzo ważnych zawodników z linii defensywy

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

Jak sprawdzić, czy zbiórka pieniędzy jest legalna?

W celu sprawdzenia, czy zbiórka pieniędzy jest legalna, należy zweryfikować jej numer w oficjalnym rejestrze na portalu rządowym zbiorki.gov.pl lub, w przypadku zbiórek online, ocenić wiarygodność platformy i przejrzystość celu. Zrozumienie różnic między zbiórką publiczną a internetową jest kluczowe dla bezpiecznego wspierania potrzebujących i unikania oszustw.

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie
galeria

Tu dzieci znów się uśmiechają. Magiczna sala w szpitalu w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie otwarto nową przestrzeń – sensoryczną Salę Doświadczeń Świata. To miejsce, które łączy nowoczesne podejście terapeutyczne z troską o emocje i dobrostan najmłodszych pacjentów.

garaż blaszany z garaze.org.pl

Blaszak 3x5 – idealne rozwiązanie na małą działkę lub ogródek

Blaszak 3x5 to kompaktowy metalowy garaż idealny na małe działki i ogródki, oferujący trwałą konstrukcję z ocynkowanej blachy, różne warianty dachu i kolorystykę. Może służyć jako garaż, schowek na narzędzia lub warsztat, zapewniając Tobie i twoim przedmiotom ochronę przed warunkami atmosferycznymi. Jego montaż jest prosty, a dla powierzchni do 35 m² wystarczy jedynie zgłoszenie w urzędzie, co stanowi dodatkową zaletę. To ekonomiczne i funkcjonalne rozwiązanie łączące praktyczność z estetyką, idealne dla osób szukających wygodnego sposobu na zagospodarowanie niewielkiej przestrzeni.

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Myślisz o pracy trenera personalnego? Poznaj możliwości tego zawodu

Od lat trenujesz i znajomi proszą Cię o rady dotyczące ćwiczeń? A może pracujesz na siłowni i widzisz, jak wiele osób wykonuje treningi nieprawidłowo, ryzykując kontuzję? Jeśli sport to Twoja pasja i chcesz, by stał się także sposobem na życie – rola trenera personalnego będzie właśnie dla Ciebie. Sprawdź, jak możesz rozpocząć tę ścieżkę i rozwijać się w branży fitness. Czytaj dalej!

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Gdzie dziś szukać pracy w Lublinie i regionie? Sprawdziliśmy najlepsze oferty z lokalnego portalu

Województwo lubelskie, a w szczególności Lublin i jego okolice, przechodzą dynamiczne zmiany na rynku pracy. Choć wiele osób nadal szuka zatrudnienia na ogólnopolskich portalach, coraz częściej zauważalne są ruchy w stronę lokalnych serwisów z darmowymi ogłoszeniami, takich jak posrednik.pl.

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzieży. Po przesłuchaniu w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej jego obrońcy poinformowali, że nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Na różnego rodzaje drogowe niespodzianki mogą od jutra napotkać kierowcy poruszający się w centrum miasta. Te przy ulicach Spokojnej i Chmielnej będą miały krótkotrwały charakter. Dłużej potrwają zmiany w organizacji ruchu przy Zamojskiej.

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium