Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Polityka

3 czerwca 2009 r.
18:29
Edytuj ten wpis

Wujec: Dzisiaj można marzyć

Autor: Zdjęcie autora Rafał Panas
0 0 A A

Rozmowa z Henrykiem Wujcem, jednym z najsłynniejszych działaczy "Solidarności” w PRL.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• O czym pan marzył 4 czerwca 1989 roku?
- Dużych marzeń nie było. Była nadzieja, że w kraju stanie się coś lepszego, wyjdziemy z tej dziury. Życie pod koniec lat 80. było nieznośne. W sklepach nie można było nic dostać. W sferze wartości miałem nadzieję na wolność. Na dojście krok po kroku do demokracji. Nie sądziłem, że stanie się to tak szybko.

• Nie wierzył pan w zwycięstwo "Solidarności”?
- Nie mieliśmy wcale tak wielu zwolenników. "Solidarność” była po stanie wojennym mocno pokiereszowana. Władza miała nad nami przewagę techniczną, dysponowała telewizją, radiem, prasą. My mieliśmy przewagę w sferze wartości. Działaliśmy w imieniu prawdy, w przekonaniu, że przywracamy ludziom godność. W czerwcu nie było pewności, czy dotarliśmy do odpowiedniej liczby wyborców i czy ludzie pójdą głosować (ostatecznie frekwencja wyniosła 62 proc. - dop. red.).

• Nie czuć było radości na ulicach?
- Wiele osób pracowało z entuzjazmem, zwłaszcza młodych, w naszym sztabie wyborczym.

• A tzw. przeciętni ludzie?
- Byli niepewni. Liczyliśmy na nich, bo przecież widzieli upadek państwa, a strona rządowa nie dawała żadnej szansy na zmiany.

• Miała jednak siłę i podczas strajków w 1988 roku pokazała, że nie zawaha się jej użyć.
- Dlatego przed wyborami nie czuliśmy się jak zwycięzcy. Generał [Jaruzelski] wygrał w wymiarze siły, bo strajki zakończyły się niczym. Nie doszło do legalizacji "Solidarności”. Jednak z punktu widzenia politycznego przegrał, bo nie miał żadnej propozycji co do przyszłości kraju. Polacy nie zaakceptowali ideologii stanu wojennego.

• Bał się pan, że po wyborach 4 czerwca komuniści nie oddadzą władzy?
- Teraz wiem, że szykowali scenariusz przewidujący wprowadzenie stanu wojennego. Ale nie mogli go zrealizować. Po Okrągłym Stole nie było już dla nich odwrotu. Oczywiście twardy aparat partyjny bał się o swoją przyszłość. Przecież na X Plenum KC PZPR nie chcieli zaakceptować pomysłu z Okrągłym Stołem. Dlatego po 4 czerwca nasza radość była zgaszona. Zastanawialiśmy się, czy pogodzą się z tak porażającą klęską.

• Czy możliwy był inny scenariusz zmian?
- Nie. W grę wchodziła jeszcze rewolucja. My przyjęliśmy zasadę ewolucji. To się wiązało z kosztami, ale zmiany obyły się bez rozlewu krwi. Czasem na różnych spotkaniach słyszę: Trzeba było w '89 roku coś zrobić z komunistami. Odpowiadam: Dobrze, trzeba było użyć broni, a nie kartek wyborczych. Ale wtedy najpierw my byśmy ucięli głowy komunistom, później ktoś by uciął nam i tak dalej. Takimi prawami rządzą się rewolucje.

• Warto przywiązywać tak dużą wagę do wyborów z 4 czerwca? Przecież nie były w pełni wolne, w rządzie Tadeusza Mazowieckiego zasiadał gen. Czesław Kiszczak, symbol ucisku w PRL. Może lepiej świętować wybory prezydenckie i samorządowe z 1990 roku?
- Czerwcowe wybory do Sejmu wprawdzie nie były całkowicie wolne, ale ja je traktuję jako plebiscyt. Ludzie powiedzieli w nich, że chcą zmian. W tym sensie były demokratyczne. Wybory do Senatu były w pełni wolne i tam "Solidarność” odniosła druzgocące zwycięstwo. Wybory w 1989 r. były punktem zwrotnym, bo wypowiedział się w nich cały naród.

• Co pan robił 4 czerwca?
- Odpowiadałem za funkcjonowanie sztabu wyborczego Komitetu Obywatelskiego "Solidarność”. Byłem w jego siedzibie przy ulicy Fredry w Warszawie z kupą młodych ludzi i drżałem o wyniki. Dzwoniliśmy, jeździliśmy w teren, do komisji wyborczych. Najpierw przyszły komunikaty, że "Solidarność” wygrała w placówkach dyplomatycznych, nawet w takich krajach jak Mongolia. To było zastanawiające. Później przyszły informacje z zamkniętych okręgów wyborczych, np. szpitali. Tam też wygraliśmy. Wieczorem jeździliśmy po komisjach oglądać, jak ludzie głosowali.

• "Solidarność” znokautowała kandydatów rządowych. Co pan czuł po ogłoszeniu wyników?
- Wtedy to była radość. Dość szybko zgaszona. Kiedy okazało się, że w głosowaniu przepadła lista krajowa, na której władza umieściła swoją elitę, to przestraszyliśmy się. Nie wszystkie mandaty zostały obsadzone. Baliśmy się, że będą mieli dobry pretekst, żeby unieważnić wybory. Jednak władza uznała, że nie ma sensu wprowadzać stanu wojennego. Rada Państwa zgodziła się na drugą turę wyborów.

• Co przez te 20 lat wolnej Polski mile pana rozczarowało, a co nieprzyjemnie?
- Mile rozczarowały rządy Tadeusza Mazowieckiego. Wyglądał na osobę, która nie ma w sobie mocy. Tymczasem pokazał siłę charakteru, słynną siłę spokoju. Natomiast fatalne były podziały w "Solidarności”, które zaczęły się już pod koniec '89 r. Skutki "wojny na górze” wywołanej przez Wałęsę i braci Kaczyńskich, którzy dążyli do uzyskania większej władzy, doprowadziła do podziałów widocznych do dziś.

• Cieszy pana dzisiejsza Polska?
- Tak, bo jest nadzieja dla moich dzieci i wnuczków. Kiedy w kraju było trudno o pracę, młodzi ludzie wyjechali za granicę. Teraz wracają. Są wolni. Mogą marzyć. Jak wyszedłem w 1986 roku z więzienia, to przez rok czekałem na zakup kolorowego telewizora dla córki, musiałem co dwa tygodnie sprawdzać, czy coś drgnęło w sprawie. Teraz jest inaczej. Jesteśmy bezpieczni w Unii Europejskiej i NATO, nie grozi nam napaść sąsiadów. Tyle że w kraju nadal jest roboty od cholery.

Pozostałe informacje

Bogdanka Arka Chełm kończy sezon tuż za podium

Bogdanka Arka Chełm kończy sezon tuż za podium

W drugim meczu o brązowy medal Tauron 1. Ligi Siatkarzy Bogdanka Arka Chełm przegrała na wyjeździe z BKS Proline Visłą Bydgoszcz 0:3. Była to druga porażka chełmskiego beniaminka w rywalizacji. Tym samym na najniższym stopniu podium rozgrywki zakończyli bydgoszczanie, chełmianom zostało czwarte miejsce

Motoparada Klasyków w Zamościu przyciągnęła tłumy miłośników czterech kółek z całego regionu
Zdjęcia
galeria

Motoparada Klasyków w Zamościu przyciągnęła tłumy miłośników czterech kółek z całego regionu

Roztoczańskie Muzeum PRL zaprosiło do Zamościa miłośników starych samochodów i motocykli na "Speed Car 1-MajowąMotoparadę Klasyków". To motoryzacyjno-patriotyczne wydarzenie zgromadziło ponad dwieście unikatowych pojazdów, w tym zarówno kultowe modele z okresu PRL, jak i samochody z lat 90.

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zdobył Częstochowę!
Zdjęcia
galeria

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zdobył Częstochowę!

Kolejny mecz i kolejna wygrana lubelskich żużlowców. Po dwóch meczach na własnym stadionie Bartosz Zmarzlik wraz z kolegami cieszyli się z wyjazdowej wygranej nad Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa

Gnał jak szalony. Stracił prawo jazdy i 5 tysięcy złotych!

Gnał jak szalony. Stracił prawo jazdy i 5 tysięcy złotych!

Aż 5 tysięcy złotych mandatu, zatrzymane prawo jazdy i 15 punktów karnych – to konsekwencje przewinienia, jakiego w niedzielę dopuścił się w Celejowie 41-letni kierowca forda.

Trenerski dwugłos po meczu Wisły Płock z Motorem Lublin

Trenerski dwugłos po meczu Wisły Płock z Motorem Lublin

Piłkarze Motoru Lublin w meczu 31. kolejki Fortuna I ligi przegrali w Płocku z Wisłą 0:1. Zespół trenera Mateusza Stolarskiego spadł na ósme miejsce w ligowej tabeli. - Jeżeli chcemy dalej liczyć się w walce o najwyższe cele, musimy być bezwzględni w ostatnich trzech spotkaniach. Kolejny mecz już w piątek i mam nadzieję, że szybką odpowiedź dostaniemy i szybko zareagujemy - powiedział po niedzielnym spotkaniu szkoleniowiec lubelskiej drużyny.

Mecz o "sześć" punktów dla rywali. Motor Lublin minimalnie przegrywa w Płocku

Mecz o "sześć" punktów dla rywali. Motor Lublin minimalnie przegrywa w Płocku

W wyjazdowym spotkaniu Motor Lublin przegrał z Wisłą Płock 0:1. Gola na wagę trzech punktów strzelił dla gospodarzy Słowak Jakub Grić. Porażka sprawiła, że miejsce w szóstce oddaliło się od Motoru

MKS Funfloor Lublin słabszy od Zagłębia Lubin. Puchar Polski dla odwiecznych rywalek
Zdjęcia/Wideo
galeria

MKS Funfloor Lublin słabszy od Zagłębia Lubin. Puchar Polski dla odwiecznych rywalek

Niedzielny finał Orlen Pucharu Polski kobiet pomiędzy KGHM MKS Zagłebie Lubin oraz MKS FunFloor był kolejnym jednostronnym meczem

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

O godzinie 16.30 Orlen Oil Motor Lublin powalczy o kolejną wygraną w PGE Ekstralidze. Tym razem Bartosz Zmarzlik i spółka zmierzą się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa.

Władza zmienia się, ale robić trzeba

Władza zmienia się, ale robić trzeba

Nowa rada miasta oraz burmistrz Krzysztof Staruch, którzy rozpoczną urzędowanie 7 maja będą pracować z budżetem uchwalonym jeszcze w poprzedniej kadencji. I chociaż może on być zmieniany w trakcie roku budżetowego, to część zadań jest już w trakcie realizacji i zostaną w najbliższych miesiącach dokończone.

Tak kiedyś zdawano egzamin maturalny
Zdjęcia
galeria

Tak kiedyś zdawano egzamin maturalny

Już za dwa dni, we wtorek (7 maja), tegoroczni maturzyści przystąpią do pierwszego egzaminu pisemnego - z języka polskiego. Matura była i jest jednym z najważniejszych etapów w edukacji. Jak wyglądała dawniej? Jakie panowały zwyczaje? Jak ubierali się maturzyści? Zobaczcie fotogalerię, która zabierze Was w nostalgiczną podróż do lat 30-tych, 50-tych i 80-tych ubiegłego wieku.

Rozpoczęły się powroty z majówki. Policja apeluje o ostrożność

Rozpoczęły się powroty z majówki. Policja apeluje o ostrożność

Kończy się wyjątkowo długi weekend. Dzisiaj większość osób, które spędzały majówkę poza domem będzie wracać do miejsca zamieszkania. – To, czy dojedziemy bezpiecznie do celu, w dużej mierze zależy od nas samych: kierowców i pieszych – mówi podkom. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie i apeluje o ostrożność oraz zachowanie rozsądku.

Rowerowe patrole wróciły na ulice. W tych miastach spotkacie cyklistów w mundurach

Rowerowe patrole wróciły na ulice. W tych miastach spotkacie cyklistów w mundurach

Z początkiem maja w Zamościu i Zwierzyńcu ponownie można spotkać policjantów pełniących służbę na rowerach. Cykliści w mundurach dbają o bezpieczeństwo mieszkańców i turystów, reagują również na łamanie przepisów prawa.

Mamy kolejną kwalifikację na igrzyska olimpijskie! Do Paryża pojedzie także lekkoatletka AZS UMCS

Mamy kolejną kwalifikację na igrzyska olimpijskie! Do Paryża pojedzie także lekkoatletka AZS UMCS

Za 82 dni w Paryżu rozpoczną się igrzyska olimpijskie, najważniejsza tegoroczna impreza sportowa na świecie. Kolejną zawodniczką z województwa lubelskiego, która będzie rywalizowała w stolicy Francji została w sobotę kraśniczanka Alicja Wrona – Kutrzepa, zawodniczka AZS UMCS Lublin!

Avia Świdnik wygrywa w Krośnie. Wojciech Białek bohaterem

Avia Świdnik wygrywa w Krośnie. Wojciech Białek bohaterem

Avia Świdnik zainkasowała komplet punktów po wyjazdowej wygranej 3:2 z Karpatami Krosno. Bohaterem spotkania był doświadczony Wojciech Białek, zdobywca dwóch bramek

Jesteście miłośnikami filmu Ogniem i mieczem? Warto odwiedzić zamek w Janowcu
Zdjęcia/Wideo
galeria

Jesteście miłośnikami filmu Ogniem i mieczem? Warto odwiedzić zamek w Janowcu

To nie lada gratka dla miłośników ekranizacji „Ogniem i mieczem” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Na zamku w Janowcu można zobaczyć rekwizyty z filmu od premiery którego mija 25 lat, a także stroje w których swoje role odgrywali m.in. Izabella Scorupco, filmowa Helena Kurcewiczówna i Michał Żebrowski, który wcielił się w postać Jana Skrzetuskiego.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium