Blisko 300 rodziców podpisało się pod petycją do władz miasta i policji o poprawę bezpieczeństwa na ul. Słowackiego. Chodzi o przejście dla pieszych tuż przy wejściu do Szkoły Podstawowej nr 1. - To szczęście, że jeszcze nie doszło tu do tragedii - mówią.
Zwiększony ruch na ulicy Słowackiego zaczął się z chwilą otwarcia nowego mostu na Wiśle. Wtedy kierowcy zaczęli skracać sobie drogę i właśnie tędy dojeżdżać do obwodnicy. Już kilka miesięcy temu na problem bezpieczeństwa w tej okolicy zwróciła uwagę dyrektorka SP 1. - Wspomniałam o tym na jednym z posiedzeń Komisji Edukacji Rady Miasta - mówi Małgorzata Pakuła.
Teraz petycję do prezydenta napisali rodzice: "W ostatnim okresie niejednokrotnie widywaliśmy dzieci mające trudności z przejściem przez ulicę lub przebiegające przed przejeżdżającymi samochodami. Bardzo doceniamy to, iż do chwili obecnej na przejściu nie było żadnego wypadku z udziałem dzieci, jednakże jest to chyba zasługa szczęścia, a nie świadomych działań osób odpowiedzialnych za ich bezpieczeństwo”.
Rodzice postulują, aby miejscy urzędnicy i zarządca drogi rozważyli możliwość instalacji na przejściu sygnalizacji świetlnej albo spowalniaczy ruchu, tzw. leżących policjantów. Proponują również zatrudnienie osoby, która przeprowadzałaby dzieci przez jezdnię.
Petycja, która trafiła do urzędu, trafiła już do Zarządu Dróg Miejskich. - Do tej pory robiliśmy dużo, żeby zagwarantować bezpieczeństwo na tej ulicy. Pojawiły się ograniczenia prędkości oraz nowe oznaczenia poziome. Ale widocznie wciąż istnieje duże poczucie zagrożenia. Zaproponowane rozwiązania teoretycznie są możliwe, ale musimy najpierw przeprowadzić szczegółową analizę - tłumaczy Wiesław Stolarski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Puławach.
Policja zapowiada wsparcie wniosku rodziców. - W dalszym ciągu będziemy uważnie patrolować ten rejon - mówi Marcin Koper, rzecznik puławskiej policji.