Święto Truskawki w rytmie muzyki z lat 80-tych [zdjęcia]

Truskawkowy festyn w Górze Puławskiej to jedna z największych, wakacyjnych imprez organizowana w powiecie puławskim. Jej ostatnia, dziewiąta już edycja odbyła się w ostatnią niedzielę, 7 lipca. Na miejscowym stadionie, publiczność miała okazję spróbować truskawkowych ciast, deserów, nalewek, obejrzeć występy lokalnych artystów, a wieczorem potańczyć przy przebojach z lat 80-tych. Paweł Stasiak z zespołem Papa D. wykonali m.in. "Nasz Disneyland", "Nietykalnych", "Naj Story", a także cover włoskiej grupy Numero Uno "Tora, Tora, Tora". Publiczność bawiła się świetnie, śpiewając i tańcząc w rytm dawnych hitów.

Wcześniej, na scenie wystąpiła kolorowa "Cyganeria", czyli zespół z Góry Puławskiej, stali bywalcy truskawkowego festynu. Po raz czwarty na święcie zagrał także rockowy band z Borowej, The Dark Stoned. - Łączymy różne brzmienia z elementami mocnego, kobiecego wokalu. Mamy już 8 własnych utworów, ale podczas występów dodajemy do nich także kilka coverów - mówią członkowie zespołu, którzy zapowiadają, że wkrótce ich skład może powiększyć się o nowego gitarzystę.

Oprócz muzyki, stałym elementem festynu jest konkurs na najładniejsze stoisko. Poszczególne sołectwa rywalizują ze sobą nie tylko o prestiż, ale także o nagrody finansowe. Wygrana do efekt pomysłowości i pracy, dzięki stoiska uginają się od ilości truskawkowych dań, konfitur, deserów, kompotów i nalewek. Kulinaria to jednak nie wszystko. Truskawki znajdziemy również w dekoracjach, strojach, a nawet odpowiednim makijażu. Tym razem pierwsze miejsce zdobyły Bronowice.

– Bardzo długo pracowaliśmy na to zwycięstwo i cieszymy się, że zostaliśmy docenieni. To sukces wszystkich, mojej rady sołeckiej, OSP Bronowice, całej wioski – mówi Małgorzata Piwowarek, sołtys Bronowic z wymalowaną truskawką na twarzy. Jak tłumaczy, w tym roku, oprócz warstwy kulinarnej, na ich stoisku pojawiła się truskawkowa "para młoda".

Drugie miejsce zajęła Góra Puławska. – My zawsze jesteśmy na podium, ale jako gospodarze honorowo wygrywać dajemy innym – żartuje pan Mirosław, zachwalając truskawkowe nalewki i owoce z niespodzianką w środku. – Mamy także pierożki z truskawkami, ale także ruskie, z soczewicą, desery, ciasta – wymienia pani Barbara. Zdobyte 800 zł sołectwo ma zamiar przeznaczyć na przygotowanie stoiska na kolejnym święcie.

Debiut na podium zaliczyły natomiast "Kobiety z Pasją" z sołectwa Borowa-Skoki. – Jesteśmy bardzo dumne z tego trzeciego miejsca za stoisko. Wcześniej otrzymywałyśmy wiele nagród w konkursach kulinarnych i artystycznych – mówi Walentyna Nowak, przewodnicząca stowarzyszenia, chwaląc zaangażowanie swojej zastępczyni, Małgorzaty Filipek. Lista ciast, jaką przygotowały panie z Borowej mogłaby zająć znaczną część książki kucharskiej, był nawet sernik z "rosą truskawkową".

Dużym zainteresowaniem publiczności cieszyły się również wybory Miss i Mistera Truskawki 2019. Misterem został (drugi raz z rzędu) Maksymilian Kwit, a tytuł Miss powędrował do Nikoli Jarzynki. Mała miss otrzymała biały rower ufundowany przez BS w Końskowoli. W poprzednim roku dziewczynka otrzymała tytuł Miss Publiczności. W tym roku tym laurem nagrodzono Jana Antoniuka (mister) oraz Zuzannę Sawicką.

Pomysłodawcą organizowanej od 9 lat imprezy jest wójt gminy, Krzysztof Brzeziński. – Święto Truskawki jest dla naszej gminy bardzo ważne, bo integruje 30 miejscowości. Ludzie potrafią się tutaj pięknie bawić, a truskawka nie tylko jednoczy nasze sołectwa, ale także wyzwala wśród nich twórczą rywalizację – ocenia wójt, który zapowiada już, że za rok, na 10-lecie święta, postara się o "coś wyjątkowego".