Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po prawej stronie ujścia rzeki Plewki do Wisły powstanie przystań dla większych jednostek.
Po pogłębieniu Plewki mniejsze łodzie i kajaki będą wpływać i cumować w głębi lądu.
Radni Janowca na ostatniej sesji mieli zdecydować, czy gmina zaangażuje się we wspólny projekt turystyczny z Puławami i Kazimierzem. Chodzi o budowę infrastruktury do utworzenia regularnej żeglugi wiślanej między miejscowościami.
W przyszłości regularne rejsy miałyby się odbywać także na południe - do Krakowa, czy Sandomierza oraz na północ do Warszawy czy Torunia.
Wspólny projekt został złożony do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i przeszedł pozytywnie wstępną weryfikację. Znalazł się na liście 18 inwestycji z całej Polski, które mają szansę na unijne dofinansowanie. Ale pieniądze z Unii Europejskiej to tylko połowa inwestycji. Janowiecka część miałaby kosztować ok. 4 milionów złotych.
Zatem dwa miliony musiałaby wyłożyć sama gmina. Tymczasem jej roczny budżet to zaledwie 8 milionów.
- Szansę upatrujemy w tym, że projekt jest przewidziany do realizacji w ciągu trzech lat. Ja również miałem wątpliwości, ale jeżeli się na to nie zdecydujemy, na długie lata pozostaniemy poza obiegiem turystycznym - przekonywał radnych Tadeusz Kocoń, wójt Janowca. - W tej chwili nasze łodzie cumują nad Wisłą tak naprawdę nielegalnie. Ale dlatego, że właśnie nie ma tu prawdziwej przystani - dodał wójt.
Większość radnych poparła pomysł budowy przystani. - My jesteśmy dziadami w stosunku do Puław czy Kazimierza. A to ogromna sprawa, która pozwoli napędzić rozwój turystyki - mówił radny Anatol Szurmak.
Ale niektórzy mieli wątpliwości. - Skąd na to wszystko weźmiemy pieniądze - pytał radny Adam Lis, który ostatecznie jako jedyny wstrzymał się od głosu. Pozostali radni poparli projekt.
Tymczasem dopiero kilka dni temu udało się ustalić, gdzie przystań w Janowcu ma być zlokalizowana. Powstanie po prawej stronie ujścia Plewki do Wisły. W miejscu tym będą zawijać większe jednostki, np. statki pasażerskie.
Po pogłębieniu fragmentu Plewki będą mogły do niej wpływać kajaki i mniejsze jachty. Przystań będzie połączona z drogą prowadzącą do Janowca za pomocą bulwaru, który mostkiem przetnie Plewkę.
Radni Janowca na ostatniej sesji mieli zdecydować, czy gmina zaangażuje się we wspólny projekt turystyczny z Puławami i Kazimierzem. Chodzi o budowę infrastruktury do utworzenia regularnej żeglugi wiślanej między miejscowościami.
W przyszłości regularne rejsy miałyby się odbywać także na południe - do Krakowa, czy Sandomierza oraz na północ do Warszawy czy Torunia.
Wspólny projekt został złożony do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i przeszedł pozytywnie wstępną weryfikację. Znalazł się na liście 18 inwestycji z całej Polski, które mają szansę na unijne dofinansowanie. Ale pieniądze z Unii Europejskiej to tylko połowa inwestycji. Janowiecka część miałaby kosztować ok. 4 milionów złotych.
Zatem dwa miliony musiałaby wyłożyć sama gmina. Tymczasem jej roczny budżet to zaledwie 8 milionów.
- Szansę upatrujemy w tym, że projekt jest przewidziany do realizacji w ciągu trzech lat. Ja również miałem wątpliwości, ale jeżeli się na to nie zdecydujemy, na długie lata pozostaniemy poza obiegiem turystycznym - przekonywał radnych Tadeusz Kocoń, wójt Janowca. - W tej chwili nasze łodzie cumują nad Wisłą tak naprawdę nielegalnie. Ale dlatego, że właśnie nie ma tu prawdziwej przystani - dodał wójt.
Większość radnych poparła pomysł budowy przystani. - My jesteśmy dziadami w stosunku do Puław czy Kazimierza. A to ogromna sprawa, która pozwoli napędzić rozwój turystyki - mówił radny Anatol Szurmak.
Ale niektórzy mieli wątpliwości. - Skąd na to wszystko weźmiemy pieniądze - pytał radny Adam Lis, który ostatecznie jako jedyny wstrzymał się od głosu. Pozostali radni poparli projekt.
Tymczasem dopiero kilka dni temu udało się ustalić, gdzie przystań w Janowcu ma być zlokalizowana. Powstanie po prawej stronie ujścia Plewki do Wisły. W miejscu tym będą zawijać większe jednostki, np. statki pasażerskie.
Po pogłębieniu fragmentu Plewki będą mogły do niej wpływać kajaki i mniejsze jachty. Przystań będzie połączona z drogą prowadzącą do Janowca za pomocą bulwaru, który mostkiem przetnie Plewkę.
