Zboże z tegorocznych zbiorów jest bardzo niskiej jakości – alarmuje Stowarzyszenie Młynarzy RP. Wszystko przez deszczową pogodę. Niektóre młyny obniżyły swoje kryteria. I mielą mąkę z gorszego ziarna.
– W zasadzie przez 30 dni padało. Dlatego też jakość zbóż jest gorsza – mówi Robert Jakubiec, prezes lubelskiej Izby Rolniczej.
– To była najlepsza pogoda do tego, żeby zboże porosło. Każdy chce kupować chleb dobrej jakości, a to zależy od mąki – mówi Jadwiga Rothkaehl, prezes Stowarzyszenia Młynarzy RP. – Jeśli ziarno ma liczbę opadania 200-180 , to z takiej mąki wyjdzie zakalec. A teraz większość młynów kupuje ziarno nawet o parametrach 160. Będzie duży problem i nie należy oczekiwać obniżki cen – prognozuje.
Dobrej jakości zboża jest mało, zwłaszcza w południowo-wschodniej części kraju i na Pomorzu. Jak podaje portalspożywczy.pl w naszym regionie 90 proc. próbek ziarna miało liczbę opadania poniżej 120 s. Tylko jedna partia na 25 uzyskuje akceptację. Dla porównania w ubiegłym roku akceptowane były 1-2 partie na 10.
Jakość można poprawić m.in. polepszaczami. Można też kupić zboże poza granicami Polski. Dotychczas importowaliśmy zboże z Węgier i Czech – Nie wiadomo, czy nadal będzie się to opłacać. Trzeba doliczyć koszt transportu, poza tym kurs euro idzie w górę – dodaje Rothkaehl.
Czy przełoży się to na ceny chleba i wyrobów mącznych? – Ilość zbóż jest wystarczająca. Na chleb i paszę wystarczy na pewno. O zboże nikt się nie będzie bić – przekonuje Jakubiec. – Moim zdaniem ceny powinny pozostać na niezmienionym poziomie.