Podczas piątkowej wizyty w Białej Podlaskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed ośrodkiem dla cudzoziemców.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
To jeden z dwóch tzw. ośrodków recepcyjnych w Polsce. Już prawie gotowy jest tu filtr epidemiologiczny, w którym badani mogą być uchodźcy z Syrii i Erytrei. Kilka dni temu Kaczyński podczas spotkania w Makowie Mazowieckim straszył „niebezpiecznymi chorobami”: „…cholera na wyspach greckich, dyzenteria w Wiedniu (...). No i są (...) różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, mogą tutaj być groźne. To nie oznacza, żeby kogoś dyskryminować, ale sprawdzić trzeba” – tak Kaczyński mówił o imigrantach.
Co powiedział w Białej Podlaskiej? – Moje słowa spotkały się z gwałtowną reakcją, padły oskarżenia, ale nieuzasadnione. Tutaj chodzi o bezpieczeństwo Polaków. Aby przypadkiem podjęte decyzje nie doprowadziły do zagrożeń, które są przecież możliwe – stwierdził.
Poza tym, prezes PiS przekonywał, że Polska potrzebuje więcej informacji na ten temat. – Jak to ma wyglądać, czy rzeczywiście uchodźcy będą badani w filtrze, który jest w środku miasta. Różne informacje krążą, jest szum informacyjny, nie ma wiarygodnych wyjaśnień – kontynuował Kaczyński. Za ten brak informacji obwinia rząd. – Domagamy się, aby to zamieszanie się zakończyło. Nie można podejmować decyzji w państwie demokratycznym, które godzą w interesy Polaków – zaznaczył prezes PiS. Przypomnijmy, że władze Białej Podlaskiej nie zgadzają się na przyjęcie imigrantów z Bliskiego Wschodu.
Wsparcie dla Abramowicza i Biereckiego
Jarosław Kaczyński odniósł się też do nadchodzących wyborów parlamentarnych. – Polska potrzebuje dobrej zmiany. Warunek to powołanie władzy, która będzie trwała i będzie współpracowała z prezydentem. Od 8 lat mamy do czynienia z władzą, która nie uznaje opozycji. Byłoby fatalnie, gdyby w Polsce powstał rząd wielopartyjny. Mamy jednak wyraźną alternatywę. Mamy możliwość powołania rządu, który będzie spokojnie zmieniał Polskę – podkreślał szef partii.
Kaczyński nie zapomniał o kandydatach do parlamentu z regionu bialskiego. Szczególnie rekomendował posła Adama Abramowicza i senatora Grzegorza Biereckiego. – Poseł Abramowicz jest ostatni na liście, ale to miejsce wyróżniające. To człowiek który zaciekle i twardo walczył o rozwój gospodarczy, w szczególności o zniesienie bankowego tytułu egzekucyjnego. Odniósł sukces. Warto na niego stawiać – przyznaje Jarosław Kaczyński.
Z kolei do Senatu Kaczyński rekomenduje Grzegorza Biereckiego. – Jako PiS nie wystawiliśmy tutaj kandydata. Ale jest Grzegorz Bierecki. Był oskarżany o różne sprawy. Dzisiaj wiemy, że ci, którzy go oskarżali musieli się z tego wycofać. Co do jakości jego umiejętności, nie można mieć wątpliwości, zwłaszcza w ekonomii. Warto aby taki człowiek był w Senacie – powiedział na koniec prezes PiS.
W Chełmie o obwodnicy i wojsku
– Różnica między nami i PO jest taka, że my jesteśmy za zrównoważonym rozwojem regionów – powiedział w Chełmie Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami. – Tymczasem PO postawiła na rozwój w metropoliach.
Mówca zapewnił chełmian, że zdaje sobie sprawę jak ważna jest dla nich budowa obwodnicy. Jego zdaniem ta inwestycja będzie miała znaczący wpływ na rozwój regionu. Zwrócił także uwagę, że jedna trzecia krajowych zasobów węgla znajduje się na Lubelszczyźnie. Skoro importujemy węgiel to znaczy, że jest na niego zbyt. W tej sytuacji powinny powstawać tu nowe kopalnie.
Nadziei dla Ściany Wschodniej prezes PiS upatruje także w relokacji wojska na wschodnią rubież. Pochodną tego mają być miejsca pracy także dla cywilów. W obecnej sytuacji w naszej części Europy opowiedział się także za silną Strażą Graniczną.
– Kiedy rządy sprawował PiS w SG służyło około 20 tys. funkcjonariuszy. Obecnie jest ich już tylko 14 tys. Tylko wschodni odcinek granicy należałoby wzmocnić 3 tys. funkcjonariuszy.
Jarosław Kaczyński zapewnił, że PiS ma obliczony na bilion złotych plan wsparcia prywatnej i państwowej przedsiębiorczości. Poza ogólnym rozwojem efektem ma być znaczący wzrost płac. Aby ten plan przeprowadzić potrzeba pisowskiego rządu z mocnym oparciem w parlamencie. Alternatywą jest wielka wojna w kraju, chaos, zamieszanie i brak postępu.
(bar)