W restauracji w Tomaszowie Lubelskim barmanka nie chciała podać alkoholu pijanemu mężczyźnie. Klient wyciągnął pistolet.
Barmanka odmówiła, bo mężczyzna był pijany. Mężczyzna najpierw zagroził, że kobietę spotka coś złego. Potem wyciągnął pistolet. Przestraszona barmanka podała mu wódkę. Klient wypił alkohol, zapłacił za niego a potem wyszedł.
Pracownicy restauracji zawiadomili policję. 27-latek został zatrzymany jeszcze niedzielnego wieczoru. Alkomat pokazał, że ma ponad 2, 5 promila alkoholu w organizmie. W jego mieszkaniu znaleziono pistolet pneumatyczny, którym groził barmance.