Lubycza Królewska. Policja szuka sprawców napadu na 24-letniego Ukraińca. Dwaj napastnicy pobili swoją ofiarę, a następnie zabrali jej 3 tys. złotych oraz 800 dolarów.
- Napadli na mnie! - takie zgłoszenie przyjęli w czwartek ok. godz. 16 funkcjonariusze Rewiru Dzielnicowych w Lubyczy Królewskiej od 24-letniego Wasyla K.
Ukrainiec wyjaśnił, że godzinę wcześniej jechał ładą międzynarodową "siedemnastką”. Na trasie między Lubyczą Królewską a Bełżcem drogę zajechał mu volkswagen passat w kolorze ciemnej wiśni. Podróżowało nim dwóch mężczyzn.
Gdy poszkodowany się zatrzymał, jeden z napastników wybił szybę w drzwiach łady, a następnie wyciągnął Wasyla K. na zewnątrz.
- Wtedy pokrzywdzony miał otrzymać nieustalonym przedmiotem cios w głowę - informuje Stanisław Lichołat z tomaszowskiej policji.
Sprawcy wrzucili ofiarę na tylne siedzenie jego samochodu, za kierownicą łady usiadł jeden z nich. Dwoma samochodami udali się następnie na parking leśny miedzy Bełżcem a Narolem, gdzie już na spokojnie zabrali napadniętemu z kurtki gotówkę. Po dokonaniu rozboju uciekli w nieznanym kierunku. Szuka ich policja.
Wiadomo, że napastnicy mają po około 30-35 lat, około 180 cm wzrostu i są dobrze zbudowani. Prawdopodobnie jeden jest pobratymcem ofiary, a drugi Polakiem.
Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.