Miłośnicy ptactwa i roztoczańskiej przyrody są na Zamojszczyźnie w natarciu. Przez kilka miesięcy liczyli ptaki Roztocza na obszarze ponad 103 tysięcy hektarów! Okazało się, że na Zamojszczyźnie żyje ich aż 265 gatunków. Wśród nich wiele ptaków rzadkich. Teraz wyszła książka pt. „Ptaki i ssaki Roztocza”.
Członkowie Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego, Towarzystwa Ornitologicznego i Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków przez kilka miesięcy liczyli ptaki Roztocza. Prace prowadzono na zlecenie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Okazało się, że roztoczańskie ptaki mają się dobrze. Szczególnie chronione prawem europejskim gatunki (dla nich tworzono specjalne ostoje) m.in. trzmielojad, puszczyk uralski, dzięcioł białogrzbiety czy orlik krzykliwy osiągnęły więcej niż 1 proc. populacji krajowej.
W sumie naliczono aż 265 różnych gatunków. To ponad połowa wszystkich gatunków występujących w naszym kraju.
– Np. nasz dzięcioł białogrzbiety stanowi aż 10 proc. całej krajowej populacji! – raduje się Stachyra. – Świetnie. To ptak wymagający. Żyje głownie w starych lasach bukowych.
Nic dziwnego, że takie bogactwo przyrodnicze aż prosi się o fotografowanie. Zrobił to Robert Bijas, członek Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Wydał on właśnie przewodnik pt. „Ptaki i ssaki Roztocza”.
– Ta książka to efekt moich fascynacji bogactwem roztoczańskiej fauny – tłumaczył Robert Bijas, we wstępie. – To zdjęcia, których wykonanie niekiedy graniczyło z prawdziwą ekwilibrystyką, a zawsze wymagało ogromnej cierpliwości i szacunku dla dzikiej przyrody.
W publikacji znalazł się opis i zdjęcia ponad 100 najpopularniejszych ptaków Roztocza oraz kilkunastu wybranych zwierząt (w przygotowaniu jest druga część tego przewodnika). Można ją już kupić w księgarniach.
– Autor sam wystarał się o sponsorów i włożył w całe przedsięwzięcie mnóstwo pracy – mówi Stachyra. – Ta fascynacja przyrodą jest budująca.