Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Złota Setka

28 października 2025 r.
8:55

10 lat inwestycji Panattoni w Lublinie i regionie

(fot. nadesłane)

Panattoni jest najaktywniejszym deweloperem nieruchomości przemysłowych na świecie. Od 20 lat działa w Polsce, a od dekady rozwija rynek magazynowo-produkcyjny także w województwie lubelskim. – Do tej pory wybudowaliśmy w Lublinie i regionie 269 tys. mkw. nowoczesnych hal, co odpowiada aż 63 proc. całej powierzchni przemysłowej w województwie. Dzięki nam powstało wiele nowych miejsc pracy. Na tym nie koniec naszego zaangażowania w Lubelskiem, bo w przygotowaniu są kolejne inwestycje. Trwa budowa obiektu w Świdniku dla jednej z czołowych firm kurierskich, a w planach jest postawienie kolejnego parku przemysłowego w Lublinie – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim” Dorota Jagodzińska-Sasson, managing director w Panattoni.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jak Panattoni ocenia swoją dotychczasową działalność w Lublinie i regionie?

– W województwie lubelskim jesteśmy obecni od blisko dekady i możemy śmiało powiedzieć, że był to jeden z najlepszych kierunków rozwoju Panattoni w Polsce Wschodniej. Nasze inwestycje znacząco zmieniły krajobraz rynku magazynowo-produkcyjnego w regionie. W Lublinie i gminach ościennych – Świdniku i Niemcach – dostarczyliśmy łącznie 269 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni w pięciu obiektach magazynowo-przemysłowych. To aż 63 proc. całkowitego zasobu magazynowego i przemysłowego w regionie. Te projekty są niemal w pełni skomercjalizowane, przyciągają zarówno międzynarodowe koncerny, jak i dynamicznie rozwijające się firmy lokalne. Rola Lublina zmienia się, w ostatnich latach staje się on istotnym ośrodkiem gospodarczym i uważam, że Panattoni ma w tym swój istotny udział.

Co sprawiło, że firma zdecydowała się rozwijać właśnie tutaj?

– O rozwoju inwestycji w Lublinie zadecydowały wyjątkowe położenie i potencjał regionu. Gdy zaczynaliśmy tu inwestować, infrastruktura dopiero rozwijała się. Teraz miasto leży na strategicznej osi transportowej Via Carpatia, z dostępem do dróg ekspresowych S12, S17 i S19, co zapewnia szybkie połączenia z Warszawą, resztą Polski oraz krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Mamy też bliskość lotniska w Świdniku z terminalem cargo, którego rola w obsłudze transportu do i z Ukrainy będzie w najbliższych latach rosła. Kluczowy jest kapitał ludzki – Lublin to silny ośrodek akademicki z dziewięcioma uczelniami i około 72 tys. absolwentów rocznie. Politechnika Lubelska i inne szkoły techniczne dostarczają wykwalifikowane kadry, a koszty pracy pozostają o 10–15 proc. niższe niż w centralnej czy zachodniej Polsce. To zestaw argumentów, który od początku czynił ten rynek bardzo atrakcyjnym dla inwestorów.

Jakie inwestycje Panattoni zrealizowało dotychczas w województwie lubelskim?

– Naszą obecność rozpoczęliśmy w 2016 roku od Panattoni Park Lublin I przy ul. Franczaka „Lalka”, gdzie powstało około 70 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni i była to jedna z pierwszych inwestycji A-klasowych w regionie. W kolejnych latach zrealizowaliśmy kolejne parki w Lublinie, Świdniku i Niemcach. Nasze inwestycje obecnie to 4 parki magazynowo-przemysłowe oraz szyty na miarę (BTS) obiekt produkcyjno-rozwojowy, zrealizowany dla producenta oświetlenia TRILUX. Najemcami naszych parków są m.in.: Stella Pack – dystrybutor niechemicznych środków czystości i produktów higienicznych, firmy branży elektronicznej KOSTAL Automobil Elektrik czy DATA MODUL, OPmobility, do niedawna znany jako Plastic Omnium, eksporter polskiej żywności – Mastermedia, firmy e-commerce, jak Avides czy operatorzy logistyczni DB Schenker i Rohlig SUUS Logistics. Wyróżnia nas elastyczność – potrafimy dostosować obiekty zarówno do produkcji, logistyki czy R&D.

Ile osób obecnie zatrudniają Państwo w regionie – bezpośrednio lub pośrednio?

– Szacujemy, że w naszych parkach w województwie lubelskim pracuje obecnie około 5 tys. osób. To przede wszystkim pracownicy zakładów lekkiej produkcji, zatrudniających od 100 do 250 osób każdy, ale także personel centrów logistycznych, działów administracyjnych i badawczo-rozwojowych. Obecność Panattoni w regionie przyciągnęła kapitał zagraniczny, a także umożliwiła wielu lokalnym firmom przeniesienie działalności do obiektów A-klasy. Nasze nowoczesne obiekty przekładają się na wyższy komfort pracy, większą wydajność i wzrost konkurencyjności. Ważne jest też, że nasi najemcy współpracują z uczelniami, oferując studentom praktyki, staże i szkolenia, które często kończą się ofertą zatrudnienia.

Jakie są plany Panattoni na najbliższe miesiące i lata w województwie lubelskim, czy możemy się spodziewać kolejnych parków logistycznych lub rozbudowy istniejących obiektów?

– W tej chwili realizujemy w Świdniku nową inwestycję dla dużego operatora kurierskiego, której zakończenie planowane jest na jesień. Równocześnie planujemy kolejny projekt – mamy już decyzję środowiskową na nasz piąty park o powierzchni do 50 tys. mkw. Ten teren jest w pełni przygotowany i może zostać dostosowany do lekkiej produkcji, logistyki czy e-commerce. Patrząc szerzej, chcemy utrzymać dynamikę rozwoju – zarówno poprzez nowe inwestycje, jak i rozbudowę istniejących parków dla naszych obecnych klientów. Widzimy też rosnące zainteresowanie powierzchnią magazynową w kontekście przyszłej odbudowy Ukrainy – Lublin i okolice będą naturalnym zapleczem logistycznym dla tego procesu.

Jakie znaczenie mają relacje z lokalnym środowiskiem gospodarczym?

– Mają one fundamentalne znaczenie. Od początku współpracujemy z władzami samorządowymi, agencjami rozwoju gospodarczego, uczelniami i lokalnymi przedsiębiorcami. Dzięki temu nasze projekty wpisują się w strategie rozwoju miasta i województwa, które stawiają na przemysł lekki, automotive i maszynowy. Ta współpraca przynosi korzyści obu stronom – my stawiamy nowoczesne obiekty, a lokalna gospodarka zyskuje nowych inwestorów i miejsca pracy, co pozwala jej się dynamicznie rozwijać.

Jakie inicjatywy środowiskowe firma wspierała w ostatnim czasie?

– Wszystkie nasze nowe inwestycje podlegają certyfikacji BREEAM co najmniej na wysokim poziomie Excellent. Wdrażamy rozwiązania ograniczające zużycie energii i wody, jak inteligentne systemy oświetlenia, elektrozawory w łazienkach czy systemy monitorowania wycieków. Na terenach parków tworzymy zielone strefy z nasadzeniami drzew, łąkami kwietnymi i trawnikami krajobrazowymi. Przy obiektach powstają też strefy rekreacyjne dla pracowników – z pergolami, ławkami czy stojakami rowerowymi. Naszym celem jest tworzenie obiektów, które są przyjazne zarówno dla biznesu, jak i dla środowiska oraz społeczności lokalnej.

Panattoni jest jednym z największych na świecie prywatnych deweloperów nieruchomości przemysłowych i od momentu rozpoczęcia działalności w 2005 r. jest liderem w Europie. Firma posiada 60 biur w Ameryce Północnej, Indiach, Arabii Saudyjskiej i na Starym Kontynencie. Jej globalne portfolio obejmuje ponad 58 miliony metrów kwadratowych ukończonej powierzchni dla ponad 2500 klientów. Jako wiodący gracz w branży, kładzie duży nacisk na lokalne aktywa i zrównoważone rozwiązania w zakresie nieruchomości.

Do tej pory spółka zrealizowała w Europie projekty o łącznej powierzchni ponad 23 mln mkw. W ramach Panattoni działa struktura, dedykowana projektom dopasowanym do indywidualnych potrzeb najemców, typu build-to-suit. Wśród kluczowych klientów są takie firmy jak Amazon, DB Schenker, DHL, FedEx, DPD, XPO, Coca-Cola, Weber, Whirlpool, Bosch, Volkswagen, H&M.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

Nie było niespodzianki w Kielcach. Tamtejsza Industria bez najmniejszych problemów rozbiła u siebie Azoty Puławy 49:29.

Aleksandra Rosiak rozegrała kolejny dobry mecz

Liga Europejska nie dla dla PGE MKS El-Volt. Lublinianki drugi raz gorsze od Zagłębia

PGE MKS El-Volt po raz drugi przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin w ramach kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Tym razem 30:35. W efekcie lublinianki zakończyły swój udział w europejskich pucharach

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla dwóch powiatów województwa lubelskiego. Niebezpieczne zjawiska mogą wystąpić w niedzielny poranek.

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny zawodnik Motoru Lublin został powołany do reprezentacji. Marek Bartos skorzystał na kontuzji kolegi i dołączył do kadry Słowacji przed arcyważnym meczem z Niemcami.

Jolanta Kotlińska - współzałożycielka pierwszego klubu jazdy figurowej i własnej marki "Turkus Ice". Aktywnie 
działająca na rzecz rozwoju łyżwiarstwa i rolkarstwa figurowego. Przez lata związana z klubem MKŁ Libella Lublin, 
aktualnie z klubem UKŁF Salchow Lublin. Z wykształcenia magister kosmetologii, prowadząca własną działalność. 
W wolnym czasie pasjonatka jeździectwa i windsurfingu.
ROZMOWA

Lublin czeka na więcej lodu

O kolejkach na Icemanii, planach miejskiego lodowiska i miłości do łyżew, która nie gaśnie nawet latem, rozmawiamy z Jolantą Kotlińską – instruktorką łyżwiarstwa, współzałożycielką pierwszego klubu łyżwiarskiego w Lublinie

Rafał Król zapewnił Stali Kraśnik ważne zwycięstwo, a Świdniczadnka poległa w Kolbuszowej Dolnej

Chełmianka na remis z Wisłoką, proste błędy Świdniczanki i gol na wagę zwycięstwa Rafała Króla w Kraśniku

Chełmianka tylko zremisowała u siebie z Wisłoką Dębica 0:0. Trzy punkty w sobotę wywalczyła Stal Kraśnik, która rzutem na taśmę pokonała Naprzód Jędrzejów. Bez choćby "oczka" z Kolbuszowej Dolnej wracała za to Świdniczanka.

Jeden z kadrów oficjalnego teledysku utworu "Kocham Polskę"  wybranego na playlistę wtorkowego koncertu z Placu Zamkowego w Lublinie z okazji Święta Niepodległości
opinie

Miłość do budki z kebabem? "Patriotyzm" prosto z Lublina

Wtorkowy koncert z okazji Święta Niepodległości na Placu Zamkowym w Lublinie wzbudził we mnie dwa przeciwstawne uczucia - poczucie dumy i żenady. Kilka słów o współczesnym patriotyzmie, polskim sposobie świętowania i specyficznej miłości do ojczyzny zaprezentowanym podczas wspomnianego wydarzenia.

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek z Ryk wszczął awanturę i groził podpaleniem domu. Jego matka, obawiając się spełnienia gróźb, wezwała funkcjonariuszy.

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Po czterech zwycięstwach z rzędu piłkarze Podlasia musieli się pogodzić z pierwszą od 11 października porażką. Biało-zieloni ulegli w Krakowie rezerwom tamtejszej Wisły 0:2.

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

56-letni pacjent od roku zgłaszał dolegliwości w gabinecie lekarza POZ. Dopiero wykonane USG, a następnie pilna tomografia komputerowa jamy brzusznej ujawniły prawdziwą przyczynę jego problemów - masywny guz przestrzeni zaotrzewnowej.

Fragment sobotniej rywalizacji

PGE Start Lublin w fatalnym stylu przegrał z Zastalem Zielona Góra

Sobotnie spotkanie może śmiało kandydować do grona najgorszych występów lubelskiego Startu w ostatnich latach. W grze czerwono-czarnych zgadzało się bardzo mało, a najbardziej boli brak zaangażowania niektórych zawodników. Efekt końcowy to porażka z Zastalem Zielona Góra 77:91.

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Czy Lubelszczyzna potrafi zaskoczyć? Oj, potrafi. I to nie tylko widokiem pól jak z obrazka, smakiem cebularza czy ciszą Roztocza. Nasz region skrywa prawdziwe rekordy – i to nie tylko te, które zapisano w kronikach, ale też te, o których wiedzą tylko lokalni wtajemniczeni.

Avia wymęczyła zwycięstwo nad Czarnymi Połaniec

Osiem goli w Świdniku. Avia znowu zagrała szalony mecz z Czarnymi Połaniec

To ci historia! Po raz kolejny mecz Avii Świdnik z Czarnymi Połaniec można określić mianem szalonego. Gospodarze szybko prowadzili 2:0, na początku drugiej połowy przegrywali 2:3, a w doliczonym czasie gry jednak wygrali... 5:3. Sukces rodził się jednak w wielkich bólach.

Zdjęcie ilustracyjne
PRZEPISY

Gę-gę i do kuchni, czyli gęś na talerzu

W Polsce trwa akcja „Gęsina na św. Marcina”. A my mamy św. Marcina z Zemborzyc. W dodatku w Gminie Konopnica odbył się po raz trzeci konkurs „Gęsina na św. Marcina”. Mamy dla was konkursowe przepisy, do których dorzucamy dwa sprawdzone dania regionalne. Gę gę i do kuchni.

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…
Rozmowa z żołnierzem

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…

- To normalne, że ludzie giną na froncie. Nienormalne, że się do tego przyzwyczajamy – mówi w rozmowie specjalnie dla czytelników Dziennika Wschodniego Giennadij Szewczuk, żołnierz walczący o wolność Ukrainy praktycznie od początku bestialskiego ataku Rosjan. Nazywają go „Krokodyl”. Bo potrafi siedzieć ukryty w błocie okopu, skąd widać tylko jego oczy. Od czterech lat walczy z rosyjskimi okupantami. I podkreśla, że jego dziadek, chłopak z Mokotowa, robiłby to samo.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium