Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Igor Migalewski (z lewej) zakończył mecz z Radomiakiem przedwcześnie z powodu czerwonej kartki (JACE
Lublinianie wygrali w niedzielę z Radomiakiem Radom 3:0. Tym samym, na kolejkę przed końcem sezonu, obronili się przed spadkiem. Teraz wszystko w rękach działaczy, którzy muszą uzyskać dla klubu licencję
To był mecz, który „żółto-biało-niebiescy” bezwzględnie musieli wygrać. Udało się. Gospodarze już w 6 min objęli prowadzenie po golu Damiana Szpaka. Na początku drugiej połowy wynik na 2:0 podwyższył strzałem z rzutu wolnego Łukasz Matuszczyk.
Goście próbowali odmienić losy spotkania, ale niewiele z tych prób wynikało. Tymczasem lublinianie zadali im jeszcze jeden cios.
W 77 min gola na 3:0 zdobył Grzegorz Bronowicki. Tym samym gospodarze odrobili wszystkie straty z pierwszego spotkania w Radomiu, które przegrali właśnie 0:3.
W składzie Radomiaka zagrało kilku zawodników związanych wcześniej z klubami woj. lubelskiego. W bramce stał Dominik Budzyński mający za sobą grę w Lewarcie Lubartów, w obronie wystąpił Jakub Cieciura, który przez parę sezonów bronił barw Hetmana Zamość, zaś na drugą połowę na boisko wszedł Piotr Prędota, wychowanek Motoru.
W ostatniej kolejce Motor zmierzy się na wyjeździe z Concordią Elbląg. Wygrana z Radomiakiem sprawiła, że wynik tego spotkania nie będzie już miał żadnego znaczenia dla podopiecznych trenera Przemysława Delmanowicza.
Piłkarze zrobili swoje, teraz wszystko w rękach działaczy. Klub z Al. Zygmuntowskich złożył już odwołanie od decyzji PZPN, który nie przyznał mu licencji na grę w II lidze w przyszłym sezonie. Decyzja może zapaść już w tym tygodniu.
AWANS WISŁY I PUSZCZY
W przedostatniej kolejce wyjaśniła się też kwestia awansu. Dzięki temu, że Pelikan Łowicz przegrał w Rzeszowie z Resovią, Wisła Płock i Puszcza Niepołomice mogą już świętować. Sobotnie mecze nie będą miały już dla nich żadnego znaczenia. Szczególny sukces odniosła drużyna z Małopolski, dla której jest to historyczny awans do I ligi, ponieważ jeszcze nigdy nie grała na takim szczeblu rozgrywek.
Motor Lublin – Radomiak Radom 3:0 (1:0)
BRAMKI
1:0 – Szpak (6), 2:0 – Matuszczyk (57), 3:0 – Bronowicki (77).
SKŁADY
Motor: Ptak – Matuszczyk (62 Klepczarek), Karwan, Kursa, Bronowicki, Ciarkowski, Ptaszyński, Kostrubała (76 Kayizzi), Szpak (90 Kufrejski), Migalewski, Jovanović (78 Wolski).
Radomiak: Budzyński – Cieciura, Ciach, Świdzikowski, Derbich, Puton (76 Dubina), Wlało, Radecki (62 Wnuk), Figiel, Kornacki, Leandro (46 Prędota).
Żółte kartki: Bronowicki, Migalewski, Ptak (M) – Figiel (R). Czerwone kartki: Migalewski (Motor, 81 min, za drugą żółtą) – Świdzikowski (Radomiak, 81 min, za niesportowe zachowanie). Sędziował: Marek Śliwa (Kielce). Widzów: 2,5 tys.
Goście próbowali odmienić losy spotkania, ale niewiele z tych prób wynikało. Tymczasem lublinianie zadali im jeszcze jeden cios.
W 77 min gola na 3:0 zdobył Grzegorz Bronowicki. Tym samym gospodarze odrobili wszystkie straty z pierwszego spotkania w Radomiu, które przegrali właśnie 0:3.
W składzie Radomiaka zagrało kilku zawodników związanych wcześniej z klubami woj. lubelskiego. W bramce stał Dominik Budzyński mający za sobą grę w Lewarcie Lubartów, w obronie wystąpił Jakub Cieciura, który przez parę sezonów bronił barw Hetmana Zamość, zaś na drugą połowę na boisko wszedł Piotr Prędota, wychowanek Motoru.
W ostatniej kolejce Motor zmierzy się na wyjeździe z Concordią Elbląg. Wygrana z Radomiakiem sprawiła, że wynik tego spotkania nie będzie już miał żadnego znaczenia dla podopiecznych trenera Przemysława Delmanowicza.
Piłkarze zrobili swoje, teraz wszystko w rękach działaczy. Klub z Al. Zygmuntowskich złożył już odwołanie od decyzji PZPN, który nie przyznał mu licencji na grę w II lidze w przyszłym sezonie. Decyzja może zapaść już w tym tygodniu.
AWANS WISŁY I PUSZCZY
W przedostatniej kolejce wyjaśniła się też kwestia awansu. Dzięki temu, że Pelikan Łowicz przegrał w Rzeszowie z Resovią, Wisła Płock i Puszcza Niepołomice mogą już świętować. Sobotnie mecze nie będą miały już dla nich żadnego znaczenia. Szczególny sukces odniosła drużyna z Małopolski, dla której jest to historyczny awans do I ligi, ponieważ jeszcze nigdy nie grała na takim szczeblu rozgrywek.
Motor Lublin – Radomiak Radom 3:0 (1:0)
BRAMKI
1:0 – Szpak (6), 2:0 – Matuszczyk (57), 3:0 – Bronowicki (77).
SKŁADY
Motor: Ptak – Matuszczyk (62 Klepczarek), Karwan, Kursa, Bronowicki, Ciarkowski, Ptaszyński, Kostrubała (76 Kayizzi), Szpak (90 Kufrejski), Migalewski, Jovanović (78 Wolski).
Radomiak: Budzyński – Cieciura, Ciach, Świdzikowski, Derbich, Puton (76 Dubina), Wlało, Radecki (62 Wnuk), Figiel, Kornacki, Leandro (46 Prędota).
Żółte kartki: Bronowicki, Migalewski, Ptak (M) – Figiel (R). Czerwone kartki: Migalewski (Motor, 81 min, za drugą żółtą) – Świdzikowski (Radomiak, 81 min, za niesportowe zachowanie). Sędziował: Marek Śliwa (Kielce). Widzów: 2,5 tys.
