Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

14 kwietnia 2012 r.
17:46
Edytuj ten wpis

Motor Lublin - Stal Rzeszów 1:1, radosny Kuźma

0 0 A A
Rafał Niżnik w meczu ze Stalą nie błyszczał, podobnie jak większość jego kolegów z drużyny Motoru (M
Rafał Niżnik w meczu ze Stalą nie błyszczał, podobnie jak większość jego kolegów z drużyny Motoru (M

W meczu Motoru ze Stalą fajerwerków nie było więc kibice, którzy musieli przymusowo zostać w domach nie mają czego żałować. Remis bardziej ucieszył gości, którzy walczą o utrzymanie. Dla lublinian to pierwszy punkt tej wiosny zdobyty w boiskowej walce.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Gospodarze zagrali bez pauzujących za kartki Damiana Falisiewicza i Łukasza Młynarskiego. W podstawowym składzie wybiegł Brazylijczyk Pedro Perin pozyskany zimą z IV-ligowej Omegi Stary Zamość. Furory jednak nie zrobił i już po 37 minutach został zmieniony przez Damiana Szpaka.

W tym czasie na boisku przy Al. Zygmuntowskich był już remis 1:1. Goście pod wodzą byłego trenera Motoru Ryszarda Kuźmy zagrali otwarty futbol. Dlatego w pierwszych minutach meczu Mateusz Oszust miał trochę pracy. Najpierw wybił piłkę po strzale Tomasza Margola, potem obronił uderzenie Andreji Prokicia.

W Stali od początku aktywny był ex motorowiec Kamil Stachyra, który chciał się pokazać w Lublinie z jak najlepszej strony. To właśnie on zapoczątkował akcję, po której goście objęli prowadzenie.

"Kapi” przejął piłkę na 25 metrze i ruszył do przodu, w sukurs przyszło mu aż trzech kolegów, którzy znaleźli się przed Oszustem, a ostatecznie do siatki trafił aktywny tego dnia Dawid Florian.

Niewiele brakowało a rzeszowianie prowadziliby 2:0, ale przewrotka Margola była niecelna. W tym momencie Motor wreszcie odpalił i na efekty nie trzeba było długo czekać. Igor Migalewski przeprowadził indywidualną akcję, wyszedł sam na sam z bramkarzem Stali i przy asyście obrońców wpakował piłkę do siatki.

Druga połowa okazała się nudna jak flaki z olejem. Sytuacji było jak na lekarstwo. Te nieliczne, do których dochodzili m.in. Migalewski, Florian czy Stachyra kończyły się niczym.

Nic dziwnego, że po końcowym gwizdku sędziego gospodarze schodzili z boiska niepocieszeni. Byli faworytem spotkania, mierzyli w awans, a nie licząc walkowera z KSZO wiosną nie wygrali jeszcze meczu. Po sobotnim remisie spadli na szóste miejsce w tabeli.

Po okresie gry w kratkę dla piłkarzy Motoru liga nabiera teraz tempa. W środę lublinianie zmierzą się na wyjeździe z Garbarnią Kraków, a w sobotę u siebie z Pogonią Siedlce. Na ten mecz będą mogli już wejść kibice.

Motor Lublin – Stal Rzeszów 1:1 (1:1)

BRAMKI

0:1 – Florian (22), 1:1 – Migalewski (36).

SKŁADY

Motor: Oszust – Pyda, Ptaszyński, Batata, Kursa, Prędota, Niżnik, Perrin (39 Szpak), Popławski, Migalewski, Koczon.

Stal: Wietecha – Hus, Duda, Nakrosius, Klepczarek, Prokić, Margol, Krzysztoń (87 Lisańczuk), Dylewski, Florian (70 Persona), Stachyra.

Żółte kartki: Popławski (M) – Dylewski (S). Sędziował: Wojciech Pawilcz (Białystok). Mecz bez publiczności.

Radosny Kuźma

Konferencja prasowa po meczu opóźniła się o 10 minut. – Mam tu tyle przyjaciół, że droga trochę się wydłużyła – tłumaczył dziennikarzom ze śmiechem Ryszard Kuźma, trener Stali.

Potem już wyraźnie rozluźniony opowiadał o swoich wrażeniach z powrotu do Lublina.

– Jechałem tu z dużą przyjemnością i radością. Chciałem nie tylko zagrać mecz, ale zobaczyć to miasto, spotkać się z wieloma znajomymi, przyjaciółmi, kolegami. Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają tutaj o mnie i mile wspominają. Jeśli chodzi o mecz to jestem zadowolony z postawy mojej drużyny. Jestem z nią osiem dni i prawdę mówiąc to jeszcze nie wszystkich zawodników dobrze znam.

Gilewski zagrał pierwszy raz, a w ogóle nie wiedziałem na co go stać. Motor to marka i widać było, że piłkarze podeszli bardzo ambicjonalnie do meczu. Myślę, że chcieli się też mi jakoś przypomnieć.

Ten mecz był żywy i ciekawy, szkoda, że bez publiczności. Wiele było twardej, męskiej walki, ale kartek niewiele. Bo zawodnicy się szanowali. Grały zespoły, które sobie nigdy nie popuszczą, ale ta rywalizacja była sportowa i to cieszy – podkreślał Kuźma.

W zupełnie innym nastroju, wyraźnie zdenerwowany i smutny, na spotkanie przyszedł szkoleniowiec gospodarzy Modest Boguszewski.

– Mecz był ostry, ale nie złośliwy. Chcieliśmy bardzo wygrać, ale Stal postawiła nam ciężkie warunki, nie odpuszczała, przyjechała tutaj na walkę. My próbowaliśmy, mieliśmy sytuacje, ale wiele z nich w końcówce nam nie wychodziło.

Nie jesteśmy w odpowiedniej formie. Myślę, że wpływ na to ma kalendarz rozgrywek, bo nie czuję, że gramy w II lidze. Najpierw przełożony mecz z KSZO, teraz znowu dwa tygodnie przerwy i praktycznie nie możemy wejść w rytm – skomentował Boguszewski.

Pozostałe informacje

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Adam H. szarpał i groził europosłance Marcie Wcisło (KO) na miejskim targowisku w Opolu Lubelskim. 56-latek właśnie usłyszał wyrok.

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę
PO POŻARZE

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę

Zaledwie w kilka godzin internauci uzbierali ponad 180 tys. zł, a kwota cały czas rośnie. Ocalałym pomagają m.in. sąsiedzi i władze gminy

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

Ktoś w Polsce trafił główną nagrodę w loterii Eurojackpot. Rozbił bank, zgarniając ponad 91 mln zł. 13 grudnia okazał się dla niego szczęśliwy.

Mikołajki z Trzydziestką
foto
galeria

Mikołajki z Trzydziestką

W Klubie 30 obchodzono Mikołajki. Wszyscy bawili się wyśmienicie. Impreza na całego. Na parkiecie był ogień. Nie zabrakło największych hitów ostatnich lat oraz wspólnych fotek. Tak się bawi Lublin!

Pogoń Łaszczówka po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w zamojskiej klasie okręgowej

Pogoń 96 Łaszczówka liczy na udaną rundę wiosenną w zamojskiej klasie okregowej

W ostatnich latach Pogoń 96 Łaszczówka nadawała ton rozgrywkom najciekawszej ligi świata i kończyła je w ścisłej czołówce. Jednak po rundzie jesiennej obecnego sezonu ekipa trenera Jerzego Bojko zajmuje dopiero siódme miejsce w stawce. W Łaszczówce wierzą jednak, że wiosną będzie zdecydowanie lepiej

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium