Takiego toru rowerowego, jak przy ul. Janowskiej w Lublinie, nie ma nigdzie Polsce. Tyle że na supertorze nie ma ani toalet, ani pryszniców dla zawodników. A już pod koniec czerwca odbędą się tu zawody, na które przyjedzie krajowa i światowa czołówka w sportach rowerowych.
– Przyjedzie do nas czołówka zawodników, na czele ze światowymi gwiazdami dirt i slopestyle, jak Sam Pilgrim czy Big Daddy – mówi Andrzej Kita, prezes Okręgowego Związku Kolarskiego w Lublinie. – Treningami na naszym torze zainteresowane są czołowe reprezentacje europejskie, m.in. Czech i Słowacji.
– A tymczasem na torze nie ma żadnego zaplecza socjalnego i sanitarnego dla zawodników – dodaje Jakub Kozłowski, wiceprezes Lubelskiego Klubu Kolarstwa Górskiego.
Miasto nie wypowiada się w tej sprawie, zrzucając odpowiedzialność na barki gospodarza obiektu, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. A ten zaplecza budować nie zamierza.
– Bike Park Lublin to olbrzymia inwestycja, która niestety nie otrzymała unijnego dofinansowania. Dlatego teraz wszystko rozbija się o pieniądze. Nie widzę szans, aby w tym sezonie ruszyć z inwestycjami w zaplecze socjalne toru – mówi Robert Malikowski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zarządcy obiektu.
Zdaniem miłośników sportów rowerowych, Lublin może być "rowerową stolicą Europy”. – W torze Bike Park tkwi ogromny potencjał. Szkoda, aby obraz tego obiektu, którego budowa pochłonęła 4 mln zł, kształtował brak toalet – dodaje Jakub Kozłowski.
W tym roku na torze Bike Park planowane są też trzy wyścigi pucharu Polski oraz mistrzostwa kraju. Mówi się też o mistrzostwach Europy. Prezes Okręgowego Związku Kolarskiego w Lublinie szuka pomocy u władz miasta.
– Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk, obiecał pomóc w instalacji kontenerów zaplecza socjalnego – mówi Andrzej Kita.
Przydałby się także 200–300-metrowy łącznik pomiędzy ścieżką rowerową nad Bystrzycą z Bike Parkiem. To ułatwiłoby dojazd do obiektu, gdzie już są przygotowane atrakcje dla dzieci, m.in. minitor do jazdy BMX. Teraz ze ścieżki rowerowej do Bike Parku można dojechać tylko po dość ruchliwej drodze.