Łuków: Za parkowanie w centrum trzeba będzie płacić

Dlaczego strefa? Bo miastu brakuje miejsc parkingowych. – Chodzi tylko o centrum, gdzie mamy sporo sklepów, urzędów. Zdarza się, że niektórzy zostawiają swoje samochody na cały dzień, blokując miejsce. Opłaty sprawią, że nie będzie takich praktyk, a na parkingach będzie większa rotacja – tłumaczył nam niedawno Stanisław Konieczny, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Łukowie.

Za pierwszą godzinę postoju na ulicach: Staropijarskiej, Spółdzielczej, Chopina, Zdanowskiego, Kwiatkowskiego i Pastewnik kierowca będzie musiał zapłacić 2 zł, za drugą 2,40 zł. Maksymalna kwota nie przekroczy 3 zł. W dni powszednie kierowcy będą musieli kupować bilety w godzinach 9–17, w sobotę między 9 a 13.

Niedziele i święta będą wolne od opłat.– Przewidujemy również opłaty abonamentowe oraz karty mieszkańca strefy – dodaje Szustek. Karty będą upoważniały do zniżek. Skorzystają z nich m.in. mieszkańcy bloku przy ul. Staropijarskiej. Za miesięczny karnet zamiast 50 zł zapłacą oni10 zł.

Opłaty będą pobierane przez sześciu inkasentów zatrudnionych przez Urząd Miasta. – Nie chodzi nam o to, żeby drenować kieszenie kierowców. Chcemy zwiększyć przepustowość. Wykupienie godziny kosztuje niewiele. A ten czas wystarczy, żeby zrobić zakupy, załatwić sprawę w urzędzie, czy wypić kawę w kawiarni – twierdzi Dariusz Szustek.

Ale kierowcy wytykają miastu, że zamiast sięgać do ich kieszeni, mogłoby postarać się o budowę nowych parkingów w centrum. – To mało realne ze względu na ścisłą zabudowę – odpowiada Szustek.

Przypomina, że w tamtym roku miasto zbudowało parking przy ul. Partyzantów. I zapowiada powstanie tam kolejnego w tym roku oraz innych, na działkach poza centrum.

Niewykluczone, że kilka dodatkowych miejsc postojowych pojawi się po zakończeniu przebudowy terenu pomiędzy ulicami: Staropijarską, Chopina i Kwiatkowskiego. Prace w tym miejscu powinny rozpocząć się w lipcu.