Trzy osoby, które miały kontakt z chorym zwierzęciem, zgłosiły się do szpitala. Na zagrożonym terenie obowiązuje zakaz polowań.
Pacjenci to rodzina z okolic Zalesia: trzy osoby w wieku 50, 49 i 23 lata. Nietoperz dostał się na ich posesję. Kiedy próbowali go złapać, dwie osoby zostały pogryzione. Trzecia nie miała obrażeń, ale dotykała zwierzęcia.
Nietoperz padł. Przebadano go w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii i wtedy okazało się, że był chory na wściekliznę.
W okolicach Zalesia zakazane są teraz polowania i odstrzały zwierzyny łownej. Nie można pozostawiać zwierząt na pastwiskach bez dozoru, pod szczególnym nadzorem mają być koty i psy - powinny być trzymane w zamkniętym obejściu lub na uwięzi.
To pierwszy taki przypadek w powiecie. Dyr. Nosalska zaznacza jednak, że każdy kto miał kontakt ze zwierzęciem, które mogło być chore na wściekliznę, powinien zgłaszać się do lekarza. – Wścieklizna, jeśli się rozwinie, nadal jest chorobą śmiertelną – przestrzega dyr. Nosalska.