Odrestaurowany dawny magazyn prochu w Terespolu będzie tętnić życiem. Miasto dostało dofinansowanie z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.
– Wilgoć jest tutaj największym problemem. Kiedy w budynku magazynowano materiały wybuchowe, było w nim sucho, ale piętno czasu sprawiło, że w stropie pojawiły się pęknięcia – mówi Jacek Danieluk, burmistrz Terespola.
Od dwóch lat prochownią opiekuje się Koło Miłośników Historii i Fortyfikacji. – Wilgoci nie pozbędziemy się do końca, bo obiekt powinien być zamknięty od połowy marca do sierpnia. W przeciwnym wypadku, gdy ciepłe powietrze styka się z zimnymi murami, skrapla się. Remont bardzo nam jednak pomoże, bo kiedy śnieg rozmarzał, woda lała się strumieniami. Z niedużego korytarza wynieśliśmy jej ponad 80 litrów, zebrała się w ciągu trzech dni – mówi Jerzy Czerniak z KMHiF.
Stuletni budynek doczekał się już jednego remontu. W ubiegłym roku wydano na ten cel ok. 40 tys. zł. Drugi etap prac będzie kosztował ponad 30 tys. zł.
Prochownię użytkuje KMHiF, które organizuje tam m.in. wystawy i buduje makietę Kolei Warszawsko-Terespolskiej. – Nie wiem, czy jest gdziekolwiek druga, tak wyjątkowa grupa osób – przyznaje Danieluk. – Wykorzystanie budynku to ich własny pomysł. Dostali wolną rękę. My wspieramy ich na tyle, na ile możemy.
KMHiF to niewielka grupa pasjonatów. Najmłodszy członek ma 12 lat, a najstarszy 96. Ostatnio z okazji Święta Konstytucji 3 Maja, otworzyli w prochowni nowe wystawy. – Pierwsza z nich ukazuje Twierdzę Brześć z lat 1921-39. Druga wystawa "Pieniądze świata” liczyła ok. 10 tys. egzemplarzy. Część kolekcjonerzy już zabrali, ale nadal można oglądać ok. 6 tys. Mamy też wystawę ok. 3,5 tys. kart telefonicznych z Europy – mówi Czerniak.
Prochownia jest czynna codziennie od godz. 10 do 14, a w niedzielę od godz. 15 do 17. Często zaglądają tu szkolne wycieczki. W ten weekend będzie gościć uczestników imprezy "Rock n'ride” organizowanej przez Miejski Ośrodek Kultury i Bialski Klub Rowerowy.