Dzisiaj w lesie niedaleko K-2 odsłonięto pomnik poświęcony około stu Żydom pomordowanym przez hitlerowców we wrześniu 1942 r.
Mieszkańcy Sycyny Jan Olesiejuk i Mikołaj Łukaszuk wspominali wydarzenie sprzed prawie 70 lat, kiedy do ich wsi trafili Niemcy i zapędzili 10 rolników do kopania grobów oraz zasypywania rozstrzelanych ciał Żydów.
We wczorajszej uroczystości uczestniczyła młodzież z Gimnazjum w Sworach, która przybyła tam ze sztandarami i prezentowała poezję poświęconą poległym.
– To bardzo ważne, że młodzież zadeklarowała pilnowanie i uprzątanie tego miejsca pochówku polskich Żydów – podkreślił w rozmowie z nami Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.
– To był straszny czas wojny. Co najmniej 100 osób prawie 70 lat leżało tu bez nagrobka. Wiele ludzi o tym nie wiedziało. Teraz będą pamiętać, że leżą tu niewinne ofiary – mówił rabin.