Kolejna produkcja filmowa ma zachęcać do odwiedzenia Chełma

Nagranie materiałów do 26-minutowego filmu ma zająć trzy dni zdjęciowe. A na filmie zobaczymy najciekawsze atrakcje turystyczne Chełma, relacje z największych wydarzeń artystycznych oraz ducha, oczywiście Bielucha.

– Zamiast standardowego filmu dokumentalnego, chcemy wprowadzić pewną fabułę – mówi Agata Fisz, prezydent Chełma. – Stąd wziął się pomysł na Ducha Bielucha, który wybudzony ze snu opuszcza podziemia, wędruje po mieście i poznaje jego historię i uroki. Zdradzę też, że nie wykluczamy także scen o zabarwieniu humorystycznym.

Nad dokładnym scenariuszem pracuje odpowiedzialne za realizację przedsięwzięcia warszawskie studio filmowe. W przygotowaniach do filmu oraz podczas dni zdjęciowych mają im towarzyszyć urzędnicy z wydziału promocji.

– Podobnie jak przy poprzednich produkcjach zajmiemy się zabezpieczeniem planu filmowego, częściowo kierownictwem produkcji oraz cały czas starać się będziemy podpowiadać ekipie to, co naszym zdaniem najbardziej zasługuje na uwzględnienie w obrazie – mówi Marcin Grel, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju, Promocji i Współpracy z Zagranicą UM.

Na czas produkcji, do Chełma przyjedzie kilkuosobowa grupa filmowców. Zdjęcia realizowane będą równolegle przez dwie ekipy. Dla potrzeb nagrań wykorzystany zostanie m.in. sprzęt filmowy, umożliwiający wykonywanie płynnych nagrań w ruchu kamery, w tym zdjęć z wysokości. Prawdopodobnie filmowcy użyją zdalnie sterowanego helikoptera z podczepioną kamerą. Pod uwagę brane są też zdjęcia lotnicze.
W rolę głównego bohatera podróżującego po mieście, a obserwowanego przez chełmskiego ducha, wcieli się zawodowy aktor.

– Jeszcze się nie zdecydowaliśmy, komu powierzyć tę rolę – dodaje Grel. – Na pewno nie będzie to osoba z pierwszych stron gazet, gdyż honorarium kilkukrotnie przekroczyłoby budżet naszej produkcji. Ale też nie wybierzemy aktora bez filmowego dorobku.

Chełm jest Coolturalny
Promocyjny reportaż powstanie w ramach projektu "Chełm jest COOLturalny”. Na jego produkcję miasto wyda około 10 tys. zł. Resztę kosztów pokryje Unia Europejska. Film zobaczymy jednak nie wcześniej niż pod koniec tego roku. W produkcji znajdą się relacje z kilku wydarzeń kulturalnych realizowanych w ramach tego samego projektu, w tym również tych zaplanowanych dopiero na jesień. Gotowy film trafi w pierwszej kolejności na chełmski kanał Youtube. Urzędnicy planują także rozesłać go do kilku stacji telewizyjnych oraz do wielu funkcjonujących w Polsce telewizji lokalnych, kablowych i internetowych.