Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
We wtorek na miejskim bulwarze stanęły pierwszy rzeźby. Dziś pojawią się kolejne (Jacek Barczyński)
We wtorek do Chełma przyjechały trzy duchy i dwa niedźwiedzie. W środę dojadą jeszcze trzy, w tym niedźwiedzica z małym. Rzeźby z piaskowca mają być ozdobą spacerowo-rowerowego bulwaru wzdłuż rzeki Uherki.
Rzeźby zaprojektowało małżeństwo artystów z Lublina Piotr i Maria Prusowie. Na podstawie ich modeli, rzeźby w kamieniu wykuli pracownicy firmy Kamex z Suchedniowa. Użyli piaskowca z tamtejszych kamieniołomów.
– Dowiedzieliśmy się z żoną, że gospodarze Chełma szukają wykonawców dziewięciu plenerowych rzeźb. Zgłosiliśmy się i my – opowiada Piotr Prus. –W końcu na placu boju zostały trzy firmy, w tym nasza. Po serii rozmów inwestor nam powierzył to zadanie.
W pierwotnym założeniu na bulwarze miało pojawić się dziewięć niedźwiedzi. Prusom udało się jednak przeforsować swój pomysł by trzy niedźwiadki zastąpić duchami. Wizerunki niedźwiedzi, jak i duszków nawiązują do chełmskich legend.
– Pewien problem mieliśmy z duchami – śmieje się pan Piotr. – Jak wyrzeźbić ducha, skoro z założenia jest czymś niematerialnym. Zaryzykowaliśmy i teraz jesteśmy ciekawi, czy mieszkańcom Chełma przypadnie do gustu nasza wizja zjawy z podziemi kredowych.
Jako pierwszy swoje miejsce zajął niedźwiadek strzegący wejścia do Parku Miejskiego od strony ul. Armii Krajowej. Potem przyszła kolej na trójkę duszków, które stanęły obok siebie już w samym parku, w sąsiedztwie ścieżki spacerowo-rowerowej. We wtorek zaaranżowana przez Prusów ekipa zdążyła jeszcze ustawić stojącego niedźwiedzia obok mostu na Uherce przy ul. Ogrodowej.
W środę pojawią się kolejne misie. Rzeźby zajmą swoje miejsca na tyłach siedziby MKS Cement Gryf Chełm, przy następnym mostku na Uherce oraz na końcu miejskiego odcinka bulwaru.
– Dowiedzieliśmy się z żoną, że gospodarze Chełma szukają wykonawców dziewięciu plenerowych rzeźb. Zgłosiliśmy się i my – opowiada Piotr Prus. –W końcu na placu boju zostały trzy firmy, w tym nasza. Po serii rozmów inwestor nam powierzył to zadanie.
W pierwotnym założeniu na bulwarze miało pojawić się dziewięć niedźwiedzi. Prusom udało się jednak przeforsować swój pomysł by trzy niedźwiadki zastąpić duchami. Wizerunki niedźwiedzi, jak i duszków nawiązują do chełmskich legend.
– Pewien problem mieliśmy z duchami – śmieje się pan Piotr. – Jak wyrzeźbić ducha, skoro z założenia jest czymś niematerialnym. Zaryzykowaliśmy i teraz jesteśmy ciekawi, czy mieszkańcom Chełma przypadnie do gustu nasza wizja zjawy z podziemi kredowych.
Jako pierwszy swoje miejsce zajął niedźwiadek strzegący wejścia do Parku Miejskiego od strony ul. Armii Krajowej. Potem przyszła kolej na trójkę duszków, które stanęły obok siebie już w samym parku, w sąsiedztwie ścieżki spacerowo-rowerowej. We wtorek zaaranżowana przez Prusów ekipa zdążyła jeszcze ustawić stojącego niedźwiedzia obok mostu na Uherce przy ul. Ogrodowej.
W środę pojawią się kolejne misie. Rzeźby zajmą swoje miejsca na tyłach siedziby MKS Cement Gryf Chełm, przy następnym mostku na Uherce oraz na końcu miejskiego odcinka bulwaru.
– Padały różne pomysły na plenerowe rzeźby, od żabek i motylków, po historyczne i ważne dla Chełma postacie – mówi Rolad Kurczewicz, pełnomocnik prezydenta. – Tymczasem prezydent uznała, że najlepszym rozwiązaniem będzie nasz herbowy biały niedźwiedź i Duch Bieluch, czyli dwa symbole naszego miasta. Bardzo zależy nam na ich utrwalaniu nie tylko ze względów sentymentalnych, ale także promocyjnych i marketingowych.
Każda z rzeźb waży po kilka ton. Nie lada wyzwaniem było już przygotowanie postumentów. Na samo uzbrojenie betonowych konstrukcji potrzeba było aż1,3 tys. kg stali. Koszt rzeźb razem z cokołami i transportem to 412 tys. zł
Chełmski bulwar
Długi na 3,5 km będzie jednym z najdłuższych w kraju. Wzdłuż ścieżki znajdzie się kilkanaście placów rekreacyjno sportowych. Do tego skwerki ze stołami pingpongowymi i szachowymi. Będą też miejsca do grillowania i punkty widokowe. Całość ma być obsadzona oryginalnymi drzewami i krzewami, oświetlona i monitorowana.
Każda z rzeźb waży po kilka ton. Nie lada wyzwaniem było już przygotowanie postumentów. Na samo uzbrojenie betonowych konstrukcji potrzeba było aż1,3 tys. kg stali. Koszt rzeźb razem z cokołami i transportem to 412 tys. zł
Chełmski bulwar
Długi na 3,5 km będzie jednym z najdłuższych w kraju. Wzdłuż ścieżki znajdzie się kilkanaście placów rekreacyjno sportowych. Do tego skwerki ze stołami pingpongowymi i szachowymi. Będą też miejsca do grillowania i punkty widokowe. Całość ma być obsadzona oryginalnymi drzewami i krzewami, oświetlona i monitorowana.
