(fot. Wojciech Zakrzewski)
W Muzeum Ziemi Chełmskiej będą nowe okna i drzwi. Ale pół budynku wciąż stoi puste.
Są pieniądze, można zaczynać długo oczekiwany remont, bo stan okien zajmowanego przez muzeum budynku przy ul. Lubelskiej-Podwalnej groził katastrofą. Małe są szanse na to, żeby roboty ruszyły jeszcze w tym roku. Remonty rozpoczną się wtedy, gdy urzędnicy dopełnią procedur i przygotują projekty i przetargi, a to może potrwać.
– Otrzymaliśmy dofinansowanie w kwocie 310 tys. złotych na remont budynku Muzeum Ziemi Chełmskiej przy ul. Lubelskiej 57 (zakup i wymiana stolarki okiennej oraz drzwiowej) – pochwalił się na Facebooku prezydent Chełma Jakub Banaszek. – Łącznie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego od początku roku przekazało na rzecz chełmskich zabytków ponad 900 tys. złotych, a w ramach wszystkich projektów prawie 1 mln 300 tys. zł – dodał.
I to są dobre wiadomości, bo takiego zastrzyku gotówki chełmskie zabytki nie widziały od lat. Cieszy więc dotacja dla muzeum chełmskiego, które z racji posiadania zbiorów w kilku budynkach w większości od lat nie remontowanych, miałoby problem z samodzielnym sfinansowaniem tak drogich prac.
Dotacja pozwoli na remont budynku na rogu ul. Lubelskiej i Podwalnej, znanego z charakterystycznej zielonej witryny skrywającej mały sklepik z pamiątkami i świetną wystawę Do Niepodległej Chełm 1913–1918, a na poddaszu ekspozycję przyrodniczą. Zaletą budynku jest spory dziedziniec, na którym w wakacje, raz w tygodniu, odbywają się seanse kina letniego. Wymiana leciwych okien spowoduje, że nie będzie już niebezpieczeństwa, że któreś z nich wypadnie i zrobi komuś krzywdę.
Z dotacji i wkładu własnego, czyli pieniędzy, które muzeum musi do remontu dołożyć, wymienionych ma zostać ponad setka okien i drzwi w całym budynku, czyli także całego skrzydła, które od miesięcy stoi puste.
Stało się tak dlatego, że jeszcze w 2018 roku z tej części wyprowadziła się Państwowa Szkoła Muzyczna, która we wrześniu ubiegłego roku odebrała własny, nowoczesny budynek przy ul. Hrubieszowskiej. Od tamtej pory w kamienicy nic się nie wydarzyło, choć budynek ma wiele zalet – oprócz dziedzińca i dużej powierzchni jest też świetnie położony. Ale na jego zagospodarowanie trzeba pieniędzy oraz pomysłu.