W piątek, 18 grudnia, o 18 w Galerii Labirynt zobaczymy premierę spektaklu, który na teatralnej mapie Lublina może stać się wydarzeniem. To chyba pierwszy przypadek w Polsce, że galeria sztuki decyduje się na produkcję teatralną. Waldemar Tatarkiewicz prezentuje tu sztukę różnych dyscyplin: instalacje, sztukę wideo, performance, multimedia, fotografie, film, sztukę obiektu, malarstwo, rysunek. Teraz dochodzi teatr.
Spektakl „Pornografia późnej polskości” oparty jest na książce Tomasza Kozaka „Akteon. Pornografia późnej polskości”, którą Galeria Labirynt właśnie wydała. Reżyseruje i gra Weronika Szczawińska, reżyserka teatralna, tłumaczka nominowana do Paszportów Polityki 2014 za wyjątkowy, spójny i konsekwentny język teatralny niezależny od mód. Zrobiła już kilka spektakli w Polsce, entuzjastycznie przyjętych przez publiczność i krytykę. Tak książka, jak i spektakl są pytaniemo Polskę. - Materiał wyjściowy to pustka polskości - pisze we wstępie do książki Tomasz Kozak.
- W tle naszej adaptacji odwołujemy się do filmu Tadeusza Konwickiego „Salto”. Razem z Weroniką myśleliśmy o dwóch figurach. Pierwsza figura to figura pętli, druga salta. Pętla to zaklęty krąg. To błędne koło, w którym jako społeczeństwo wirujemy. Salto jest próbą wyzwolenia się z pętli - tłumaczy Tomasz Kozak.
Co skusiło Weronikę Szczawińską do pracy nad „Pornografią późnej polskości”? - Po pierwsze praca nad ciekawym tekstem. Po drugie sytuacja współpracy z ludźmi z różnych dziedzin sztuki. „Pornografia późnej polskości” to tekst o coraz istotniejszych sprawach dla Polski. O tym, że w pętli można tylko buksować, salto jest odbiciem. Nie chcemy diagnozować naszego tragicznego zapętlenia. Spektakl ma być rodzajem laboratorium, w którym mogą wytopić się inne formy poza saltem - mówi Weronika Szczawińska.
Spektakle: 18 grudnia (premiera), 19 o godz. 18, Galeria Labirynt (Lublin, ul. Popiełuszki 5). Bilety: 10/15 zł (do nabycia w księgarni Galerii Labirynt)